• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spis bezdomnych

TN
24 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Pierwsze wpadki rachmistrzów
Dziś w Gdyni odbędzie się spis powszechny dla osób bezdomnych. Pracownicy socjalni wspólnie ze strażą miejską odwiedzili już miejsca ich bytowania informując o terminie i miejscu spisu.

- Rozdaliśmy przygotowane wcześniej ulotki zapraszające do udziału w spisie - mówi Mirosława Jezior, wicedyrektor MOPS w Gdyni. - Zgodnie z zaleceniami Wojewódzkiego Biura Spisowego, osoby bezdomne spisywane są tylko i wyłącznie w placówkach udzielających im pomocy.

Na terenie Gdyni przebywa obecnie ok. 280 osób, z czego prawie 120 w schroniskach i noclegowniach (ok. setka gdyńskich bezdomnych przebywa też w schroniskach w Gdańsku). Ostatni objazd potwierdził, że liczba ta nie zwiększyła się w ciągu ostatnich kilku miesięcy, a wręcz przeciwnie - niektórym udało się usamodzielnić.

- Obawiam się jednak, że z ponad 130 osób, do których udało nam się dotrzeć z informacją, jedynie niewielki procent weźmie udział w spisie - mówi Mirosława Jezior. - Odgórne wytyczne, według których będzie przeprowadzany spis, moim zdaniem nie oddadzą rzeczywistości. Gdy zaczęło się mówić o przeprowadzeniu spisu, myśleliśmy, że zorganizujemy go w nieco inny sposób - jeżdżąc z rachmistrzami w miejsca, gdzie oni przebywają.

Ludzie z Wojewódzkiego Biura Spisowego wprowadzili jednak zasadę, że spisu bezdomnych mogą dokonywać przynajmniej 3-osobowe zespoły (pracownik gminnego biura spisowego i pracownik WBS przy współudziale przedstawiciela zarządzającego obiektem). Zaleca się też szczególną ostrożność: "W przypadku powstania uzasadnionego odczucia zagrożenia bezpieczeństwa (...) należy bądź nie podejmować próby nawiązania kontaktu, bądź przerwać spisywanie i bez zewnętrznych objawów paniki - spokojnie wycofać się z terenu przebywania bezdomnych."

P.S. Zobaczymy, jak sprawdzi się odgórne sterowanie. Wielokrotnie jeździłem z pracownikami MOPS i straży miejskiej na opuszczone działki i inne znane im miejsca, gdzie przebywają bezdomni - zawsze odbywało się to spokojnie i bez problemów. Takie wizyty są w Gdyni regularne. Zamiast dziennikarza można zabrać rachmistrza i problem z głowy, zabraniają tego jednak centralne wytyczne.
Głos WybrzeżaTN

Opinie (7)

  • Strach wobec bezdomnych

    Czy Ci ludzie poszaleli? 3-osobowe zespoły... Czy oni kiedys w ogole rozmawiali z bezdomnym? probowali komus takiemu pomoc? sadze ze ich nieuzasadniony strach powoduje brak zaufania. a to przeciez nie bezdomni powoduja zagrozenie na ulicach ale jak najbardziej "domni", w szczegolnosci ludzie uchwalajacy takie ustawy...

    • 0 0

  • taaa - u nas na dworcu jest paru bezdomnych ale z tego co wiem nie mają na bilety do Gdyni.

    • 0 0

  • DZIADY

    proponuję spis nędzarzy -3ml bezrobotnych tzn ze wokoło nich około 10mln ludzi w nędzy. Roboty na 5 lat.
    Jest taka teoria dotycząca wielkich miast , iz nie należy bać sie wojen zewnetrznych, Grożne beda zamieszki wewnątrz miast .Jak w gdańsku bedzie około 280tys żebrako-nedzarzo- bezdomnych to wtedy będziemy sie bali teraz spoko.
    Jak zobaczysz żebrzącą staruszke - to ja kopnij ,niech się dłuzej nie męczy

    • 0 0

  • jzjednoczona europa

    jasne że odgórnie ustalono taki sposób spisywania bezdomnych, żeby ich jaknajmniej spisać, dzięki temu mamy większe szanse ,,dobrze wypaść'' w drodze do unii europejskiej.
    cały ten spis to zresztą jedna wielka farsa -- berobotni, którzy chwilowo są rachmistrzami nie mogą podać że są bezrobotni -- dzięki takiemu ,,manewrowi'' można też poprawić statystykę.
    właściwie wszystkie informacje które podajemy rachmistrzom są od lat w wielu państwowych instytucjach, tylko że tam panuje taki bałagan, że nie ma jak do nich dotrzeć.
    gratulować wszystkim polskim politykom dobrego samopoczucia i niezwykłego pofałdowania mózgów.

    • 0 0

  • Szkoda, ze do policzenia bezdomnych nie zabrano sie porzadnie. Takich obliczen dotad nikt nie robil na wieksza skale. Teoretycznie gmina jest zobowiazana udzielic miejsca w schronisku wszystkim. Prawdopodobnie jednak nie byloby szans, zeby tych miejsc starczylo, gdyby ci wszyscy chcieli przyjsc po pomoc. Oczywiscie nie chca, bo dla czesci bezdomnych to wybrany sposob na zycie. Ale Ci, z ktorymi kiedys rozawialam, skarzyli sie, ze w schroniskach kaza sobie placic i wymagaja zatrudnienia sie.

    • 0 0

  • W Gdańsku...

    W Gdańsku liczono bezdomnych tydzień temu w piątek. Odbyło się bez rozgłosu, choć straszliwie wybiórczo. Ktoś bardzo wysoko stwierdził, że u nas tylko na dworcu głównym mogą być takie osoby. Po co co stworzono kilkuosobowe komisje, nikt nie wie? W grudniu całe Pomorze ganiało po dworcach i kanałach licząc bezdomnych. Należało wykorzystać wiedzę pracowników socjalnych zajmujących się bezdomnymi. Znają ich świetnie i, przede wszystkim nie boją się ich! Czy u nas nie można niczego robić normalnie i zgłową?

    • 0 0

  • Do MAYA

    Przykro mi bardzo, że zabierasz głos nie mając pojęcia o temacie. To prawda, że Gdynia rażąco odstaje od Gdańska, jeżeli chodzi o ilość miejsc w schroniskach. Jej władze sądzą, że wystarczy wysłać bezdomnych do innej gminy i już pozbyć się kłopotu, a jedna osoba zajmująca się pomocą bezdomnym jest wystarczająca. Gdańsk, choć jest niezbyt zamożnym miastem w porównaniu z Gdynią zadbał o swoich ludzi. Należy uważnie czytywać miejscowe gazety. Szczególnie zimą. W zeszłym roku liczono bezdomnych na całym Pomorzu i z tego powodu było na temat głośno w mediach. Miejsc w schroniskach jest od cholery i trochę. A ponieważ to są przede wszystkim schroniska pozarządowe i dla ich właścicieli są źródłem utrzymania napewno potrafią się rozciągnąć jak przysłowiowa gumka w gaciach. Przy grudniowym liczeniu bezdomnych miałem okazję obserwować, jak pracują ludzie z gdańskiego zespołu ds. osób bezdomnych. Są po prostu świetni! Weź pod uwagę, że bezdomnym z wyboru jest tylko niewielki procent. Nie słyszałaś o "wspaniałej" sytuacji ekonomicznej kraju? Twój zakład likwidują. Żona ma wypadek. Myślisz, że utrzymasz rodzinę za 500 złotych? Zostaje Ci wybór: jeść czy mieszkać? Co wybierasz? W telewizji czy na dworcu zobaczysz pijaka, który bardzo częst ma gdzie wrócić na noc. Ale tak u nas tworzy się stereotypy. Nie daj się złapać w ich sidła.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane