• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spłonęła sopocka Copacabana

ms
8 lutego 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
aktualizacja: godz. 13:29 (9 lutego 2009)
Nie udało się uratować budynku sopockiego klubu Copacabana. Nie udało się uratować budynku sopockiego klubu Copacabana.

Drewniany budynek sopockiego klubu Copacabana spłonął w niedzielę po południu. Nie było szans na jego uratowanie.



Pożar Copacabany to:

Kilka minut przed godz. 17 w niedzielę straż pożarna dostała informację o pożarze budynku sopockiej dyskoteki Copacabana zobacz na mapie Sopotu. Do akcji skierowano najpierw sześć, a później siedem zastępów straży pożarnej z Gdańska i Gdyni.

- Strażacy walczyli tylko o to, by ogień nie objął wydm oraz innych obiektów - informował kpt. Tadeusz Konkol, rzecznik KW PSP w Gdańsku.

Dyskoteka od kilku miesięcy była opuszczona, najprawdopodobniej więc nikt nie ucierpiał w pożarze. Budynek nie był ubezpieczony.

Zdaniem kpt. Tadeusza Konkola szybkie tempo rozprzestrzeniania się pożaru mogło świadczyć o podpaleniu budynku. Od razu zaznacza jednak, ze to bardzo wstępna ocena, która musi zostać potwierdzona przez biegłych.

Copacabana działała na plaży tuż przy molo od kilku sezonów. Szybko zdobyła status miejsca niezwykle popularnego, ale i kontrowersyjnego. Od jakiegoś czasu była wykorzystywana do walki politycznej między sopockimi radnymi z PiS i PO.

Wątpliwości było wiele: do obowiązków właścicieli klubu należało m.in. regularne organizowanie imprez żeglarskich. Część radnych przekonywała, że jest ich zdecydowanie zbyt mało. Właściciele bronili się, że sponsorują imprezy sportowe, m.in. Puchar Europy w formule windsurfing oraz puchar w Match Racingu.

Kolejnym problemem było to, że klub zajmował coraz większa przestrzeń, nie pozostawiając miejsca na przejście plażą.

M.in. za sprawą tych wątpliwości władze Sopotu zdecydowały o konieczności rozbiórki klubu przez jego właścicieli. Wbrew zapowiedziom nie wywiązali się oni z tego obowiązku.

- Mamy umowę dzierżawy plaży do 30 września. Z końcem miesiąca na pewno rozbierzemy lokal - mówił nam w połowie września ub.r. Piotr, brat współwłaściciela lokalu, Przemysława Tarnackiego.

Sprawa trafiła na szczebel Urzędu Wojewódzkiego (ze względu na to, że lokal stał w pasie nabrzeża). Kilkanaście dni temu wojewoda nakazał rozbiórkę Copacabany. Kosztami rozbiórki zostaliby obciążeni jej właściciele.

Los klubu i tak był więc już przesadzony. Tym bardziej, że w tym samym miejscu już za kilka tygodni położona zostanie rura wyprowadzająca do zatoki wody płynące sopockimi potokami.

W poniedziałek od rana na pogorzelisku sopockiego lokalu ślady zbierali biegli z zakresu pożarnictwa. Policja przesłuchiwała też właścicieli Copacabany.

- Najszybciej za tydzień będziemy mieli opinię na temat przyczyn pożaru - mówi Tomasz Landowski, zastępca prokuratora rejonowego w Sopocie.
ms

Miejsca

Opinie (644) ponad 50 zablokowanych

  • DZIWKI LANSERZY I BANANY

    Podejrzewam ze wiekszosc z tegho co mówici jest prawda. Bo ww osoby to około 60% ale reszta gosci byla bardzo czesto normalnymi fajnymi ludzmi. Bywalam bardzo czesto i staralam sie rowniez o prace na barze:) takze zaluje:(

    • 0 4

  • kochani pracowałem tam w latach 2005-2006 z menadzerem Adrianem (2)

    którego pozdrawiam serdecznie leszek

    • 1 1

    • czy Ty leszek byłsś szefem alkoholi? (1)

      chodziłeś czasem na bani i zawsze się uśmiechałeś. Golonka był przy Tobie bezsilny ...

      • 0 0

      • yans na to pytanie akurat ci nie odpowiem i dodam nie pamiętam!

        • 0 0

  • Zosiu dokladnie" W miejscu, w którym stoi Copacabana - za niecałe już dwa miesiące ma się rozpocząć realizacja najdroższej sopockiej inwestycji tego roku - chodzi o wyprowadzanie wód potoków w głąb Zatoki Gdańskiej. Budowa kolektorów, które będą zbierać wodę i odprowadzać ją rurami w głąb morza - ma kosztować prawie 50 milionów złotych." gazeta Wyborcza

    • 0 0

  • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Jak to gdzie?

      Do SPACIA wroca, do SPACIA albo MANDARYNY, gdzie scisk taki, ze sie wcisnac nie idzie a laski odslaniaja dupska i boczki wyhodowane w McDonaldzie!

      • 1 0

    • kiedyś tam pracowałem to prawda co piszesz oczywiscie nie wszystkie

      były też porządne laski np. Karolina tu z miejsca pozdrawiam....

      • 0 0

  • mowia plonie stodola ,plonie ze az kurzy sie z niej,trzeszczy wszystko dokola schody i dach...goraco ze hej

    To juz spiewal Niemen!

    • 2 3

  • no i spoko (3)

    mogli by jeszcze tego sfinksa czy sfina zjarać... chociaż gdzie by sie w tedy podziała dresiarnia ?

    • 3 4

    • Sorry chyba w sfinie nie byłeś pało!

      • 1 0

    • :)

      dresiarnia w sfinie ?? co glab pisze takie posty :D

      • 1 0

    • nie dresy tylko ĆPUNY

      • 0 1

  • Niech Gdańsk zadysponuje 3 GCBA.

    CZYLI WSZYSTKIE KTÓRE MA. BUAHAHA !!!! PSP W GDAŃSKU=STRAŻ POŻARNA REPUBLIKI KONGA.

    • 1 0

  • No to łabądki miały dziś ognisko : )

    Ciekaw czy ktoś im dostarczył kiełbasek

    • 1 0

  • jeszcze mandat za ognisko na plaży powinien byc :D

    a co do imprez to ja niewiem czemu ludzie tak marudza ;] pracowalem tam i byly calkiem spoko imprezy , fakt ze szefowsto.... ;>

    • 0 1

  • Trzeba nie mieć oleju w głowie ,żeby pisać bzdury o podpaleniu przez samych właścicieli (4)

    Wcale nie musiał właściciel ponosić olbrzymich kosztów rozbiórki , wystarczyło dać ogłoszenie np. na www. trójmiasto :) "oddam materiał z rozbiórki obiektu w zamian za jej wykonanie " i po sprawie , więc tak jak pisałam wyżej nie na wasze głowy te rozważania :)))

    • 1 3

    • słuchaj idiotko!!! (1)

      własciciel wycenij bude na 2 miliony wiec nieoddał by jej zadarmo!!

      • 0 1

      • A czy by spalił ??? Czaytaj uważnie mój post , a zrozumiesz sens .A jak zrozumiesz to ładnie przeproś.

        • 1 0

    • A dobre ubezpieczenie (1)

      to może dać kilka razy tyle kasy, co rozbiórka.

      • 0 0

      • Lecz nikt nie ubezpieczy nielegalu .

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane