• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spokojnie o Iraku

31 maja 2004 (artykuł sprzed 20 lat) 
Z Markiem Kotlinowskim posłem Ligi Polskich Rodzin rozmawia Marek Cygański

- W miniony piątek agencja Associated Press podała informację o tym, że polscy żołnierze w Iraku znęcali się nad irackimi więźniami, zanim ci trafili do więzienia Abu Ghraib. Czy wierzy pan w te doniesienia?

- Oprócz tego że jestem posłem, jestem również adwokatem. Mnie interesują fakty i dowody. Jest potrzeba przeprowadzenia postępowania w tej sprawie. Każda taka informacja prasowa musi spotkać się z szybką reakcją ministra obrony narodowej.

- Jerzy Szmajdziński powiedział w Sejmie że otrzymał oświadczenie z ambasady amerykańskiej w Warszawie, w którym znalazło się stwierdzenie, że to media przekręciły fakty. Szef resortu obrony stwierdził też, że polecił przeprowadzenie kontroli w punkcie zatrzymań polskiej bazy. Prokurator wojskowy nie stwierdził żadnych uchybień.

- No właśnie. Musimy mieć więcej szacunku dla naszych żołnierzy w Iraku. Trzeba sprawę oczywiście wyjaśnić, ale jednocześnie nie polegać na zagranicznych agencjach. Nic nie wskazuje na to, aby te doniesienia były prawdziwe.

- A jeśli jednak to prawda, to czy uważa pan że będzie to miało wpływ na ewentualną decyzję o wycofaniu polskich wojsk z Iraku? Czy to wręcz jej nie przyspieszy?

- Myślę, że przede wszystkim wpłynie to na ocenę opinii publicznej. Na pewno wpłynie też na ocenę tej operacji jako przedsięwzięcia militarnego. Liga Polskich Rodzin od początku prezentowała negatywne stanowisko wobec decyzji o wysłaniu naszych żołnierzy do Iraku. Przypomnę że nie odbyła się w tej sprawie żadna debata w Sejmie. Według LPR przy podejmowaniu decyzji złamano konstytucję. Jednak w tej chwili stoimy na stanowisku, że konieczny jest mandat Organizacji Narodów Zjednoczonych. Konieczna jest też debata u nas w kraju. Polska zawsze miała historycznie dobre relacje z krajami arabskimi. Nasi żołnierze mogli więc służyć pokojowi, mogli swoje doświadczenie wykorzystywać w dobrym celu. Jednak dzisiaj mamy wątpliwości, czy ta operacja jest prowadzona tak jak być powinna.

- Wspomniał pan o zarzutach Ligi Polskich Rodzin co do legalności decyzji o wysłaniu kontyngentu do Iraku. Czy zamierzacie zrobić coś w tej sprawie?

- Aby tak się stało trzeba mieć większość w Sejmie. W tej chwili jakiekolwiek działania są niemożliwe. Jednak rozważamy różne propozycje.

- Mówi pan o wątpliwościach dotyczących właściwego prowadzenia operacji w Iraku. Czy w takim razie powinniśmy natychmiast wycofać się z tego kraju? A jeśli tak , to czy nie zaszkodziłoby to naszym stosunkom międzynarodowym?

- Uważamy, że stosunki ze Stanami Zjednoczonymi są bardzo ważne. Ale Polska musi mieć też możliwość prowadzenia własnej polityki, szczególnie w tak ważnych sprawach jak ta. Jesteśmy odpowiedzialnym stronnictwem i mówimy tak: jest sytuacja która budzi nasz sprzeciw, ale musimy uwzględniać też konsekwencje naszych działań. Gdyby była akceptacja społeczna, debata w Sejmie, gdyby te działania służyły pokojowi, to Liga Polskich Rodzin byłabyby gotowa rozważać udział polskich żołnierzy w operacji w Iraku.

- "Mleko się już wylało" i Bumar po raz kolejny przegrał przetarg na dostawy sprzętu dla irackiej armii. Ale gdyby stało się inaczej, to Liga Polskich Rodzin mogłaby potraktować ten fakt jako argument za pozostawieniem naszych oddziałów w Iraku?

- Są pryncypia w polityce, które nie powinny podlegać presji życia gospodarczego. Jednak jeżeli rząd polski chciał prowadzić mądrą politykę w tej mierze, to nie powinien ograniczać się tylko do pustych gestów wobec naszych koalicjantów. Myślę, że wówczas ogólna ocena decyzji o wysłaniu naszych oddziałów też byłaby inna. Być może także wśród obywateli. Uważam jednak, że w sprawach gospodarczych po prostu zaniechano wielu możliwości.

- Dziękuję za rozmowę.

Głos Wybrzeża

Opinie (10)

  • hahaha to i polacy mieliby sie znecac?? juz nie wie prasa na jaki temat ma pisac to wynysla dziwolagi!!!

    • 0 0

  • hmmm

    Pan Kotlinowski nie pochodzi z ugrupowania, które tworzy rząd. Dziwne więc, że to od niego anonim wyciąga wyjaśnienia. Wietrzę w tym niewyrafinowany zbytnio sztos- na same literki LPR część burasów Pawłowa reaguje gwałtowną niechęcią i po artykule w umysłach elektoratu pojawi się myśl np. że "giertychy są winne znęcaniom nad arabusami".
    W ten sposób ukochanych rządzących skrywamy w cieniu, przy okazji mszcząc się za ostatnie przypieczenie boczków przez Romana "dziń dybry" Giertycha.

    No bo o Iraku można sobie rozmawiać spokojnie, ale w parlamencie to dopiero był Sajgon!!!

    • 0 0

  • papierowy King Kong

    Zresztą jak się znęcali? Poczęstowali sałatką z diffenbachii? Założyli jakiemuś biedakowi szalik Arki i kazali wydukać: marszczę freda co dzień rano?

    Kiedy w Hiszpanii eksplodowały plecaki media i prezydent byli niepocieszeni, że my tacy wielcy sojusznicy a tu- nic. Teraz podchwytuje się za zagranicą ploty o torturach (w domyśle stawiających postludowe wojo na równi z Marines) i pewnikiem też wiele z tego nie będzie.

    Przypomina się dowcip Mleczki:
    Blondynę szarpie za rękę małe szympansiątko a z boku z dwóch jeden żur komentuje: każdy ma takiego King- Konga na jakiego sobie zasłużył...

    • 0 0

  • "Polska zawsze miała historycznie dobre relacje z krajami arabskimi"
    jak pan kotlinowski jest takim prawnikiem jak historykiem to dupa blada
    o imperium ottomańskim, kamieńcu podolskim, wiedniu, cecorze, chocimiu.....pewnie nie słyszał albo uważa, że Turcja to państwo europejskie:))

    • 0 0

  • och, moze to po prostu u niego kanon dobrych relacji...

    • 0 0

  • myślałem, że "ogniem i mieczem" to standartowa i obowiązkowa lektura w LPR
    bede musiał zwrócić uwage panu giertychowi:)

    • 0 0

  • zdecydowali się chyba tylko na "Potop"

    • 0 0

  • bar wzięty!

    • 0 0

  • Podoba mi się...

    ...ten bardzo trójmieski artykuł. :-)

    • 0 0

  • Ci co to roztrzasaja to durne paly sa wysadzic cos w powietrze to super urwac komus glowe i powiesic na moscie to nic. Tylko biedni wiezniowie i znecanie!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane