- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (449 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (37 opinii)
- 3 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (162 opinie)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (191 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (277 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (63 opinie)
Spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo złożyła wniosek o upadłość
Spółka Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo złożyła wniosek o upadłość. Oprócz roszczeń miasta ma ok. 1,5 mln zł długów. Na razie nie zapłaciła firmie, która wykonała elektroświetlny system oświetlenia nawigacyjnego i jego zasilanie. Bez pieniędzy pozostali też inni przedsiębiorcy i usługodawcy, którzy pracowali na rzecz spółki.
- O tym zdecyduje sąd. Spółka nie ma bowiem możliwości zwrotu pieniędzy, które zainwestowała w nią gmina, bo wydała je na budowę infrastruktury lotniskowej. Komisja Europejska uznała to za niedozwoloną pomoc publiczną - mówi Bogusław Stasiak, wiceprezydent Gdyni.
Przypomnijmy: chodzi o 91,7 mln zł. Problem jednak w tym, że nie tylko Gdynia jest wierzycielem spółki. Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo nie płaci także przedsiębiorcom. Zarówno drobnym, jak i firmom, które wykonywały najważniejsze zlecenia. Jedną z nich jest warszawski Mawilux, który budował cały elektroświetlny system oświetlenia nawigacyjnego, czyli pozwalające na starty i lądowania oświetlenie pasów, podejścia i drogi kołowania.
Zobacz także: Komisja Europejska - 91,7 mln zł do zwrotu.
- Prace zostały zakończone, a protokół odbioru podpisany bez uwag. Firma powinna więc oddać nam 730 tys. zł wadium, które wpłaciliśmy w gotówce jako zabezpieczenie prac. Czekamy też na ostatnią transzę za ich wykonanie, czyli w sumie ok. 1,5 mln zł. Po rozmowie z władzami spółki już wiem, że tych pieniędzy nam nie wypłacą - mówi prezes zarządu Mawilexu Włodzimierz Macioł. - Twierdzą, że oddając nam nasze pieniądze złamaliby prawo. To absurd, nasi prawnicy już zajęli się sprawą - dodaje wzburzony.
Tymczasem 730 tys. zł leży na osobnym koncie spółki. Ale niektórzy prawnicy twierdzą, że ich wypłacenie byłoby nielegalne.
- Nie skonsumowaliśmy tych pieniędzy, ale szukamy możliwości prawnych, by spółka Mawilux dostała te pieniądze. Jeśli analizy na to zezwolą, natychmiast je przelejemy - zapewnia prezes zarządu spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo, Janusz Stateczny.
Mawilux powinien otrzymać też ok. 700 tys. zł za ostatni etap wykonanych i odebranych prac. Nie wiadomo jednak czy je dostanie. W podobnej sytuacji jest kilka innych firm oraz osób zatrudnionych na umowy o dzieło czy zlecenie. W sumie wierzytelności sięgają 1,5 mln zł. Tylko pracownicy zatrudnieni w lotniskowej spółce na umowę o pracę dostali wynagrodzenia za luty. Nawet władze miasta przyznają, że sytuacja jest trudna.
- Mamy w budżecie zapisane środki, które miały być przeznaczone na dokapitalizowanie spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. Ale nie możemy ich uruchomić, bo mamy związane ręce decyzją Komisji Europejskiej - mówi Bogusław Stasiak.
Czytaj także: Fakty i mity o gdyńskim lotnisku.
Wierzyciele nie zamierzają się temu jednak biernie przyglądać i już zapowiadają podjęcie kroków prawnych z próbą zajęcia nieruchomości spółki na czele.
- Wykonaliśmy swoją pracę rzetelnie. W ostatnich tygodniach kontraktu dokonywaliśmy jeszcze oblotów i testów specjalnym samolotem-laboratorium, które kosztowały nas ponad 100 tys. zł. Skoro spółka nie miała pieniędzy, to wystarczyło renegocjować kontrakt, by nie narażać nas na dodatkowe koszty i straty. Teraz wychodzi na to, że mamy finansować czyjeś ambicje - mówi Włodzimierz Macioł.
Nie ma jeszcze wyznaczonego terminu posiedzenia sądu w sprawie upadłości, ale spółka i tak musi obecnie wszystkie wydatki uzgadniać z zarządcą sądowym. Stosowny wniosek o wypłaty dla pracowników i pokrycie części zobowiązań przygotowany zostanie na koniec marca.
Opinie (549) 9 zablokowanych
-
2014-03-17 19:18
odpoowiedzialność
za wybujałe swoje ambicje niech wreście Prezydent Gdyni odpowie przed sądem, przecież ktoś decyzje podpisał!
- 22 5
-
2014-03-17 19:34
Szkoda!
sad ogłosi upadłośc ugodową,miasto wesprze firmę dodatkowymi pieniędzmi ratując w ten sposób miejsca pracy. pieniądze wszyscy dostaną z naleznymi odsetkami. jezeli tak się nie stanie tzn,że trzeba uciekac z tego kraju.... bo jeśli już gmina dyma człowieka to państwo tez trzeba wydymać
- 6 0
-
2014-03-17 19:44
jak zwykle
właściwi obłowili się, niewłaściwi poszli z torbami ?
- 7 1
-
2014-03-17 19:50
Dymisja
Czekam na dymisje , ale prędzej doczekam sie ladowania szczurka na marsie
- 16 2
-
2014-03-17 19:59
miłe zlego początki
Ciekawe, jak firma wygrała przetarg pewnie była przez włodarzy hołubiona, a teraz pokazano jej figę.
- 6 2
-
2014-03-17 20:01
on ze szczurem
SZCZUR DO DYMISJI!!!!! dosc szastania pieniedzmi bez glowy!!!!! ten gosc oszalal,NAJPIERW INFOBOX za miliony,muzeum emigracji na zadupiu za miliony,lotnisko za miliony PUSCILGDYNIE Z TORBAMI!!!!!
- 19 5
-
2014-03-17 20:16
A gdyby wyszło na jaw, że to partia rządząca wykorzystała swoje wpływy w Brukseli
aby uwalić konkurencję swojego matecznika?
- 5 16
-
2014-03-17 20:18
Znów Grajter jak cichociemna
nie ma nic do powiedzenia w sprawie lotniska
- 6 1
-
2014-03-17 20:25
Amber Gold i bursztynową komnatą się już nie zajmujecie Orunianie? (1)
Polska to Gdynia!!!
- 5 13
-
2014-03-18 22:37
dlatego robią tu zawsze przy najlepszej gdyńskiej inwestycji
w lotnisko tyle szumu i czarnego piaru. Gdynianie sa mądrzy i doskonale wiedzą jaka jest prawda i ich nikt nie zaciemni:))
- 1 0
-
2014-03-17 20:25
Jak to kto zapłaci?
wszystkie najważniejsze inwestycje zostały zawieszone. Miasto teraz zbiera na swoje upragnione lotnisko, bo przecież do Rębiechowa mamy tak daleko...
- 7 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.