- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (390 opinii)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (233 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (130 opinii)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (46 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (34 opinie)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (55 opinii)
Spór na UG: gender jak pedofilia?
![Dziekan Wydziału Prawa i Administracji Jarosław Warylewski.](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/127/193x0/127209-Dziekan-Wydzialu-Prawa-i-Administracji-Jaroslaw-Warylewski.webp)
![Dziekan Wydziału Prawa i Administracji Jarosław Warylewski.](https://s-trojmiasto.pl/zdj/c/n/9/127/193x0/127209-Dziekan-Wydzialu-Prawa-i-Administracji-Jaroslaw-Warylewski.webp)
Projekt utworzenia interdyscyplinarnych studiów nad społeczno-kulturową tożsamością płciową, czyli tzw. gender studies został wyśmiany na ostatnim posiedzeniu senatu UG. Dziekan Wydziału Prawa i Administracji zasugerował, że w takim razie on otworzy centrum badań nad pedofilią.
Choć Wydział Nauk Społecznych od jakiegoś czasu prowadzi badania nad tożsamością płciową, grupa pracowników tego wydziału wystąpiła do Senatu Uniwersytetu Gdańskiego o opinię w sprawie utworzenia Ośrodka Gender Studies. Władze uczelniane projekt jednak wyśmiały, zwłaszcza że zgodnie z planami w ośrodku miałoby pracować 19 pracowników, w tym 14 kobiet i 5 mężczyzn. - Czy ośrodek, który ma zajmować się nierównościami płci, już na starcie powinien dyskryminować mężczyzn? - pytali przeciwnicy tej inicjatywy.
Jeszcze ostrzej zareagował Jarosław Warylewski, dziekan Wydziału Prawa i Administracji, który zapowiedział, że jeśli powstaną gender studies to on otworzy... centrum badań nad pedofilią.
Pomysłodawczynie projektu poczuły się wypowiedzią dziekana urażone.
- Dziekan Warylewski to skrajny konserwatysta. Skrajny - podkreśla prof. Lucyna Kopciewicz, jedna z inicjatorek utworzenia ośrodka gender studies. - Na każdą inicjatywę równościową ma odpowiedź nawiązującą do kazirodztwa albo pedofilii.
Dziekan jednak wyjaśnił powód, dla którego tworzenie Ośrodka Gender Studies jest według niego zbędne. - Powiedziałem o nieistniejącym, teoretycznym ośrodku badań nad pedofilią, gdyż na Wydziale Prawa i Administracji zajmuje się problemem pedofilii kilka katedr. Niepotrzebne jest tutaj powoływanie odrębnego ośrodka badań, podobnie jak niepotrzebne jest wyodrębnianie gender studies - mówi Jarosław Warylewski.
Projekt ma teraz trafić do poprawki, a uniwersytecki senat rozpatrzy go ponownie 25 marca.
Miejsca
Opinie (275) ponad 10 zablokowanych
-
2010-02-19 18:23
Wielka dupa!
Co racja to racja! Już nie długo pedofilia będzie tak samo legalna jak homoseksualizm, jeśli nie ukrócimy homoseksualizmu to w przyszłości ludzkość będzie już się tylko pieprzyć pieprzony świat amen
- 1 6
-
2010-02-19 22:25
tłusta gęba, uczy prawa skandal
Sam wygląd świadczy, ze nażarł się krwi kobiecej ,aby zrobić karierę. Slużba w domu żonki? Dymisja.
jakiego prawa uczy? . Uczyć się!!!!,- 3 3
-
2010-02-20 12:45
Skoro mamy pseudonaukowa teologie to czemu nie Gender?
j.w.
- 2 2
-
2010-04-03 21:55
Pan Dziekan swoje a ja...
...gender studies to pseudonauka !i Ne życze sobie, by TO COŚ było dotowane z MOICH podatków - podbnie jak teologia czy różdżkarstwo
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.