- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (455 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (168 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Spór o obchody rocznicy wyborów 4 czerwca w Gdańsku
Pod znakiem zapytania staje ustawienie okrągłego stołu na placu Solidarności w rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 roku. To miał być element święta organizowanego przez władze Gdańska i samorządowców z całej Polski. Wojewoda pomorski uznał jednak, że pierwszeństwo w organizacji uroczystości w tym miejscu mają mieć związkowcy ze Stoczni Gdańsk.
W ramach "Święta Wolności i Solidarności" poświęconego 30-leciu pierwszych, częściowo wolnych wyborów z 1989 r., miał wokoło pomnika Poległych Stoczniowców stanąć nowy okrągły stół, przy którym mieli debatować samorządowcy z całej Polski i podpisać "Deklarację Wolności i Solidarności".
Wojewoda dał pierwszeństwo członkom Solidarności
Wiele jednak wskazuje, że organizatorzy będą musieli zmienić plany, gdyż wcześniej zgromadzenie cykliczne w tym samym miejscu i porze zgłosili związkowcy NSZZ "Solidarność". Wojewoda pomorski Dariusz Drelich przyznał właśnie "Solidarności" rację i uznał pierwszeństwo związku.
- Na mocy tej decyzji, 4 czerwca - podobnie jak w inne ważne dla nas dni - przez trzy najbliższe lata przy ul. Doki, okolice Bramy Historycznej numer 2 oraz plac wokół pomnika Poległych Stoczniowców, w godzinach od 6 do 22 są zarezerwowane na zgromadzenia cykliczne, których głównym organizatorem jest NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej - powiedział Wirtualnej Polsce szef tego związku, Karol Guzikiewicz.
O decyzji wojewody poinformował już organizatorów "Święta Wolności i Solidarności". Choć zaprasza mieszkańców i samorządowców przed pomnik na godz. 10 na złożenie kwiatów, to zaznacza, że "nie ma zgody na żadne wystąpienia polityczne. Nie będziemy tego akceptować" oraz że rozmowy na temat uroczystości samorządowcy powinni prowadzić z Zarządem Krajowym NSZZ "Solidarność" i Piotrem Dudą.
Okrągły stół przy pomniku miał być jednym z elementów uroczystości organizowanych przez władze Gdańska przy współpracy z samorządowcami z całej Polski.
W ramach obchodów, od 1 do 11 czerwca mają się w Gdańsku odbywać wydarzenia dla rodzin, naukowców, historyków, uczestników wydarzeń sprzed 30 lat oraz dla organizacji pozarządowych. 4 czerwca po południu na Drodze Królewskiej odbędzie się wiec, na którym głos zabiorą Lech Wałęsa i Donald Tusk, zaś o godz. 20 - koncert.
Pomysłodawcą zjazdu przedstawicieli samorządów na 30-lecie był prezydent Paweł Adamowicz. Po jego śmierci organizację obchodów wzięła na siebie prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.
Prezydent Gdańska wzywa do uchylenia decyzji
W piątkowe popołudnie pod pomnikiem Poległych Stoczniowców na pl. Solidarności odbyła się konferencja prasowa w tej sprawie. W spotkaniu z dziennikarzami wzięli udział prezydent Aleksandra Dulkiewicz oraz kilku działaczy antykomunistycznej opozycji - Bogdan Lis, Władysław Frasyniuk czy Jacek Taylor.
Komentarza prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz
- Dzisiaj ze strony internetowej NSZZ Solidarność Stoczni Gdańskiej mogliśmy się dowiedzieć o - nie boję się użyć tego słowa - skandalicznej decyzji wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha. Panie wojewodo, ja do pana z tego miejsca apeluję o to, żeby był pan urzędnikiem państwowym, przestrzegającym prawa, a nie kacykiem politycznym, działającym na zlecenie Prawa i Sprawiedliwości albo pana Karola Guzikiewicza. Niestety, pana dzisiejsza decyzja o tym, żeby 4 czerwca organizować zgromadzenie cykliczne przez związkową komórkę zakładową, dzieli społeczeństwo - oceniła prezydent Gdańska.
"To język wykluczenia i nienawiści"
W dalszej części wystąpienia na pl. Solidarności Dulkiewicz gorzko stwierdziła, że język, którym jej zdaniem posługuje się Karol Guzkiewicz, jest przepełniony nienawiścią i nie licuje z duchem, który powinien towarzyszyć obchodom 4 czerwca.
- Nie jest tajemnicą, bo wielokrotnie o tym publicznie mówiliśmy, że marzą nam się obchody właśnie tego wielkiego święta wolności, demokracji i tego, od czego zaczęła się prawdziwie obywatelska postawa w Polsce. Święta, które nie wyklucza i jest dla każdego. Czy to oznacza, że miejsce, w którym stoimy, jest Karola Guzikiewicza czy jednej formacji politycznej? Nie pozwolę, żeby ktokolwiek mógł takim językiem mówić o najważniejszych datach w historii Rzeczypospolitej. Język, którego używa Karol Guzikiewicz - język wykluczenia, język nienawiści - przykro, że muszę to powiedzieć - ale doprowadził do wielkiej tragedii, która miała miejsce 13 stycznia na Targu Węglowym. Wtedy zginął Paweł Adamowicz. Święto 4 czerwca zawsze miało być dedykowane jego pamięci - pokojowej wizji budowy wspólnoty, której, jak mało kiedy, potrzebujemy w Polsce - podsumowała Aleksandra Dulkiewicz.
Opinie (844) ponad 50 zablokowanych
-
2019-03-30 09:00
solidarność
trzeba zabrać im ten znak. solidarność to znak Polaków a nie PISowskiej bojówki
- 13 18
-
2019-03-30 09:04
Obchody 4 czerwca to syndrom sztokholmski
Trzeba byc skonczonym durniem by swietowac ten uklad z komuna.
- 21 7
-
2019-03-30 09:19
Zmowa
A właściwie, to co chcą świętować? Zmowę okrągłostołową i jej, trwające do dziś skutki? Napić się mogą w Magdalence. "Zdrowie wasze w gardła nasze!".
- 21 4
-
2019-03-30 09:52
Wojewoda ma rację (2)
Dulkiewicz nie ma nic do gadania ! To że się odgraża świadczy tylko o jej głupocie !
- 23 12
-
2019-03-30 16:19
Odgraza sie bo chce pokazac swoja waznosc w PO odwiesila swoje czlonkostwo jest partyjniaczka
- 2 2
-
2019-03-31 20:57
prostactwie
- 0 2
-
2019-03-30 10:07
Rany...jaka nienawiść bije od tej kobiety do wszystkiego i wszystkich, ktorzy mają inne poglądy, nie są po tej samej stronie politycznej co ona i jej zwierzchnicy. A podobno jest taka tolerancyjna i dobra...chyba tylko dla swoich towarzyszy.
- 17 7
-
2019-03-30 10:16
pisuary wara od Gdańska
Tu nigdy nie wygracie i to was boli. Bez pisu da się żyć i my to pokazujemy.
- 9 19
-
2019-03-30 10:33
W Gdańsku jest dosyć przestrzeni wolności na zorganizowanie tych obchodów. (1)
Pusty plac przy pomniku w dniu 4 czerwca powinien być wyrazem dezaprobaty dla pisowskiej nienawisci i pogardy. Będą tam tylko ludzie nikczemni a ich obecność będzie wyrazem pogardy dla pomordowanych robotników.
- 8 15
-
2019-03-30 12:26
Można świętować przed Sobieskim , na Długiej... jest dużo miejsc. Pis nie zagrodzi chyba całego Gdańska ?
- 2 0
-
2019-03-30 10:34
ale ci panowie z tzw. solidarności to przecież przybudówka PiSiorów zakłamanych.
to wcale już ie jest solidarność, to jacyś bandyci. Czemu za rządów pisu nie palą opon i nie trąbią pod pałacem (albo raczej w zakopanem)?
Fuuuj, obleśne stare dziadki, przekupne. Jak nazywa się taka pani, która za pieniądze ... ? No właśnie tym jest teraz ta tzw. solidarność.- 6 15
-
2019-03-30 10:36
Pani Prezydent! Nie damy pisowcom przejąć naszego miasta.
zrobimy obchody tak jak zaplanowano. a jeśli zomowcy pisowskie razem z tzw. solidarnością będą nam przeszkadzać to my już im pokażemy co się z takimi robi.
Powodzenia i głowa do góry. Mieszkańcy są z panią. Na panią głosowaliśmy a nie na faszystów z pisu.- 8 20
-
2019-03-30 10:40
Panno Olu,0.75l.koszernej na stół i dogadać się z Wojewodą. (3)
Ludzie z Kresów wyzywają nas rodowitych od pokoleń Pomorzan od PIS-owców i krzyczą wara wam od gdańska,koniec świata jakby to Popiołek powiedział.
- 17 7
-
2019-03-30 11:07
wyciągaj hamburgera krycha. Takie postnego, grubaśnego. (2)
- 3 7
-
2019-03-30 11:09
Z Olą dałeś w palnik? (1)
- 5 2
-
2019-03-30 11:26
ktoś tobie dał w pusty łeb gdy się wykluwałeś?
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.