• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o obchody rocznicy wyborów 4 czerwca w Gdańsku

km, Rafał Borowski
29 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Decyzją wojewody pomorskiego to związkowcy z Solidarności Stoczni Gdańsk będą organizatorami uroczystości, jakie 4 czerwca odbędą się na pl. Solidarności w Gdańsku. Decyzją wojewody pomorskiego to związkowcy z Solidarności Stoczni Gdańsk będą organizatorami uroczystości, jakie 4 czerwca odbędą się na pl. Solidarności w Gdańsku.

Pod znakiem zapytania staje ustawienie okrągłego stołu na placu Solidarności w rocznicę wyborów 4 czerwca 1989 roku. To miał być element święta organizowanego przez władze Gdańska i samorządowców z całej Polski. Wojewoda pomorski uznał jednak, że pierwszeństwo w organizacji uroczystości w tym miejscu mają mieć związkowcy ze Stoczni Gdańsk.



Czy weźmiesz udział w uroczystościach z okazji 30-lecia wyborów z 1989 roku?

W poniedziałek w Warszawie miało miejsce kolejne posiedzenie komitetu organizacyjnego jubileuszu 30. rocznicy wyborów 4 czerwca 1989 r., którego główne obchody odbędą się w Gdańsku.

W ramach "Święta Wolności i Solidarności" poświęconego 30-leciu pierwszych, częściowo wolnych wyborów z 1989 r., miał wokoło pomnika Poległych Stoczniowców stanąć nowy okrągły stół, przy którym mieli debatować samorządowcy z całej Polski i podpisać "Deklarację Wolności i Solidarności".

Wojewoda dał pierwszeństwo członkom Solidarności



Wiele jednak wskazuje, że organizatorzy będą musieli zmienić plany, gdyż wcześniej zgromadzenie cykliczne w tym samym miejscu i porze zgłosili związkowcy NSZZ "Solidarność". Wojewoda pomorski Dariusz Drelich przyznał właśnie "Solidarności" rację i uznał pierwszeństwo związku.

- Na mocy tej decyzji, 4 czerwca - podobnie jak w inne ważne dla nas dni - przez trzy najbliższe lata przy ul. Doki, okolice Bramy Historycznej numer 2 oraz plac wokół pomnika Poległych Stoczniowców, w godzinach od 6 do 22 są zarezerwowane na zgromadzenia cykliczne, których głównym organizatorem jest NSZZ "Solidarność" Stoczni Gdańskiej - powiedział Wirtualnej Polsce szef tego związku, Karol Guzikiewicz.
Karol Guzikiewicz podczas uroczystości upamiętniających wydarzenia Grudnia '70 r. na placu Solidarności w Gdańsku. Karol Guzikiewicz podczas uroczystości upamiętniających wydarzenia Grudnia '70 r. na placu Solidarności w Gdańsku.
O decyzji wojewody poinformował już organizatorów "Święta Wolności i Solidarności". Choć zaprasza mieszkańców i samorządowców przed pomnik na godz. 10 na złożenie kwiatów, to zaznacza, że "nie ma zgody na żadne wystąpienia polityczne. Nie będziemy tego akceptować" oraz że rozmowy na temat uroczystości samorządowcy powinni prowadzić z Zarządem Krajowym NSZZ "Solidarność" i Piotrem Dudą.

Okrągły stół przy pomniku miał być jednym z elementów uroczystości organizowanych przez władze Gdańska przy współpracy z samorządowcami z całej Polski.

W ramach obchodów, od 1 do 11 czerwca mają się w Gdańsku odbywać wydarzenia dla rodzin, naukowców, historyków, uczestników wydarzeń sprzed 30 lat oraz dla organizacji pozarządowych. 4 czerwca po południu na Drodze Królewskiej odbędzie się wiec, na którym głos zabiorą Lech WałęsaDonald Tusk, zaś o godz. 20 - koncert.

Pomysłodawcą zjazdu przedstawicieli samorządów na 30-lecie był prezydent Paweł Adamowicz. Po jego śmierci organizację obchodów wzięła na siebie prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

Prezydent Gdańska wzywa do uchylenia decyzji



W piątkowe popołudnie pod pomnikiem Poległych Stoczniowców na pl. Solidarności odbyła się konferencja prasowa w tej sprawie. W spotkaniu z dziennikarzami wzięli udział prezydent Aleksandra Dulkiewicz oraz kilku działaczy antykomunistycznej opozycji - Bogdan Lis, Władysław Frasyniuk czy Jacek Taylor.

Komentarza prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz

Prezydent Gdańska stanowczo odrzuciła decyzję wojewody pomorskiego i oceniła ją jako skandaliczną. Wezwała go również do jej uchylenia.

- Dzisiaj ze strony internetowej NSZZ Solidarność Stoczni Gdańskiej mogliśmy się dowiedzieć o - nie boję się użyć tego słowa - skandalicznej decyzji wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha. Panie wojewodo, ja do pana z tego miejsca apeluję o to, żeby był pan urzędnikiem państwowym, przestrzegającym prawa, a nie kacykiem politycznym, działającym na zlecenie Prawa i Sprawiedliwości albo pana Karola Guzikiewicza. Niestety, pana dzisiejsza decyzja o tym, żeby 4 czerwca organizować zgromadzenie cykliczne przez związkową komórkę zakładową, dzieli społeczeństwo - oceniła prezydent Gdańska.

"To język wykluczenia i nienawiści"



W dalszej części wystąpienia na pl. Solidarności Dulkiewicz gorzko stwierdziła, że język, którym jej zdaniem posługuje się Karol Guzkiewicz, jest przepełniony nienawiścią i nie licuje z duchem, który powinien towarzyszyć obchodom 4 czerwca.

- Nie jest tajemnicą, bo wielokrotnie o tym publicznie mówiliśmy, że marzą nam się obchody właśnie tego wielkiego święta wolności, demokracji i tego, od czego zaczęła się prawdziwie obywatelska postawa w Polsce. Święta, które nie wyklucza i jest dla każdego. Czy to oznacza, że miejsce, w którym stoimy, jest Karola Guzikiewicza czy jednej formacji politycznej? Nie pozwolę, żeby ktokolwiek mógł takim językiem mówić o najważniejszych datach w historii Rzeczypospolitej. Język, którego używa Karol Guzikiewicz - język wykluczenia, język nienawiści - przykro, że muszę to powiedzieć - ale doprowadził do wielkiej tragedii, która miała miejsce 13 stycznia na Targu Węglowym. Wtedy zginął Paweł Adamowicz. Święto 4 czerwca zawsze miało być dedykowane jego pamięci - pokojowej wizji budowy wspólnoty, której, jak mało kiedy, potrzebujemy w Polsce - podsumowała Aleksandra Dulkiewicz.

Opinie (844) ponad 50 zablokowanych

  • Kim jest ten starszy łysawy złośliwiec? (2)

    Prawa noga kaczora?

    • 8 9

    • ta w zielonym nie ma ust? hm...

      • 1 1

    • Funkcjonariusz PiS

      • 1 0

  • Brawo Wojewoda, tak trzymac.

    • 8 5

  • Solidarność Guzikiewicza i Dudy...

    nie ma nic wspólnego ani z Solidarnością z lat 80-tych, ani z wyborami 1989. To przybudówka PiS. Na miejscu Dulkiewicz zrobiłabym obchody w innym miejscu. W Gdańsku ludzie będą ich palcami pokazywać i nikt z Gdańszczan nie pójdzie. Przywiozą sobie ludzi autokarami zorganizowanymi przez PiS albo rydzykowców i będą czcić Jarosława jako "Człowieka Wolności"(cudzysłów celowo).
    Przypomina mi to rok 1980, kiedy w czasie strajku w Gdańsku górnicy organizowali na śląsku wiece poparcia dla Gierka, a potem, jak już podpisane zostały Porozumienia Sierpniowe, zaczęli kreować się na największych Solidarnościowców. Wodzem okazał się Krzaklewski, bo ze Śląska, z zazdrości o Nagrodę Nobla dla Wałęsy i z zemsty za wyrzucenie Kaczyńskiego z kancelarii znalazły się papiery na Wałęsę i wszyscy ochoczo uwierzyli, że w przeciwieństwie do papierów Kaczyńskiego - były prawdziwe.

    Tylko w Gdańsku jeszcze pamiętają, jak to było i wygląda na to, że tu oprócz historii w szkołach pani Zalewskiej będziemy uczyć dzieci historii w domu. Jak za komuny.

    • 4 4

  • Czy to prawwda że politchnika gdańska wpuściła na swój teren nawiedzoną sektę polityczną?

    jak to się ma do apolityczności uczelni wyższych?
    ile kosztowało zabezpieczenie przejazdu żoliborskiego prezesa na teren uczelni?
    prezes znowu obiecywał jakieś plusy dla motłochu

    • 4 6

  • dziady p.......ne do roboty to świętować wam się odechce bo wam w łepetynach tylko imprezki

    • 3 1

  • Niestety, przemówienie prezydent Gdańska to jątrzenie mową nienawiści. (3)

    To mowa wykluczenia, a personalnie agresywny atak na Karola Guzikiewicza.

    • 9 7

    • za przeproszeniem - a tak na kogp raczej co? (1)

      zadymiarza, nieroba, mendy bez szkół?
      atak?
      widać że wróciłeś z mszy...

      • 1 2

      • Po tych wypowiedziach powinna natychmiast Dolkiewicz podac sie do dymisji

        szok co robi

        • 0 2

    • mowa nienawisci , az z piana na ustach.

      • 0 0

  • Solidarność może by się wzięła za to co powinna...

    Nauczyciele ogłaszają strajk, a związek zawodowy twierdzi, że za dużo żądają? Chore to. Solidarność z PiS wyłącznie.

    • 3 5

  • Kacyki to Krówka raczej...?

    • 0 1

  • Propozycja (2)

    Miernota jest wielka, proponuję wprowadzić jednostkę miary miernoty- guzikiewicz.

    • 3 5

    • 30 mld. rocznie vatu znikało za czasów PO-PSL? (1)

      szok co bylo....

      • 1 3

      • Kacper - weź coś na przeczyszczenie jelit...

        • 1 2

  • P.Prezydent Gdańska

    czy kilku klakierów sekty smoleńskiej będą jeszcze długo terroryzować nasze miasto,skończyły się czasy palenia opon przez zdrajcę idei starej solidarności ,ilu ich jest że wraz z niemotą z urzędu woj.stanowią co ma dziać się w mieście,my chcemy spokoju ,nie godzimy się na zawłaszczanie sobie co nie należy do nich,,,sekty smoleńskiej,,,

    • 3 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane