• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spór o parking przy Ergo Arenie. Ochrona nie wpuszcza na plac samochodów

Piotr Weltrowski
9 grudnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Osoby, które zapłaciły już z góry za korzystanie z parkingu przy Ergo Arenie od środy wita... ogrodzenie i ochrona obiektu zabraniająca wjazdu. Osoby, które zapłaciły już z góry za korzystanie z parkingu przy Ergo Arenie od środy wita... ogrodzenie i ochrona obiektu zabraniająca wjazdu.

Ochrona Ergo Areny zamknęła znajdujący się przy hali prywatny parking, z którego korzystają głównie mieszkańcy Żabianki. Przedstawiciele hali twierdzą, że jego właściciel zalega im z płatnościami za cztery ostatnie miesiące.



Korzystasz z płatnych parkingów?

Część parkingu, która jest obecnie przedmiotem sporu, została wydzierżawiona prywatnemu przedsiębiorcy w maju. Umowa miała obowiązywać przynajmniej do końca kwietnia przyszłego roku, a hala miała dzięki temu inkasować 6,1 tys. zł miesięcznie.

- Od środy przed parkingiem stoi ochrona i nie wpuszcza nikogo. Nikt wcześniej nie uprzedził nas o tym, że parking nie będzie funkcjonował, a opłaty za parkowanie zostały pobrane z góry 7 grudnia. Nie wiemy, co robić i nie mamy gdzie parkować? - mówi nasza czytelniczka z Żabianki, pani Renata.

Okazuje się, że decyzję o zamknięciu parkingu (można z niego wyjechać, nie można jednak wjechać) podjęli przedstawiciele Ergo Areny.

- Firma, która dzierżawi część parkingu dostępną dla mieszkańców, zalega nam z płatnościami za ostatnie cztery miesiące. Łącznie jest to kwota około 20 tys. zł. Próbowaliśmy inaczej rozwiązać całą sytuację, ale nasze ponaglenia nie przynosiły skutku - mówi Bartosz Tobieński, rzecznik Ergo Areny.

Co na to druga strona? - Rzeczywiście, są pewne zaległości, ale nie powstały one tylko z mojej winy. Dziś mogę powiedzieć tylko tyle, że pracujemy nad tym, aby rozwiązać problem i negocjujemy z Ergo Areną - mówi Krzysztof Zakrzewski, właściciel parkingu.

- Mamy oczywiście nadzieję, że parking będzie nadal działać, ale zaległości są takie, że na dziś umowa z dzierżawcą jest już właściwie nieważna. Trudno mi powiedzieć, czy uda się całą sytuację rozwiązać polubownie, być może będziemy musieli ogłosić nowy przetarg na dzierżawę tej części parkingu - mówi Tobieński.

Miejsca

Opinie (146) 6 zablokowanych

  • no to sie uśmiałem

    ciekawi mnie jak pan zakrzewski nie ma kasy . ja mam pytanie co zrobił ten pan z kasa gdy wynajmował miejsca na 50 samochodów rządowych . i do tego 6,1 tys za miesąc to wali wałkiem

    • 3 1

  • "Nikt wcześniej nie uprzedził nas o tym, że parking nie będzie funkcjonował, a opłaty za parkowanie zostały pobrane z góry 7 (1)

    grudnia. Nie wiemy, co robić" w USA, Europie i wszędzie tam gdzie funkcjonuje sprawne i niezawisłe sądownictwo, radziłbym iść do sądu. A w Polsce to niestety nie wiem co oszukanym ludziom poradzić, chyba tylko emigrację.

    • 8 0

    • Albo dłłługa pałłła

      • 0 0

  • "mówi Krzysztof Zakrzewski, właściciel parkingu". Radzę się zdecydować - właściciel czy dzierżawca (1)

    Bo jak właściciel, to operator Ergo Areny wymusza haracz, a jak dzierżawca, to operator już po pierwszym braku wpłaty powinien zapalić czerwoną żarówkę. Winny wycyckania mieszkańców w tym drugim przypadku jest bardziej operator, bo wiedząc o kłopotach finansowych dzierżawcy zwlekał co najmniej trzy miesiące. Ilu z was świadczyłoby pracę cztery miesiące za friko? No ilu?

    • 8 1

    • Nie no, dobrze tam stoi: właściciel parkingu. Ergo dzierżawi mu grunt pod parking, i póki jest płacone, to p. Zakrzewski jest właścicielem parkingu... To tak, jakby ktoś dzierżawił teren pod magazyn i biura i nie był właścicielem firmy ;-) pzdr

      • 1 0

  • To takie polskie

    • 2 1

  • Ochrona - buhhhhahhaa to Ciećie zwykłe

    CIEĆ NIE CZŁOWIEK - ŚLEDŹ NIE RYBA:)

    • 2 6

  • Firma, która dzierżawi część parkingu dostępną dla mieszkańców, zalega nam z płatnościami za ostatnie cztery miesiące. Łącznie

    jest to kwota około 20 tys. zł. Próbowaliśmy inaczej rozwiązać całą sytuację, ale nasze ponaglenia nie przynosiły skutku - jeśli ktoś zalega z płatnościami to niech sie nie dziwi ze taki jest stan obecny na parkingu .ciekawe czy wszyscy krzykacze tu na forum ,ktorym ktos cos jest winien sa wobec dłużnikow tacy pobłazliwi

    • 3 3

  • W sondażu brakuje ważnej opcji

    "Nie mam blachosmroda, pszczółki i koniczynki kochają mnie a klimat będzie o 0,0000000001 C chłodniejszy"

    • 0 2

  • "Nie wiemy, co robić i nie mamy gdzie parkować?" (5)

    a może pod swoim blokiem?

    • 3 6

    • (2)

      Wojtek, pod moim blokiem to ja mam parking i halę ergo

      • 6 0

      • blokowiec (1)

        Kłamiesz .Chyba nie widziałeś tego rejonu

        • 0 5

        • nie, misiu, prawdę pisze

          z powodu zbudowania hali zlikwidowano pod blokiem miejsca parkingowe. Dalsze zlikwidowano z powodu budowy drogi zielonej...

          • 3 0

    • (1)

      Pod blokiem nie ma miejsca bo zajmują je widzowie z ergo areny, zamiast płacić 10 zł za parking przy ergo.

      • 4 0

      • ylko dla mieszkańców i szlabanik

        okaże sie że Ergo ma za mało miejsc

        • 2 0

  • Zakrzewski /pan/ (1)

    Ten pan straszne problemy robił poprzedniemu właścicielowi terenu, który wynajmował na poprzedni parking, też nie płacił należnej opłaty za wynajem terenu. Też się sądził, też był długo bezkarny itp. Zajmował teren Wyścigów Konnych, nie płacił nawet za energię elektryczną, kórą zużywał. Wreszcie jak się wyprowadzał to zwinął nawet bramę wjazdową sąsiedniemu dzierżawcy. Dziwię się jak długo ten będzie bezkarny i faworyzowany przez włodaży miasta.

    • 3 6

    • ile kasy bierzesz od UM

      za takie brednie?

      Może napisz uczciwie, w jaki sposób miasto wyrzuciło Zakrzewskiego z poprzedniego parkingu, pomimo opłaconej z góry i ważnej umowy?

      Napisz, kto bez uprzedzenia prąd na parkingu odciął?

      • 2 0

  • (4)

    ja myślę że pan Krzysztof się "przejechał" na tej umowie i tyle. przeliczył że 250 miejsc po około 100 zł/mc da mu określony zysk, a tam parkowało na stałe może 40-50 samochodów, a reszta placu stała pusta. mieszkańcy po prostu się wypięli na parking, który na początku nie gwarantował miejsca podczas imprez w hali. potem pojawiły się ulotki z gwarancją stałego miejsca niezależnie czy jest impmreza czy nie.
    z drugiej strony popatrcie na większość aut parkujących pod blokami. to nie są jakieś tam wypaśnie fury, które trzeba pilnować. bo ile jest wart 10 letni VW czy Peugeot albo tez Cinquecento, by jeszcze dokładać 1200 zł rocznie za "pilnowanie". co innego nówka-funkiel limuzyna czy też terenówka, ale posiadacze takich aut nie mieszkają w blokach.

    • 7 1

    • (2)

      I tu się mylisz mam nówkę terenówkę i mieszkam w bloku,nie osądzj ludzi ,potym gdzie mieszkają,ani czym jeżdzą.

      • 2 0

      • to ty się mylisz

        twoja terenówka nówka to jedne na sto auto, reszta to pojazdy dwuśladowe kilkunastoletnie. wystarczy spojrzeć na to co stoi pod blokami i na to co na parkingach strzeżonych, to dwa światy

        • 0 1

      • pisząc o terenówkach nie miałem na mysli mini-vanów ani o mini-SUV'ów

        • 0 0

    • kupujac nowe auto

      kazdy wykupuje AC

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane