- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (458 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (59 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (192 opinie)
- 4 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (178 opinii)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (77 opinii)
- 6 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (282 opinie)
Spór o zabudowę w Brzeźnie. PiS chce odrzucenia projektu planu
Apel o odrzucenie projektu planu zagospodarowania oraz zbadanie zgodności jego zapisów z prawem dotyczącym ochrony środowiska - to działania polityków PiS, które mają zatrzymać realizację zabudowy w pobliżu molo w Brzeźnie. Biuro Rozwoju Gdańska przekonuje, że dopełniło wszystkich formalności, zaś o ostatecznym losie planu zdecyduje Rada Miasta Gdańska, w której PiS jest w opozycji.
Lokalizacja konferencji na parkingu nadmorskim przy al. Hallera
Zupełnie inaczej przedstawia się jednak zaawansowanie prac nad projektem planu.
W styczniu 2020 r. był on dopiero na etapie pierwszego wyłożenia dokumentu do publicznego wglądu. Obecnie zaś, po dwóch wyłożeniach, dokument skierowany został pod głosowanie na sesji Rady Miasta Gdańska, która odbędzie się 25 lutego br.
PiS: zagłosujemy na "nie" i zachęcamy innych do sprzeciwu
W tzw. międzyczasie zaszły też zmiany w ustaleniach planu, które m.in. doprecyzowały sytuowanie budynków, znacznie obniżyły skalę zabudowy na działkach gminnych oraz wprowadziły niewielkie korekty na jedynej w granicach projektu planu działce prywatnej, należącej do spółki powołanej przez deweloperów PB Górski i RWS.
Na żadnym etapie prac nad dokumentem nie uwzględniono uwag zgłaszanych przez radnych PiS, mieszkańców i stowarzyszenia, aby całkowicie zakazać zabudowy w tym obszarze.
- Możemy zapewnić, że 12 radnych PiS w Radzie Miasta Gdańska zagłosuje przeciwko temu szkodliwemu projektowi planu, który ma celu betonowanie Brzeźna, stawianie interesów republiki deweloperów ponad interesy lokalnych społeczności - zapowiada Andrzej Skiba, radny PiS z okręgu 1, obejmującego m.in. Brzeźno. - 12 głosów to jednak za mało, potrzebujemy wsparcia pozostałych dwóch klubów [Rada Miasta Gdańska liczy 34 radnych - dop. red.]. W okręgu pierwszym mamy aż pięciu radnych, w tym dwóch przewodniczących pozostałych klubów: Beatę Dunajewską z Wszystko dla Gdańska i Cezarego Śpiewaka-Dowbora z Koalicji Obywatelskiej, który w przeszłości był dwukrotnie przewodniczącym zarządu w Radzie Dzielnicy Brzeźno i angażował się wraz z mieszkańcami o zatrzymanie zabudowy pasa nadmorskiego i realizacji wysokościowców oraz utrzymanie zielonego charakteru tego terenu. Liczymy na konsekwencję w tym działaniu i liczymy, że radni miasta wsłuchują się w głos mieszkańców, sąsiadów, wyborców.
Skiba proponuje jednocześnie, aby mieszkańcy jeszcze przed sesją pytali radnych w mediach społecznościowych oraz mailach, jak zagłosują podczas najbliższych obrad w kontekście ochrony zieleni w pasie nadmorskim.
Projekt planu niezgodny z przepisami ochrony środowiska?
- Pani prezydent Dulkiewicz, proszę nie być prezydentem deweloperów! Proszę być prezydentem nas wszystkich, gdańszczan. Jeżeli ma pani wątpliwości, czego oczekują mieszkańcy w tym terenie - czy chcą dalej móc spacerować, chłonąć dobre, świeże powietrze, obserwować z dziećmi wiewiórki, jeździć na rowerze, czy wolą płoty, hotele i wielopiętrowe budynki oraz martwić się o zdatną do picia wodę w kranie - to proszę zrobić ankietę i sondaż. Ja nie mam wątpliwości, bo ja z mieszkańcami rozmawiam. Zachęcam do weryfikacji tej decyzji. Nie musi być pani prezydentem deweloperów - apeluje Kacper Płażyński, poseł na Sejm RP, a wcześniej także radny miasta z PiS.
Poseł wystosował w piątek do prezesa Wód Polskich pismo, w którym wnioskuje o zbadanie zgodności zapisów projektu planu z przepisami prawa w zakresie ochrony środowiska (w tym zasobów wodnych) oraz "wyrażenie stanowiska czy realizacja inwestycji budowlanej zgodnej z procedowaniem planem może stanowić zagrożenie dla ujęć wody pitnej [w pasie nadmorskim znajdują się dwa ujęcia wód podziemnych, z których korzystają na co dzień gdańszczanie - dop. red.]".
Zdaniem polityków PiS dopuszczenie realizacji kondygnacji podziemnych będzie znaczną ingerencją w stosunki gruntowo-wodne, a ponadto "zdaniem wielu ekspertów może doprowadzić do ingresji wód słonych z Zatoki Gdańskiej do wód podziemnych".
Urzędnicy: wszystkie procedury zostały dotrzymane
- Przeznaczenie terenu w planie miejscowym nie oznacza, że inne przepisy przestają działać i obowiązywać. Obowiązuje zarządzenie Dyrektora RZGW i to będzie podstawa do możliwości realizacji zabudowy na tym terenie - przekonuje Irena Grzywacz kierownik Zespołu Urbanistycznego Wrzeszcz w Biurze Rozwoju Gdańska (zespół ten odpowiada również za plany zagospodarowania w Brzeźnie). - Polskie Wody zgodnie z Prawem Wodnym nie są organem uzgadniającym plany miejscowe w zakresie ochrony ujęć wody. Kompetencje te przeszły zgodnie z ww. ustawą do wojewody.
Parking podziemny nie jest zagrożeniem dla wód?
Co ciekawe, politycy PiS jeszcze w ubiegłym roku proponowali budowę parkingu podziemnego przy al. Hallera
- Parking mógłby powstać w miejscu, gdzie nie ma drzew i jest wybetonowana nawierzchnia. Zależy nam na tym, aby nie było go widać z poziomu "zero". Mógłby powstać np. w formie półpiętra wkopanego w ziemię. Nie chcemy jednak podziemnej kubaturowej konstrukcji - proponuje radny Przemysław Majewski, będący również członkiem Komisji Zagospodarowania Przestrzennego w Radzie Miasta Gdańska.
Jako najbardziej pożądaną formę parkingu politycy PiS proponują urządzenie miejsc postojowych na wzór placu na końcu al. Jana Pawła II
Zielona Fala "posługuje się kłamstwem w przestrzeni publicznej"
Podczas konferencji poruszono także uwagi zgłaszane przez inicjatywę Zieloną Falę Trójmiasto, która w ubiegłym tygodniu rozwiesiła informacje o zamiarach miasta na drzewach w pasie nadmorskim.
- Niedopuszczalne jest, aby mieszkańców traktowano "z buta", o czym świadczą wypowiedzi prezydenta Borawskiego, który w niewybrednych słowach wypowiada się o społecznikach, pragnących zachować ten teren w niezmienionej formie - mówi Majewski.
Wypowiedź ta bezpośrednio odnosi się do publicznej dyskusji na Facebooku, gdzie Piotr Borawski, z-ca prezydenta ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu, w poście poświęconym staraniom miasta o tytuł "Zielonej Stolicy Europy 2023" określił działania Zielonej Fali jako "posługiwanie się kłamstwem w przestrzeni publicznej", a następnie zapowiedział kasowanie kolejnych wypowiedzi, określając je "kłamstwami".
Różne wyliczenia intensywności nowej zabudowy
Głównym zarzutem były wyliczenia Zielonej Fali w zakresie tzw. intensywności zabudowy. To wskaźnik w planach zagospodarowania, który definiuje sumę powierzchni wszystkich kondygnacji do powierzchni działki.
W projekcie planu dla Brzeźna ustalono go na poziomie 1,4 dla kondygnacji nadziemnych i 2,8 dla kondygnacji podziemnych. Zdaniem Zielonej Fali przełoży się to na 134 tys. m kw. powierzchni użytkowej w karcie terenu 001-U33, czyli obejmującej działkę prywatną i miejską od strony deptaka na przedłużeniu al. Jana Pawła II.
Te wyliczenia całkowicie rozmijają się z danymi przekazanymi nam przez Biuro Rozwoju Gdańska:
- w terenie prywatnym maksymalna powierzchnia całkowita zabudowy to ok. 13,5 tys. m kw., co przekłada się na ok. 10 tys. m kw. powierzchni użytkowej kondygnacji nadziemnych,
- w terenie gminnym maksymalna powierzchnia całkowita zabudowy to ok. 41 tys. m kw., co przekłada się na ok. 31 tys. m kw. powierzchni użytkowej kondygnacji nadziemnych.
- Realizując inwestycję na danym terenie należy uwzględnić wszystkie wskaźniki urbanistyczne zawarte w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Oprócz intensywności są to m.in. maksymalna wysokość czy powierzchnia zabudowy - zwraca uwagę kierownik Zespołu Urbanistycznego Wrzeszcz.
Niezależnie od decyzji radnych, deweloper może budować
Dodajmy, że obowiązujący plan z 2006 r. ustala na prywatnym gruncie intensywność zabudowy na poziomie 0,5 i ogranicza maksymalną wysokość do 16 m (w projekcie planu maksymalna wysokość to 16 i 19 m), przy czym na dewelopera nie nałożono tak dużych ograniczeń w zakresie sytuowania budynków czy realizacji tzw. frontów usługowych w parterze (usług gastronomii i handlu) na min. 50 proc. długości elewacji.
Zestawiając ze sobą oba plany - obowiązujący i właśnie procedowany - można odnieść wrażenie, że 15 lat temu zapisami planu dążono do utworzenia w tym miejscu rozbudowanego ośrodka wczasowego jako kontynuację zagospodarowania nieistniejącego już ośrodka MON, zaś obecnie - uwzględniając postulaty spółki deweloperskiej - przewiduje się całoroczny obiekt hotelowy z usługami towarzyszącymi (żaden z planów nie dopuszcza osiedli mieszkaniowych).
Radni miasta głosowali "za" nowymi planami zagospodarowania
W 2006 r. plan zagospodarowania został przyjęty 19 głosami "za" przy jednym wstrzymującym. Nikt nie był przeciw, głosowaniu nie towarzyszyła żadna dyskusja, zaś niska frekwencja w głosowaniu wynikała z braku zainteresowania radnych podejmowanymi uchwałami, choć podczas otwarcia sesji stwierdzono obecność pełnego składu osobowego 34 radnych.
Przystąpienie do zmiany planu zagospodarowania zostało podjęte podczas sesji w 2017 r. Wówczas 27 radnych było "za", dwie osoby wstrzymały się od głosu, nikt nie wyraził sprzeciwu.
Dzisiaj radni PiS tłumaczą, że samo przystąpienie do sporządzania planu nie jest niczym złym, a "diabeł tkwi w szczegółach", czyli pomijaniu uwag zgłaszanych przez mieszkańców.
Należy jednak przy tym odnotować, że Płażyński, Skiba i Majewski nie byli radnymi w kadencji 2014-18.
Deweloper może budować w oparciu o nowy lub stary plan
Odrzucenie projektu planu, który budzi obecnie tak duże kontrowersje, nie wstrzymuje możliwości zabudowy w pasie nadmorskim.
W mocy pozostają wówczas ustalenia planu zagospodarowania z 2006 r., które dają spółce deweloperskiej pełne prawo do wystąpienia o pozwolenie na budowę w oparciu o ustalenia sprzed 15 lat, a w efekcie realizację nowych obiektów usługowych związanych "z obsługą ruchu turystycznego, rekreacją i sportem" w ramach "terenu zabudowy usługowej z zielenią towarzyszącą".
Lato 2019 r. na molo w Brzeźnie
Miejsca
Opinie (595) ponad 20 zablokowanych
-
2021-02-21 12:28
ciekawe czy Kacperek zajmie się kłamstwem vatowskim (3)
- 5 10
-
2021-02-21 15:40
(2)
A co to ma wspólnego z wycinką w Brzeźnie, barania główko?
- 2 3
-
2021-02-21 16:18
(1)
To ma, że Płażyński szuka tematów zastępczych zamiast się wsiąść do roboty. Nie słyszałeś, że nam kasę unijną zwinęli i co zrobił Płażyński w tym temacie?
- 2 2
-
2021-02-21 16:24
Do reszty cię, młody, pogięło!
To jest temat zastępczy???!!!
- 1 2
-
2021-02-21 14:29
Moze prokuratura? (1)
- 6 2
-
2021-02-21 16:27
no to pisz do prokuratury,
- 3 0
-
2021-02-21 14:41
Gdansk
Jak wybraliście tak mata.ja nie wybierał , sama się wybrala
- 2 2
-
2021-02-21 14:43
Takie są rządy miasta z tylnego siedzenia.... (1)
To jest tylko figurantka
- 7 2
-
2021-02-21 16:14
Też odnoszę takie wrażenie, że to ledwie 3 garnitur.
- 2 1
-
2021-02-21 14:48
Szadółki jak śmierdziało tak smierdzi (1)
Nic nie robią!
- 4 3
-
2021-02-21 14:53
misiu, widziałeś wysypisko śmieci od ktorego pachnie ?
- 2 0
-
2021-02-21 15:27
Ten cytat tak pasuje (6)
Trójmiasto jest wielką Puchą Pandory. Trzeba byłoby tu F-16 wypróbować, spalić to, zaorać i jeszcze raz podpalić. Potem każdemu wchodzącemu dawać przepustkę po sprawdzeniu, że nie jest pozapinany z dziwnymi ludźmi. Tu jest jedna wielka sitwa mówi Latkowskiemu były szef gdańskiego Centralnego Biura Śledczego.
- 5 4
-
2021-02-21 16:16
(2)
Przy mafii PIS-owskiej w Warszawie to w Gdańsku są przedszkolaki.
- 4 3
-
2021-02-21 18:56
Mafie to miały eldorado za czasów Ryżego i Pełowskiej grupy .... (1)
Polske okradali z vatu Bolku
- 2 2
-
2021-02-22 00:45
Wtedy kradli zegarki.
PIS-owcy kradną fabryki zegarków.- 2 0
-
2021-02-21 16:26
Latkowski? Autorytetem? Padam ze śmiechu! (1)
- 3 1
-
2021-02-21 18:57
A kto ma byc Schetyna, ktory CBA chcial likwidowac, czy ryż y słup z berlina ?
- 1 1
-
2021-04-12 13:43
To jest właśnie to katolickie miłosierdzie, którym PiS wyciera sobie gęby.
- 0 0
-
2021-02-21 16:13
Płażyński, weź się do roboty. Nie rżnij tutaj w Brzeźnie głupa. Jedź do Warszawy do swojego szefa i spróbuj odzyskać trochę kasy unijnej, bo Twoi kuple Gdańsk ograbili. A Twoja akcja w Brzeźnie wygląda jakbyś im pomagał. A może Ty jesteś piąta kolumna?
- 3 7
-
2021-02-21 16:20
Troche redakcja dala zly tytul
Niestety teraz powstala wojenka Pis PO, co nie sluzy nikomu! Wiecie ze tu nie chodzi o polityke i te partie ale o miasto? Sprawa jest o to ze Dulkiewicz ze swoja swita chce zabetonowac czesc nadmorskiego pasu lesnego bo tak.. maja tam powstac bloki mieszkalne i inne tego typu, podczas gdy moglby tam powstac jakis park itp. Juz nie bedzie spokoju ciszy, swiezego powietrza tylko idac na plaze bedziecie przedzierac sie przez zabudowy, wyjezdzajace auta, plus o wiele wieksze korki, smietniki smrod itp. Wiekszosc mieszkancow chce aby zostala tam zielen, aby byl jakis park, miejsce gdzie ludzie beda mogli odpoczac, oddychac swiezym powietrzem, miec troche spokoju a nie znow betonowe kloce i zabudowa... o to chodzi! A nie o Pis i PO..
- 4 4
-
2021-02-21 17:03
Czy ktos mi wytlumaczy
Prezydent Dulkiewicz odpisala komus na komentarz odnosnie tematu zabudowy i napisala tak " nie bedzie tam zadnej wycinki drzew i nie bedzie blokow mieszkalnych!" Wiec co tam bedzie? Beda budowac ale nie wycinac drzew? I nie ma tam byc mieszkan to niby co? Hotele, restauracje?
- 6 1
-
2021-02-21 17:48
Płażyński jak zawsze tam gdzie go nie trzeba.
Niech się pochwali jak środki jego koledzy podzielili dla Pomorskiego ! Jakoś nie robił konferencji jak PiS kasę przenosił z Pomorskiego na ścianę wschodnią. A teraz taki patriota zakłamany.
- 5 7
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.