• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Spotkanie Pokolenia JP II

on, (PAP)
13 czerwca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Dwa dni trwało na Westerplatte spotkanie pt. "Cywilizacja Miłości" zorganizowane przez młodych ludzi, nazywających się "Pokoleniem JP II". Miejsce rozważań i modlitw odwiedziło kilkaset osób. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom, nie uwieczniono na tablicy 21 wyzwań tego pokolenia.

Młodzi ludzie wyjechali z Westerplatte w połowie pracy nad tablicą wyzwań. Wszystko to, o czy rozmawiali - głównym tematem były wartości, według których powinni budować cywilizację miłości - zostało jednak dokładnie spisane i w ciągu najbliższych miesięcy zostanie opracowane i upublicznione. Kiedy dokładnie - tego jeszcze nie wiadomo.

Papież Benedykt XVI poinformowany o spotkaniu upamiętniającym wizytę Jana Pawła II przed 18 laty przekazał jego uczestnikom swoje błogosławieństwo, pozdrowienia i wyrazy duchowej łączności.

- Ojciec Święty wyraża radość, że młode pokolenie rodaków Jana Pawła II podejmuje to wyzwanie i pragnie własnego rozwoju w kulturze wyrastającej z chrześcijańskich korzeni i dziedzictwa Ewangelii - napisał w liście kierowanym w związku ze spotkaniem do metropolity gdańskiego abp Tadeusza Gocłowskiego, arcybiskup Leonardo Sandri z watykańskiego sekretariatu stanu. - Ojciec Święty życzy, aby Polska młodzież, umacniana duchowo nauczaniem papieża Polaka, znajdując "jakieś swoje Westerplatte", umiała budować cywilizacje miłości, do której - w swoim nauczaniu - wielokrotnie zachęcał.

- W 1989 roku zmienił się ustrój i system gospodarczy, mam nadzieję, że teraz uda się nam zmienić nas samych - Polaków - mówi Arek Szalwa. - Tak, żeby z naszego życia prywatnego i publicznego wyeliminować na ile się tylko da zawiść, nienawiść i oszustwa.
on, (PAP)

Opinie (42)

  • To wspaniale, że Westerplatte ożyło dzieki pokoleniu JP II

    • 0 0

  • 8888888

    za autobusy wszystkie namiotry z kawa i herbata telebimy zapłacił jeden prywatny czlowiek nie zadna państwowa instytucja.szkoda ze bylo to tak slabo naglosnione i tak malo osob docenilo to spotkanie mialo byc kilka tysiecy a tu zaledwie kilkaset

    • 0 0

  • nic się nie stało

    spotkanie było zwykle, nic specjalnego sie nie stalo a więcej ludzi przychodzi na niedzielna suma do mojej parafii a nie sa to ludzie malej wiary.

    • 0 0

  • nieprawda, za autobusy na pewno zaplacilo miasto.przypuszczam, ze za inne rzeczy tez.

    • 0 0

  • Było suuper - czekam na nastepne takie!

    Tak - było niezbyt wiele osob. Myslalam ze bedzie wiecej i kiedy zobaczyłam ze jest ich tak malo, zaczelam sie obawawiac ze z tego powodu nie bedzie atmosfery i klimatu. No i to zimno i wilgoc. Ale w rzeczywistości okazało sie ze było wspaniale. Ci co przyjechali na Wsterplatte na pewno teraz nie zaluja .
    Zal mi troche tych organoizatorów, ze tyle ich pracy poszło na marne. Szkoda - ale to przeciez nie ich wina. Od czegos jednak trzeba zaczynac.

    • 0 0

  • Atmosfera i klimat, a co ze Słowem Bożym??

    Co ze Słowa Bożego dowiedzieliście się na tym spotkaniu?Czemu nikt nie mówi o Słowie Bożym???

    • 0 0

  • Westerplatte

    Ze Słowa Bozego dowiedzieliśmy się bardzo wiele. Było cudownie, prawdziwie czuwaniowo. Mało nas było, ale za to jak! Jan Pospieszalski urzekł chyba wszystkich swoją szczerością i głęboką wiarą, Capella Gedanensis zagrała i zaśpiewała porywająco jak nigdy (Missa Creola i dwa bisy!), schola zapewniała skoczne przerywniki artystyczne. A międzyczasie- trawienie dziedzictwa po naszym kochanym Papieżu. I porywające wypowiedzi wspaniałych ludzi, takich jak ta Wojciecha Zięby o działalności misyjnej w Afryce, czy włoskiej siostry o powołaniu. I jutrznia z dominikankami o białym jak ich habity świcie...

    Było przepięknie, brak mi słów! Z całego serca dziękuję organizatorom za wszystko.
    Apostołów też było tylko dwunastu.
    Mam nadzieję że za rok będzie podobna możliwość spotkania się.

    • 0 0

  • Schola Cantorum Gedanensis, a nie Capella Gedanensis. I Misa Criolla...
    To super, że sie podobało, ale chyba mozna było Pospieszalskiego zaprosić do jakiejś sali konferencyjnej za 100 złotych?

    • 0 0

  • Dziękuję.

    W opini wielu spotkanie na którym nie ma tysięcy ludzi nie ma wartości. A jest wręcz przeciwnie. Właśnie ta kameralna atmosfera sprawiła, że wszyscy czuliśmy się tam bliżej siebie i Boga. Dzięki niskiej frekwencji nie było to performance na miarę Lednicy, ale niezapomniana noc modlitwy, medytacji i wsłuchiwania się w świadectwa różnych ludzi. To spotkanie na pewno wyda owoce. Dlatego dziękuję organizatorom, Janowi Posipieszalskiemu, wszystkim prelegentom i uczestnikom :)))

    • 0 0

  • :)

    ...aha no i faktycznie Schola Cantorum Gedanensis, ale za to nie Misa Criolla, ale jednak Missa Creolla :P...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane