• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprawa Gilowskiej w Gdańsku

on, PAP
27 czerwca 2006 (artykuł sprzed 18 lat) 
Prokuratura Okręgowa w Gdańsku poprowadzi śledztwo, które po wniosku Zyty Gilowskiej nakazał minister sprawiedliwości - z artykułu przewidującego do 10 lat więzienia za "bezprawne wywieranie wpływu na czynności urzędowe konstytucyjnego organu". Sejmowa komisja ds. służb specjalnych sprawdzi z kolei współpracę IPN, Rzecznika Interesu Publicznego oraz specsłużb.

W czwartek Sąd Lustracyjny rozpatrzy wniosek Rzecznika o lustrację Gilowskiej. W piątek szef sądu Zbigniew Puszkarski mówił, że nie wszczyna się procesu wobec osoby, która odeszła z funkcji podlegającej lustracji przed decyzją sądu, czy wszcząć proces. Po złożeniu w piątek wniosku Rzecznika w sądzie Gilowska oddała się do dyspozycji premiera, który ją zdymisjonował; w sobotę prezydent ją odwołał.

Kazimierz Marcinkiewicz nie wyobraża sobie, by Gilowska nie miała procesu lustracyjnego.

- To by była decyzja nieprawdopodobnie krzywdząca i bardzo niesprawiedliwa - ocenił.

Premier opowiedział się za ujawnieniem wszystkich teczek.

- Trzeba ujawnić wszystkie teczki. Pełna jawność wszystkich dokumentów, pełna otwartość tego, co znajduje się w tych teczkach. Gdyby to było dawno temu, na początku lat 90. wykonane, nie mielibyśmy dziś takich problemów - dodał.

Niewykluczone, że w ramach procesu pojawi się wątek byłego oficera SB i UOP Witolda W. To właśnie Witold W. jest mężem przyjaciółki Gilowskiej ze Świdnika - Urszuli, do której w sobotę była wicepremier dramatycznie apelowała: "Weź coś powiedz!". "Apeluję do swojej przyjaciółki wieloletniej i zwracam się do niej: Urszula, czy ty Boga w sercu nie masz, przecież twój mąż najwyraźniej mnie wrobił w jakąś gigantyczną historię, tak przynajmniej twierdzą faceci od służb" - mówiła Gilowska.

Okazało się, że jeszcze w 2005 r. W. został prawomocnie skazany na 8,1 tys. zł grzywny przez Sąd Rejonowy w Lublinie za wynoszenie tajnych akt z Urzędu Ochrony Państwa, gdzie służył w latach 90. W. poddał się dobrowolnie karze.

Premier jako "bardzo dziwny" ocenia termin złożenia wniosku o lustrację Gilowskiej.

- To jest naprawdę sytuacja może przypadkowa, a może nie, dlatego że my właśnie przyjęliśmy siedem ustaw podatkowych, właśnie kończymy pracę nad ustawą o finansach publicznych i jednocześnie szybkimi krokami zmierzamy do nowego budżetu na 2007 rok - podkreślił premier.

Według koordynatora służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna, rzecznik mógł podjąć decyzję co do Gilowskiej w innym terminie. Minister odwołał się do ustawy lustracyjnej, według której Rzecznik ma pół roku - od dnia powiadomienia danej osoby o wątpliwościach co do jej oświadczenia - na to, by albo złożyć wniosek do sądu, albo powiadomić daną osobę o braku podstaw do tego.

- W sprawie pani Gilowskiej termin ten jeszcze nie minął - podkreślił Wassermann. Dodał, że termin pół roku można było przekroczyć bez sankcji, tym bardziej że Gilowska pracowała nad ważnymi ustawami - budżetową, reformą finansów i podatków.

Wassermann ma wątpliwości, czy w sprawie Gilowskiej zostały zachowane standardy prawa do obrony.

- Dana osoba ma prawo wiedzieć, co się jej zarzuca - powiedział Wassermann, według którego obecne procedury "nie są doskonałe".

Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski polecił zbadanie, dlaczego Gilowska nie otrzymała dostępu do akt swej sprawy w biurze RIP. Rzecznik mówi, że nie miał obowiązku zapoznać jej z aktami, bo ustawa lustracyjna nie przewiduje tego.

Poprzedni Rzecznik Bogusław Nizieński powiedział, że nigdy nie informował "nikogo z kręgów władzy", że ma wątpliwości wobec czyjegoś oświadczenia lustracyjnego.

- Nic takiego nie wynika bowiem z ustawy lustracyjnej - dodał.

O sprawie swych wątpliwości wobec Gilowskiej Rzecznik Włodzimierz Olszewski powiadomił Wassermanna i Marcinkiewicza. Rzecznik tłumaczył, że premier "musiał mieć wiedzę na ten temat", bo było to "w najlepiej pojętym interesie państwa". Sama Gilowska zarzuciła Rzecznikowi, że informuje "osoby trzecie" o jej sprawie, o której ona nic nie wie.
on, PAP

Opinie (362) ponad 20 zablokowanych

  • Hmmm, z tego co się orientuję Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego kandydata na prezydenta desygnowanego przez partię na literkę P, ale nie było to akurat PiS. Niezłe, elektorat pociągnął w fantasmagorie za prezydentem Tuskiem, premierem z Krakowa i gabinetem cieniasów.

    Medycyna uczy, że choremu trzeba potakiwać, więc dodam: to na pewno Jarosław przekupił PKW, na pewno, Tomasz Lis gwarantuje to swoją reputacją. A za to że Marcin Rosół i Piotr Wawrzynowicz to dywersanci Ziobry, ręczy Paradowska.

    • 0 0

  • Fundacjo,

    i w tym właśnie SĘK, że czytam i szybko, i dokładnie.
    Moje "ego" jedynie utwierdza się, kolejny raz, że propaganda nadaje się jedynie do OLANIA, a forumowa propaganda TYM BARDZIEJ.
    Pozostańmy przy swoich konkluzjach po przeczytaniu dokumentu Fun. Batorego, bo...jak widać, można czytać uchem, a słyszeć brzuchem......
    I to by było na tyle w temacie.

    • 0 0

  • Pani Baju

    ""...Zatem jak widać PO to wszystki inspiruje, nadal kopiąc dołki,..."



    Genialny jeZdeś, nie mogę wyjść z zachwytu. Wiesz, że gdzieś dzwonią, ale gdzie, to już ni h***, bo niby skąd? Dali namiar, to liziesz jak kazali

    "

    Kto dał namiar? , że PANI GILOWSKA mówi iż kobieta z PO ją ostrzegła?? (jeżeli z PO ją ostrzegła to stamtąd musiało wyjść świństwo, tylko WEWNĄTRZ można było zobaczyć "tajne przygotowania, knowania", jakby ją Ostrzegł ktoś z PiS-u to powiedziałbym że KNULI PRZECIW NIEJ W PIS-e.



    Moje poglądy na gospodarkę itd. sa bardzo LIBERALNE (głosuje na Korwina itd.)oraz jestem ateistą chociaż wychowanym w bardzo religijnej rodzinie. Uważałem iż naprawdę wyboru na prezydenta nie było:(, naprawdę daleko mi do jakiegoś entuzjastycznego popierania PiS itd. ALE DLACZEGO TO ROBIĘ??

    Ano dlatego iż bezpardonowe chamskie ataki na najprymitywniejszych hasełkach i pomówieniach na PiS ze strony O ZGROZO mediów nastąpiły. Szczytem tego było jak zauważyłem W TELEWIZJA jak zacny pan redaktor w WIADOMOŚCIACH mówi "coś tam coś tam.. rydzykowe media" co przechyliło szalę. Postanowiłem się przyjrzeć O CO WOGÓLĘ CHODZI (i mówmy tu o faktach)?? Ano o nic, ,nic takiego złego ta władza nie zrobiła i zagranica doskonale to widzi (dzisiejszy raport OECD iż gospodarka rokuje bardzo dobrze, rząd czyni ruch w bardzo dobrym kierunku, jesteśmy na dobrej drodze do wstąpienia w strefę EURO, inflację mamy wzorową w stosunku do "potęg starej uni"), Jednak KRYTYKANTOM cóż się nie podoba: ano to iż: prezydent jest za niski, ma gorsze buty, zły garnitur, źle trzymał ręce gdzieś tam (po początkowych próbach oskarżeń o Homofobie itd. itd. troszkę się już z tego wycofują krytykanci nie widząc powodów PRAKTYCZNYCH), rzekoma niechęć PiS do koalicji z PO (ewidentnie widać iż PO nie chce, ,najlepiej widać to po tym iż jak samo PiS mówi "NIECHĘTNIE" musiało z tego powodu utworzyć koalicję z LPR i samoobroną). No cóż jeżeli takie argumenty się przewijają TO JA PRZEPRASZAM ale coś jest nie tak chyba? Coś ci ludzie mają n****ne w głowach, że takie rzeczy z taką nienawiścią,wściekłością PLOTĄ, atakują na DEMOKRATYCZNIE WYBRANEWŁADZĘ nie mając ZADNYCH podstaw do tak ostrej krytyki .

    • 0 0

  • Adamos PG,

    nie martw się i tak Gdańsk ma ponoć zalać. Mniemam, że jako kaczolub umiesz dobrze pływać, w przeciwieństwie do mnie...
    Tak więc...pożyjemy, zobaczymy i wszystko się wyklaruje, bo musi! Skoro wierzysz w kacze dobrodziejstwo, to nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć: jak najszybciej otwórz oczęta!

    • 0 0

  • Umiem pływać jako, że jestem w wielu dziedzinach "kształcony":), co do "kaczogrodu itd." n cóż jak wspomniałem wcześniej jest on dla mnie tkaim samym NIC jak KACZOR DONALD TUST i tu kaczoor i tu:), WYBIERAM KORWINA:). Z inej beczki POLECAM program KONFRONTACJA na ITV, widać ile bagna i gnoju nazbierało się przez te 17 lat(Papała,układ medialny, WSI itd. itd.) i pod tym kątem naprawdę miło by było jak ktoś ta stajnię Augiasza wyczyścił (jeśli nie zrobi tego PiS, to raczej nikt nie zrobi) :)

    • 0 0

  • Podobno konczyła fizykę, ale temat wody i lodu nie wyszedł.
    Podobno księgowość mężowi prowadzi, ale nie potrafi przeczytać ze zrozumieniem raportu FB.
    Podobno chcieli (PO) koalicji z PIS, mimo że PiS to sami nieudacznicy, którzy nie powinni pokazywać się publicznie.
    ...

    • 0 0

  • koniec świata,

    plączesz się jak g**** w przerębli i zmyślasz co rusz jakieś bzdury. Nie podlegasz prawu grawitacji?????
    1. jasne, wystarczy wrócić do tematu i wyjdzie KOMPROMITACJA, ale nie moja, hahaha;
    2. Nigdy nie prowadziłam i nie prowadzę mężowi księgowości. Splamiłam się napisaniem prostego programu na fakturowanie, który w początkach istnienia firmy wystarczał, od dawna już został wymieniony na profesjonalny, zakupiony w firmie zajmującej się tymi sprawami. Od prowadzenia księgowości są biura rachunkowe, a nie żony.
    3. Jeśli bardzo sobie tego życzysz, to nie zaoponuję, hehehe.

    Miłego popołudnia i wieczoru, smutasie.

    • 0 0

  • Tak tak, jak będziesz głośno krzyczeć, że masz rację to będziesz ją miała i nikt się nie zorientuje, że się wygłupiłas.

    To musi być fajnie tak publicznie gołym tyłkiem świecić, co? Miłego leczenia zranionej miłosci własnej. By uniknąc takich tam na przyszłość, po prostu nie kłam.

    • 0 0

  • Batore i bilborte

    Jak do bilbordów, nie wiem może i Kurski jest buldogiem (troszkę dziwne te jego zarzut faktycznie), o tyle też moim zdaniem nie można się przyczepić do PiS, że chciali taniej i małą firmę z ambicjami wybrali(każdy ma prawo se zarobić a od czegoś trza zaczynać). Ogólnie
    PiS demokratycznie wybrany proszę krytykować po 1-3 lata.
    PRYWATATNIE głosuje na prawdziwych liberałów, nieskarzonych gnojem: KORWIN NIKKE !!!

    • 0 0

  • Fundacjo PiSdusiowa,

    jak widać, masz spore doświadczenie w świeceniu "gołym tyłkiem". Współczuję i nie zazdroszczę!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane