- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (392 opinie)
- 2 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (234 opinie)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (133 opinie)
- 4 Śmietniki będą tam, gdzie chcieli mieszkańcy (49 opinii)
- 5 Piłeś? Nie włamuj się do auta (40 opinii)
- 6 Utrudnienia na al. Niepodległości od wtorku (56 opinii)
Porsche wjechało w przystanek: jest zażalenie na umorzenie sprawy
Prokuratura umorzyła sprawę stłuczki z udziałem porsche, które wjechało w przystanek autobusowy "Jasieńska" na ul. Myśliwskiej w Gdańsku. Kierowca auta swoją ucieczkę z miejsca zdarzenia tłumaczył szokiem, strachem oraz głupotą. Podjęta przez śledczych decyzja o umorzeniu jest nieprawomocna - zażalenie na nią złożyła poszkodowana w incydencie drogowym kobieta.
Mężczyzna, który prowadził samochód, porzucił auto i wraz z pasażerem uciekł z miejsca zdarzenia. Szukali go funkcjonariusze. Ostatecznie obaj mężczyźni sami zgłosili się na policję.
Do poszukiwania kierowcy auta policja wykorzystywała psy tropiące - bezskutecznie.
Zdarzenie nie wyczerpało "znamion wypadku"
Pod koniec lutego do gdańskich śledczych, którzy zajmowali się sprawą, wpłynęła opinia uzupełniająca, dotycząca stanu zdrowia poszkodowanej w zdarzeniu drogowym młodej kobiety. Obrażenia, które odniosła, nie okazały się poważne.
Pomoc prawna w Trójmieście
- W toku dochodzenia uzyskano opinię biegłego z zakresu medycyny sądowej, z której wynika, że obrażenia, jakich doznała pokrzywdzona, spowodowały naruszenie czynności narządów jej ciała oraz rozstrój zdrowia na czas poniżej siedmiu dni. Tym samym zdarzenie to nie wyczerpało znamion czynu z art. 177 par. 1 Kodeksu karnego [to przepis mówiący o spowodowaniu wypadku - dop. red.] - informuje prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Kierowca porsche, który wjechał w przystanek, popełnił tylko wykroczenie?
Poszkodowana kobieta nie zgadza się na umorzenie
Prokurator dodaje, że kierowca przesłuchany w charakterze świadka powiedział, że jego oddalenie się z miejsca zdarzenia "było wynikiem szoku, strachu oraz głupoty".
- Decyzja o umorzeniu jest nieprawomocna, bowiem wpłynęło na nią zażalenie - mówi prokurator Wawryniuk.
Zostało ono złożone przez poszkodowaną w incydencie drogowym kobietę.
Od śledczych usłyszeliśmy również, że decyzja o ewentualnym pociągnięciu kierowcy do odpowiedzialności za wykroczenie drogowe może zostać podjęta dopiero wówczas, gdy postanowienie o umorzeniu dochodzenia będzie prawomocne.
Koszty nowej wiaty zostały pokryte
Tymczasem Gdański Zarząd Dróg i Zieleni poinformował, że szkody, które zostały spowodowane wskutek incydentu, zostały pokryte zgodnie z wyceną strat.
- 24 stycznia, a więc kilka dni po zdarzeniu, otrzymaliśmy przelew na kwotę ponad 27 tys. zł od osoby, która uszkodziła wiatę - mówi Magdalena Kiljan z GZDiZ.
Do groźnie wyglądającego incydentu drogowego doszło pod koniec stycznia.
Miejsca
Opinie (518) ponad 50 zablokowanych
-
2020-04-15 18:44
(1)
Śmieszne
- 23 1
-
2020-04-16 11:15
śmieszne to by było ,gdyby nazwisko prokur......wy by padło .
- 0 0
-
2020-04-15 18:47
Jakbyś to zrobił ciniasem
To do paki. Ale kto bogatemu zabroni. Chory kraj.
- 38 0
-
2020-04-15 18:48
To jest kurka Skandal ! Najwyższy czas zrobić porządek z tymi sądami ! (2)
- 41 11
-
2020-04-15 18:57
Umiesz czytać?
Pierwsze zdanie: Prokuratura umorzyła sprawę stłuczki z udziałem porsche
Odróżniasz sąd od prokuratury?- 11 4
-
2020-04-15 19:05
ktoś nie potrafi czytać ze zrozumieniem
Skandalem jest to, iż komentujący nie potrafi czytać. Sprawę umorzył Prokurator! Zanim zaczniesz komentować przeczytaj ze zrozumieniem treść, a jak nadal nie rozumiesz to poproś o pomoc!! W Polsce postępowanie prowadzą najpierw organy ścigania, a dopiero gdy wniosą akt oskarżenia to sprawa trafia do Sądu !! Komentujesz, a nie masz bladego pojęcia o postępowaniu karnym ani organizacji i kompetencji organów wymiary ścigania i sprawiedliwości.
- 6 4
-
2020-04-15 18:52
Kolejna ofiara pomroczności jasnej! Klasyczny przykład winnego całą gębą ale z kasą i adwokatem. Jeżeli kierowca był w szoku to wykluczone że jego ucieczka była podyktowana strachem czy głupotą. Szok bowiem moi mili jest poważnym stanem zdrowotnym, specyficznymi zmianami fizjologicznymi organizmu , który bez interwencji medycznej kończy się śmiercią. Facet mógł jedynie czuć się zszokowany ale osoby w tym stanie kierują się instynktem a nie uczuciami i nie są zdolne do podejmowania decyzji będących wynikiem logicznego myślenia. Zanim zaczniecie mi dogadywać że się czepiam, pozwolę sobie dodać jedno - jest mnóstwo przypadków, gdzie pozornie prosta sprawa, jednoznacznie wskazująca winę oskarżonego zostaje przegrana z uwagi na pomyłki techniczne czy różnice w znaczniu pojęć. Tak więc właściwie sformułowany zarzut, alibi lub linia obrony może przesadzić o wszystkim.
- 28 0
-
2020-04-15 18:55
Skandal
Jeśli to nie był wypadek to co to bylo ???? Ludzie??
- 42 0
-
2020-04-15 18:58
smarowanie
polski wymiar sprawiedliwości jest nieprzekupny !!!!!!!!!
- 32 1
-
2020-04-15 18:59
Kpina
Państwo tylko teoretyczne, jakby zwykły człowiek by tak się zachował to od razu wsadziliby do więzienia, no ale zwykły człowiek nie jeździ porsze :-) rozumiem, że jak się upiję i spowoduję kolizję to najlepiej uciekać?
- 38 1
-
2020-04-15 19:00
Macki mafia ochyda
- 23 0
-
2020-04-15 19:00
Tak się żyje frajerzy! (1)
Czuję niesamowite poczucie bezsilności czytając takie newsy...
- 46 1
-
2020-04-16 11:17
Mały ze świtą publicznie demonstrował Pogardę dla Polków .
- 1 0
-
2020-04-15 19:01
Jest filmik jak panowie odchodzą z miejsca wypadku. Byli tak zszokowani, że zadbali by ich twarz nie była widoczna. W tym kraju nigdy nie będzie porządku, jeżeli nie zaczniemy właśnie od takich spraw.
- 52 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.