- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (477 opinii)
- 2 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (283 opinie)
- 3 Gdynia najszczęśliwsza. "Nie płaciliśmy" (161 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (194 opinie)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (228 opinii)
- 6 Szybko odzyskali skradzionego pheatona (67 opinii)
Sprawa rajdu po Długiej będzie umorzona
Do zdarzenia doszło w czerwcu 2022 r. Poinformowali nas o nim czytelnicy w Raporcie z Trójmiasta.
Wniosek o umorzenie postępowania i umieszczenie podejrzanego na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym - tak zakończyło się prokuratorskie śledztwo ws. sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Chodzi o niebezpieczny rajd kierowcy po Długim Targu i okolicznych ulicach, do którego doszło w czerwcu ubiegłego roku.
Jest wniosek o umorzenie
- Do Sądu Okręgowego w Gdańsku skierowano wniosek o umorzenie postępowania przygotowawczego i umieszczenie podejrzanego na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym. Podejrzany przebywa w areszcie - informuje Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
O tym, że prawdopodobnie taki będzie finał tej sprawy pisaliśmy już w październiku ubiegłego roku.
Wtedy bowiem biegli stwierdzili, że kierowca był w chwili zdarzenia niepoczytalny.
Przypomnijmy: W nocy z 4 na 5 czerwca 2022 roku kierowca wypożyczonego samochodu trafficar przejechał ulicami Chmielną, Stągiewną, Most Zielony oraz Długą i Długi Targ. Następnie zawrócił i przejechał tą samą trasą w przeciwnym kierunku.
Na Długiej w końcu pojawią się solidne słupki. Przypadkowi kierowcy już tam nie wjadą
Przemieszczał się po trasie przeznaczonej wyłącznie dla ruchu pieszego, z dużą prędkością, ignorując obowiązek zachowania bezpiecznej odległości od innych uczestników, zmuszając ich do ucieczki z toru jego jazdy.
Byli ranni, sprawca próbował uciekać
Jedną z tych osób potrącił w nogę. Następnie kontynuując jazdę, uderzył w kolejną osobę, po czym wjechał w latarnię. W wyniku uderzenia pokrzywdzony doznał obrażeń ciała na czas powyżej 7 dni.
Sprawca usiłował uciekać z miejsca zdarzenia. Został zatrzymany w trakcie manewru wycofywania po uderzeniu w latarnię, przy czym ponownie kierował pojazd na osobę, w którą uderzył. Został zablokowany przez inne pojazdy.
prokuratury w Trójmieście
Jak ustalono, wcześniej tej samej nocy 31 latek groził dwóm osobom popełnieniem przestępstwa. W kierunku jednej z tych osób, której groził spowodowaniem obrażenia ciała, oddał strzał z pistoletu pneumatycznego. Pokrzywdzona odniosła obrażenia dłoni naruszające czynności narządu ciała na czas poniżej 7 dni.
Mężczyzna naruszył również nietykalność cielesną kolejnej osoby. Opinia toksykologiczna wykazała, że nie był pod wpływem narkotyków.
Kierowca wymaga leczenia w szpitalu psychiatrycznym
Jak informuje Wawryniuk, prokurator zarzucił kierującemu umyślne sprowadzenie katastrofy w ruchu lądowym poprzez umyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa, czym naraził co najmniej sześć osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia oraz ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, a nadto usiłowanie w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia jednej osoby.
"Rajd" po Długiej. Zarzut usiłowania zabójstwa dla kierowcy
- Prokurator zarzucił mężczyźnie również popełnienie dwóch przestępstw kierowania groźby karalnej oraz naruszenia nietykalności cielesnej. W toku śledztwa podejrzany został poddany badaniom sądowo-psychiatrycznym. Biegli orzekli, że podejrzany w chwili popełniania zarzuconych mu czynów nie był w stanie rozpoznać ich znaczenia, jak też pokierować swoim postępowaniem z uwagi na chorobę psychiczną - mówi Wawryniuk. - Biegli stwierdzili również, że z uwagi na stan psychiczny wymaga leczenia w warunkach szpitala psychiatrycznego w celu zapobiegnięcia ponownemu popełnieniu czynu przeciwko życiu i zdrowiu, których społeczna szkodliwość jest znaczna - dodaje.
Finał jak w przypadku rajdu po Monciaku w Sopocie
Podobnie zakończyła się sprawa rajdu po Monciaku w Sopocie z 2014 r., podczas którego kierowca celowo rozjeżdżał ludzi na deptaku. Wtedy sąd zdecydował o umieszczeniu kierowcy na zamkniętym oddziale psychiatrycznym.
Rajd po Monciaku w Sopocie. Film z 2014 r. :
Miejsca
Opinie (270) ponad 20 zablokowanych
-
2023-03-01 14:05
hahahahaaa jakie panstwo takie sady (1)
czyli dramat
- 7 3
-
2023-03-05 13:20
Lichocka twierdzi , że pokazała palec Budki ,więc musi przeprosić i Zapłacić !
- 0 0
-
2023-03-01 14:06
Niepoczytalny?
Niepoczytalny odkodował samochód i przejechłał nie wiadomo ile jego szybkośc reakcji po uderzebiu w słupek nie świadczy o niepoczytalności.Pewnie znowu jakiś prominecki syn,jak ten który jezdził po Monte Cassino w 2014.Mogli sami wymierzyć sprawiedliwość jak uderzył w stoilik i zatrzymał się na drzewie.Jakoś wtedy Policja nabrała tempa i obroniła go przed linczem.Skoro służby nie działają odpowiednio to niech ludzie karają winowajców.Jestem za tym i tak robię zawsze.
- 12 0
-
2023-03-01 14:09
A to ten sam co w Sopocie na Monciaku ludzi rozjechał?
Tamten tez został skierowany na leczenie i był synem Pani Prokurator?
Przypadek? Nie sadzę!- 15 1
-
2023-03-01 14:13
Dla tych którzy gonili tego gościa na mońciaku,szkodza ze go nie dorwaliscie pozdrawiam was
- 8 1
-
2023-03-01 14:22
Świetnie (1)
Dalej głosujcie na zwolenników politycznych Sądów ! Tusk triumfuje - frajerzy będą rozjeżdżani !
- 12 8
-
2023-03-01 16:02
swietnie
sprawa jeszcze sądu nie powąchała, a ziobrowa prokuratura kieruje wniosek o umorzenie. dalej głosujcie na analfabetów, co przez 8 lat nie potrafią usprawnic , a jedynie upolitycznić wymiar sprawiedliwości i płączą, że im wszechmocna opozycja i sędziowie przeszkadzają.
- 3 0
-
2023-03-01 14:23
A biegli byli poczytalni (3)
Wydając opinię?
- 23 0
-
2023-03-01 15:36
Nie.
Nie odpowiadają za nią
- 4 0
-
2023-03-01 16:10
Smutne
- 2 0
-
2023-03-01 19:12
Nie
- 2 0
-
2023-03-01 14:23
"Doktryna Neumana"?
.
- 6 12
-
2023-03-01 14:23
Wolne sonty
- 3 6
-
2023-03-01 14:26
A to z mienia takiej osoby nie można się dla jego 0fiar domagać odszkodowań na drodze cywilnej? Może ten typ coś jednak ma...
- 3 0
-
2023-03-01 14:27
To znowu
Ten isenko lapowkarz mu zalatwil
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.