• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Sprawca i ofiara zabójstwa najczęściej się znają"

Piotr Weltrowski
20 sierpnia 2024, godz. 07:00 
Opinie (69)
49-letni Emil R. miał zamordować swoją żonę. Na zdjęciu policjanci zabezpieczający dowody na miejscu zbrodni. 49-letni Emil R. miał zamordować swoją żonę. Na zdjęciu policjanci zabezpieczający dowody na miejscu zbrodni.

W poniedziałek rano policja zatrzymała Emila R., który w niedzielę wieczorem miał zamordować swoją żonę. Samo zabójstwo - przynajmniej na początku, na podstawie zeznań świadków - miało wyglądać na przypadkowe. To jednak się nie potwierdziło. I nic w tym dziwnego, bo ponad 90 proc. zabójstw popełnianych jest przez sprawców znających swoje ofiary, często połączonych z nimi silną relacją.



Znasz osoby skore do przemocy względem bliskich?

Pierwsze relacje świadków dotyczące zabójstwa dokonanego w Oliwie mogły budzić panikę. Według w nich mężczyzna miał zaatakować spacerującą przypadkową kobietę.

Szybko jednak okazało się, że ofiara nie była przypadkowa, a samo zabójstwo miało inny przebieg, bo miało się zacząć w aucie, w którym 49-latek przebywał wcześniej z żoną (małżeństwo miało jednak być w separacji).

Taki scenariusz zdecydowanie bardziej wpisuje się w statystki dotyczące najpoważniejszych przestępstw.

Morderstwo w Oliwie: zarzut zabójstwa dla sprawcy we wtorek Morderstwo w Oliwie: zarzut zabójstwa dla sprawcy we wtorek

- Najczęściej zabójstwa nie są przypadkowe. W większości sprawca dobrze zna swoją ofiarę, często też obie osoby łączy jakaś relacja, zdarza się, że bliska - mówi nam jeden z trójmiejskich policjantów.

Zabójstwa najczęściej w rodzinie... i na domowych imprezach



Precyzuje on zresztą dość dokładnie swoje własne obserwacje w tej kwestii.

- Poza niedawnym przypadkiem z Sopotu, gdzie sprawca i osoba wepchnięta pod pociąg nie znały się wcześniej, nie pamiętam w ostatnich latach innego zabójstwa, gdzie sprawcą nie okazywał się albo członek rodziny czy znajomy albo osoba biorąca z kimś udział we wspólnej, najczęściej zakrapianej imprezie - mówi.
Eksperci od kryminalistyki wskazują też na to, że niestety coraz częściej dochodzi do zabójstw w sytuacjach związanych z rozpadem małżeństw.



- Kiedyś były zabójstwa w afekcie, w kłótni. Dzisiaj są zaplanowane, z premedytacją, wynikają z utraty stanu posiadania. Zakochani mężczyźni traktują kobietę jako swoją własność i nie pozwalają jej odejść. To nowa kategoria zabójstwa. W 30 proc. najpoważniejszych przestępstw motywem jest zawiedziona miłość - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" prof. Brunon Hołyst, kryminolog.

"To nie są przeważnie zbyt złożone sprawy"



Choć o dane statystyczne w tej sytuacji trudno, bo w policyjnych systemach zaznaczany jest rodzaj przestępstwa, a nie to, czy sprawca i ofiara się znali, to jednak wszyscy policjanci, których o to pytamy, mówią wprost, że w przypadku ponad 90 proc. zabójstw mamy do czynienia z sytuacją, gdy sprawca i ofiara znają się wcześniej.

- Na ogół nie są to sprawy trudne z kryminalistycznego punktu widzenia. Zazwyczaj z okoliczności wynika, kto może być sprawcą. Trudniejsze są poszukiwania, jeśli sprawca ucieka z miejsca zdarzenia i zaplanował swoje działanie - mówi policjant, z którym rozmawiamy.

"Praca policji to nie film o pracy policji"



Odnosi się on przy okazji do zarzutu o to, że mimo tej "prostoty" policja czasem potrzebuje dużo czasu na zatrzymanie sprawcy.

- Ślady mogą być zatarte, coś może też faktycznie umknąć uwadze śledczych, ale ludzie często porównują pracę policji z filami na temat pracy policji. Metody, techniki i technologie nie są jeszcze tak efektowne jak na filmach. Nic też nie dzieje się tak szybko jak na filmach. Do tego na ogół śledczy nie mają tyle szczęścia co filmowi bohaterowie, za to na pewno więcej pracują. Prędzej czy później efekt jest ten sam, sprawca zostaje zidentyfikowany, a potem zatrzymany - mówi.
I tu faktycznie policyjne statystyki potwierdzają dużą wykrywalność zabójstw w Polsce.

Statystki: zabójstw jest mniej, częściej też ich sprawcy są wykrywani



Miejsce, w którym w niedzielę doszło do zabójstwa kobiety. Jak się później okazało, zabójcą był jej mąż. Miejsce, w którym w niedzielę doszło do zabójstwa kobiety. Jak się później okazało, zabójcą był jej mąż.
Według danych Komendy Głównej Policji w 2023 r. (najświeższe dostępne dane) w całej Polsce popełniono lub usiłowano popełnić 565 zabójstw.

Warto tu zaznaczyć, że w ostatnich latach liczba zabójstw lub usiłowania zabójstw jest od dekady w Polsce względnie stała i waha się między 465 (w rekordowo niskim pod tym względem rokiem 2016) a 641 (w 2020 r.).

Dla porównania na początku wieku zabójstw lub ich prób odnotowywano w kraju ponad 1000 rocznie, liczba ta więc wyraźnie spadła.



W zeszłym roku wykryto sprawców 98,8 proc. zabójstw. Podobny wynik (powyżej 98 proc.) policja utrzymuje od 2020 r. I tu też warto pamiętać, że na początku wieku wykrywalność ta znajdowała się na znacznie niższym poziomie i wynosiła ok. 87 proc.

Najwięcej zabójstw w Warszawie. Pomorze w połowie stawki



Zaskakująco wyglądają też statystyki dotyczące zabójstw, jeżeli podzielić je na poszczególne województwa. Okazuje się, że praktycznie co roku zdecydowanie najwięcej zabójstw i prób zabójstw dochodzi w województwie mazowieckim. I różnica między tym województwem a pozostałymi jest wyraźna.

W zeszłym roku w województwie mazowieckim popełniono lub usiłowano popełnić 104 zabójstwa. Dla porównania na Pomorzu (które plasuje się w środku stawki w tej kwestii) takich przestępstw odnotowano 35.

Gdzie szukać pomocy?


Jeśli dzieje się coś złego i wiesz, że życie i zdrowie tej osoby jest zagrożone, zadzwoń pod numer alarmowy 112 i postaraj się przekazać służbom lokalizację miejsca, w którym znajduje się ktoś potrzebujący pomocy. Pamiętaj, w takich sytuacjach ogromne znaczenie ma czas.

Korzystaj z bezpłatnych telefonów pomocowych, takich jak m.in.:
  • 116 123 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych, czynny 7 dni w tygodniu od 14:00 do 22:00,
  • 800 70 2222: całodobowe centrum wsparcia dla osób dorosłych w kryzysie psychicznym,
  • 116 111 - bezpłatny kryzysowy telefon zaufania dla dzieci i młodzieży, czynny 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę,
  • 800 12 12 12 - Dziecięcy Telefon Zaufania Rzecznika Praw Dziecka, czynny 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (69)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane