- 1 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (69 opinii)
- 2 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (19 opinii)
- 3 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (66 opinii)
- 4 Dźwig wpadł do kanału. Moment upadku (306 opinii)
- 5 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (217 opinii)
- 6 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (414 opinii)
Sprawiedliwość (prawie) boska
W ostatnią środę do gdańskiego internatu, przy ulicy Powstańców Warszawskich w którym mieszkali koloniści z Fundacji Dar Nowego Tysiąclecia, dokonano włamania. Złodziej zabrał telefon komórkowy, aparaty fotograficzne i pieniądze. Czterech kolonistów oszacowało swoje straty na ok. 1200 zł.
Młodzi ludzie stracili wartościowe przedmioty, ale nie stracili jednak zimnej krwi. Jeden z nich zadzwonił na numer swojego telefonu. Złodziej odebrał telefon i zgodził się oddać swoje łupy za 400 złotowy haracz. Ustalono, że jeden z poszkodowanych ma przyjść na spotkanie wraz z księdzem.
Koloniści powiadomili o wszystkim policjantów z Suchanina.
Do spotkania doszło, ale nie wzięli w nim udziału ani poszkodowani, ani ksiądz - ich opiekun, lecz dwaj policjanci - Jarosław Holc i Mariusz Niedźwiedzki. Jeden z nich miał na sobie pożyczoną sutannę, drugi - o najdelikatniejszej urodzie i młodzieńczej posturze - wcielił się w rolę kolonisty.
Tym większe było zdumienie złodzieja, gdy zamiast spodziewanego haraczu, doczekał się kajdanek i przewiezienia do Policyjnej Izby Zatrzymań.
Policyjna maskarada okazała się podwójnie skuteczna: złodziejem i haraczownikiem okazał się Krzysztof P. z Gdańska, wielokrotnie notowany przez pomorską policję i poszukiwany aż pięcioma listami gończymi. Grozi mu aż 8 lat więzienia.
Gdańska policja zaczyna się pomału specjalizować w tego typu zatrzymaniach. Danuta Wołk-Karaczewska z KMP Gdańsk wspomina, że kilka miesięcy temu policjanci z Nowego Portu przebrani za śmieciarzy zatrzymali mężczyzn napadających na kobiety.
Opinie (128)
-
2005-08-01 09:49
miau
- 0 0
-
2005-08-01 09:52
"drugi – o najdelikatniejszej urodzie i młodzieńczej posturze – wcielił się w rolę kolonisty."
tu se poczytaj z dziesiec razy to może ci w te małą kocią kopułke coś dotrze ty przewartosciowany dachowcu:)- 0 0
-
2005-08-01 10:04
Och jak Ty sobie bierzesz dosłownie słowo pisane. Jakkolwiek by nie było zatrzymali przestępce poszukiwanego piecioma listami gończymi i jak podają inne źródła poszkodowani odzyskali swoje mienie a mój mały móżdżek właśnie tak pojmuje sens i cel pracy policji.
A Ty Galluxie siedzisz i czepiasz się szczegółów próbując przekonać siebie i innych jaki to Ty jesteś inteligentny. Mnie nie przekonałeś.- 0 0
-
2005-08-01 10:07
chmmm a gdyby identyczna sytuacja wydarzyła się na obozie naturystów? Czy wy to widzicie :-)
- 0 0
-
2005-08-01 10:09
albo zjeździe tęczowych chłopaków
- 0 0
-
2005-08-01 10:13
trudno by było udawać...
SBNDZ masz ciekawe pomysły
- 0 0
-
2005-08-01 10:18
pozatym zawsze mogłaby ich złapać chwilowa niemoc ze strachu przed nieznanym...
ciekawe czy policjanci muszą być pełnowartościowymi facetami, bo wiem, że księża muszą być- 0 0
-
2005-08-01 10:20
STREGA
Skąd ta wiedza o księżach ?
- 0 0
-
2005-08-01 10:24
samo życie
z ciekawości życia, otwartości i braku zahamowań przed zadawaniem niewygodnych pytań
- 0 0
-
2005-08-01 10:28
strega
A wiedza o chwilowej niemocy to też otwartość i skłonność do zadawania pytań?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.