- 1 Ulewa przeszła przez Trójmiasto (32 opinie)
- 2 Nowożeńcy w kłopotach, bo zabrali to z plaży (87 opinii)
- 3 Tajemnicze konstrukcje w Dolinie Samborowo (30 opinii)
- 4 Zgubiłeś ponton na morzu? Szukają cię (70 opinii)
- 5 Kolbe i rodzina Ulmów wrócą do muzeum (462 opinie)
- 6 Zatopiony dźwig wyciągnęli w częściach (222 opinie)
Sprawiedliwość (prawie) boska
W ostatnią środę do gdańskiego internatu, przy ulicy Powstańców Warszawskich w którym mieszkali koloniści z Fundacji Dar Nowego Tysiąclecia, dokonano włamania. Złodziej zabrał telefon komórkowy, aparaty fotograficzne i pieniądze. Czterech kolonistów oszacowało swoje straty na ok. 1200 zł.
Młodzi ludzie stracili wartościowe przedmioty, ale nie stracili jednak zimnej krwi. Jeden z nich zadzwonił na numer swojego telefonu. Złodziej odebrał telefon i zgodził się oddać swoje łupy za 400 złotowy haracz. Ustalono, że jeden z poszkodowanych ma przyjść na spotkanie wraz z księdzem.
Koloniści powiadomili o wszystkim policjantów z Suchanina.
Do spotkania doszło, ale nie wzięli w nim udziału ani poszkodowani, ani ksiądz - ich opiekun, lecz dwaj policjanci - Jarosław Holc i Mariusz Niedźwiedzki. Jeden z nich miał na sobie pożyczoną sutannę, drugi - o najdelikatniejszej urodzie i młodzieńczej posturze - wcielił się w rolę kolonisty.
Tym większe było zdumienie złodzieja, gdy zamiast spodziewanego haraczu, doczekał się kajdanek i przewiezienia do Policyjnej Izby Zatrzymań.
Policyjna maskarada okazała się podwójnie skuteczna: złodziejem i haraczownikiem okazał się Krzysztof P. z Gdańska, wielokrotnie notowany przez pomorską policję i poszukiwany aż pięcioma listami gończymi. Grozi mu aż 8 lat więzienia.
Gdańska policja zaczyna się pomału specjalizować w tego typu zatrzymaniach. Danuta Wołk-Karaczewska z KMP Gdańsk wspomina, że kilka miesięcy temu policjanci z Nowego Portu przebrani za śmieciarzy zatrzymali mężczyzn napadających na kobiety.
Opinie (128)
-
2005-08-01 17:00
ohoho
nadchodzą ci co sie nie dadzą zbyć byle czym:)
ale żeby i baja miedzy derwiszami:)
no no no:)
a od kiedy to kochanienka i złociutka gallux musi sie opowiadać ze swoich poglądów??
są, że tak powiem elastyczne i zalezne, jak u was, od humoru, pory dnia i wypełnienia żołądka treścią:)
może jestem podatny na ciśnienie, a może sie nudze, a może taki juz jestem:)??
bawi mnie sytuacja - koloniści łup 400 zł dwóch wywiadowców sutanna oraz konkurs piekności na komendzie
bawi mnie, bo przecież nie jestem z pierwszej łapanki i doskonale wiem co usłysze na komendzie kiedy zgłosze kradzież roweru
nic o sutannie, ale raczej o adamie słodowym i "zrób to sam"- 0 0
-
2005-08-01 17:11
hłe, hłe, hłeeee, no i siEM wydało. Mówiąc kolokwialnie: "szydło z wora wylazło". Z rańca Gallux zły i warczy na wszystkich i wszystko wokół, a po południu...metamorfoza: i policajty dobre, i ludziska portalowe dobre, nawet ja nie obrywam po łydkach.....
I ty to nazywasz elastycznością? Ja bym raczej powiedziała, żeś KAPEĆ, hehehehe. Choć przez dobę należałoby trzymać kurs.- 0 0
-
2005-08-01 17:16
zacznijmy od tego, że mi cos imputujesz:)
mój humor jest constans niezależny od tego co dzieje sie na portalu
moim zdaniem to moi rozmówcy dali ciała traktując dosłownie to co napisałem w pierwszym poście
jak sie galluxa chce uderzyć to wpis sie znajdzie:)
a nawet jak sie nie znajdzie, to sie zinterpreuje inny na pozór niewinny jak nie przymierzając dupa lot na marsa.....- 0 0
-
2005-08-01 17:22
Eee tam, przeca niczego ci nie imputuję, ani też nie AMPUTUJĘ. Tak sobie tylko PORÓWNUJĘ twoje wpisy z rana i z wieczora, bo nie miałam czasu zrobić tego na bieżąco (dziś piesa miała swój dzień "toaletowy" - kąpanie, strzyżenie i.t.p.).
"...jak sie galluxa chce uderzyć to wpis sie znajdzie:)..."
Mając tyle do wyboru...wszystko się znajdzie, co się zechce, hehehe.- 0 0
-
2005-08-01 17:54
to sie nazywa "zamierzony szum informacyjny"
na litość boską wezwij tuska do odwrotu, bo go nam łukaszenka na sybir wyprawi w jedną strone....- 0 0
-
2005-08-01 18:32
oj mieszasz gallux mieszasz, ale fakt, łatwo cie podpuścić i trafić jest w co, odsłaniasz się:)
- 0 0
-
2005-08-01 18:33
a tak wogóle to słonko na dworzu a co ja przed kompem robię?
- 0 0
-
2005-08-01 19:04
Ale głupi złodziej!
Przecież ogólnie wiadomo, że ksiądz, to pierwszy kapuś i donosiciel (patrz o. Hejmo)
Ksiądz miał być czegoś poręczeniem? Ha ha ha- 0 0
-
2005-08-01 19:12
kukuruku
troche szujowaty jestes co?
wiesz to taki co startuje ze sflaczalym bicepsem na babcie sonsiada.
peng! peng!- 0 0
-
2005-08-01 19:19
adas
pupka cię boli po spowiedzi?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.