2007-03-14 10:27
a jednak nie potępiacie w czambuł wszystkiego co kojarzy się z komuną!!!
kto by pomyślał :)))
2007-03-14 10:30
2-3 razy przyjdzie i dostanie świstek że odpracował.w najlepszym razie się poobija. to tylko 20 godzin na miesiąc . znam autentyczny przypadek z GOSiRu w Gdyni że odpracowujący "godzinki", pomagał elektrykowi w układaniu kabla energet. wzdłuż stadionu (poza ogrodzeniem), a w nocy z koleżką przyszedł i go ukradł. byli pewni że to jego robota ale jak mu udowodnić?
2007-03-14 10:31
..."wiele częściej umarzano sprawy o wiele powazniejsze nadając im status: mała szkodliwośc społeczna czynu"...
Niestety ale to smutna prawda.Ja mam nadzieje,ze to sie z czasem zmieni,ze wiele wykroczen przestanie miec status "mala szkodliwosc spoleczna"
2007-03-14 10:40
wcześniej - sprawa trafia do Grodzkiego. tam rozpatrują sprawe po około 5-6 mies. wyrok, przydział pracy i delikwent ma robotę od Listopada do Kwietnia. liście do grabienia , śnieg, ogólnie ohyda. teraz - poniedziałek zatrzymanie ,środa wyrok. praca od Kwietnia do Września. wiosna, lato ,słoneczko, opalanko. poniał aluzju?
2007-03-14 10:44
Nawet jak będą nadużycia ze strony policjantów wobec róznego zakapturzonego, drechowego tałatajstwa - to jestem za!
Widziałem w Anglli akcję policji wobec takich śmierdzili. Policja wcale nie była "uprzejma", pałą i gleba, niepokornych do autka, reszta spieprzała gdzie się dało.
Chętnie widziałbym naszą Policję w takiej akcji!
Np takich blokersów winno się spałować bez pytania, stanowią potencjalne zagrożenie.
2007-03-14 11:16
Trwała eliminacja eliminacja i jeszcze raz eliminacja. Na tzw. resacjolizację jest jeszcze za późno.
2007-03-14 11:21
ja nie mówie o bandziorach.
ale opisze ci przypadek.z własnego podwórka.moja dzielnica,znani mi ludzie.
stoi sobie przy ławce grupa młodziezy.lato. godzina cos koło 16.stoja i gadają.zadnego alku, nic.chyba ze czterech.
ni z tego ni z owego zjawia sie trzech policjantów. podchodza.legitymuja. jeden nagle do chłopaka: wyjm ręce z kieszeni.
odp. a dlaczego?
bo ja ci mówie, wyjm ręce z kieszeni.
wyjmuje.
ale cisnienie widze rosnie
co tu robicie?
nic.
cisnienie rośnie jeszcze bardziej,zaczyna sie przepychanka słowna: małolatów i władzy. w koncu podeszłam i sytuacje załagodziłam.
ale widziałam o co chodzi: nie o praworządnośc ani przestepstwo.
o to ze policjanci chcieli pokazać kto tu rządzi.
a to srodek dnia.
gdyby zdarzyło sie to w nocy czy wieczorem nie wiadomo jak by sie skonczyło.
i o to mi chodzi. bandyctwo wsadzac niech huczy,
ale obawiam sie że majac takie narzedzie w reku co głupszy policjant może zrobic sobie z niego uzytek wedle własnego widzimisię.
2007-03-14 11:40
opisane przez Ciebie wydarzenia widziałem nie raz!
I uwierz - prawie nigdy Policja nie podchodzi do grupki młodzieży, która sobie stoi spokojnie gdzieś-tam przy ławce.
Tylko coraz mniej takiej młodzieży, która nie używa "słów powszechnie uważanych za obraźliwe".
Natomiast coraz częściej widać grupki zakapturzpnej gówniażeri, wulgarnej, zachowującej się agresywnie i tu wszelki działaniom Policji się nie dziwię.
Była kiedyś przeprowadzona w Gdańsku akcja przeciwko "blokersom", był spokój - ale na krótko.
2007-03-14 12:04
ja przy tym byłam,stałam sobie obok sklepu i szczególnie mnie to zaciekawiło bo jednym z nich był mój 18 letni syn.
i uwierz ze ani on ani jego koledzy ani jak bandziory nie wygladaja ani sie zachowuja.
ale rozumiem twoje argumenty.
ostatnio wiadziałam takich ,pijanych, głosnych, z flaszkami na Długiej w środku dnia. i bardzo żałowałam ze nie ma policji,.
2007-03-14 12:31
owszem podchodza do młodych ludzi ale tych spokojniejszych bo karków to sie boja mało tego gdy zgłosiłam ze w sklepie Krasnal na chełmie niedaleko Zatoki sprzedaja piwo oraz papierosy nieletnim jakos nie bardzo przejęli sie tym Facet ma pewnie znajomków w Straży Miejskiej pewnie odpala im działeczke i ma spokój i utarg na małolatach W tym przypadku nie bali sie bo chłopaki byli pijani a z takimi można sobie dać rade
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
