• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprostowanie: Złodziej pogryzł policjanta

16 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
W związku z ukazaniem się w dniu 10.11.2004 r. artykułu "Złodziej pogryzł policjanta" zamieszczamy opis przebiegu zdarzeń w Poradni "Monar" na podstawie relacji pracowników. Jednocześnie przepraszamy wszystkich czytelników za zamieszczenie relacji niezgodniej z faktycznym przebiegiem zdarzeń.

* * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * * *

W dniu 08.11.2004 r. około godz. 08.45 (na 15 min. przed otwarciem placówki) nasz pracownik przyłapał Dariusza S. na niszczeniu rolety antywłamaniowej chroniącej drzwi wejściowe do gdańskiej Poradni Profilaktyki i Terapii Uzależnień "Monar" przy ul. 3 Maja 6. Pracownik zawiadomił policję. Funkcjonariusz przybył na miejsce zdarzenia piechotą po ok. 40 min. od telefonicznego zgłoszenia. W tym czasie Dariusz S. zdążył oddalić się z miejsca wydarzeń. Tak więc Dariusz S. nie został złapany i zatrzymany na gorącym uczynku przez policję (tym bardziej podczas piłowania krat w oknie, krat bowiem nie mamy), a w pobliżu nie przejeżdżał akurat radiowóz bowiem ani nie ma drogi (jest jedynie niewielki plac manewrowy), natomiast wejście do placówki znajduje się z boku budynku i nawet stojąc na owym placu nie jest możliwe zobaczenie, co dzieje się za rogiem.

Dariusz S. powrócił do naszej placówki około godz. 15.30. Będąc pod wpływem środków odurzających zachowywał się w sposób nieprzewidywalny i stwarzający zagrożenie dla pracowników i klientów placówki. Ponownie powiadomiliśmy policję. Po kilku minutach przybył funkcjonariusz, następnie kolejny i sprawnie wyprowadzili Dariusza S. z poradni szybko zapewniając nam bezpieczeństwo. Żaden z naszych pracowników nie zauważył by "złodziej - narkoman pogryzł policjanta" na terenie naszej instytucji. Nawet jeśli doszło do jakiegokolwiek kontaktu w postaci zadrapania czy ugryzienia zraniony policjant może czuć się bezpiecznie ponieważ nie ma możliwości zakażenia się HIV poprzez kontakt ze śliną osoby zakażonej tymże wirusem. Podkreślić również należy, że nadużyciem jest pisanie o Dariuszu S. "złodziej" - usiłowanie włamania nie jest równoznaczne z kradzieżą a Dariusz S. nic nie ukradł.

Opinie (22)

  • kto by tam czytał sprostowania; P

    • 0 0

  • A zatem "czeski film", dzieki redakcjo za pobudzenie wyobrazni. Co za gazeta...

    • 0 0

  • mnie poprzedni artykul na ten temat wogole nie zainteresowal, mialam nosa:)
    bo kusil mnie glupi wpis, ale go wtedy nie zamiescilam.

    • 0 0

  • poprzednio było ciekawiej....

    • 0 0

  • Bylo ciekawiej

    Teraz to jak z radiem Erewan co innego bylo podana a co innego stalo sie naprawde.Szkoda nafty na komentarze

    • 0 0

  • ... ale tak mi się wydawało, że przez ślinę to trudno się zarazić - chyba że do tej informacji będzie sprostowanie ???

    • 0 0

  • Dariusz S jeszcze nic nie ukradł lub mu jeszcze nie udowodniono.

    • 0 0

  • Ale było ciekawie: ten wredny narkoman jak pies przegryzający (no-piłujacy, szkoda) kraty i (rozsiewając smiertelny HIV!) gryzący strózów porządku.
    A później fobie

    • 0 0

  • ciekawe, czy sprostowania beda tez w innych gazetach, bo wszyscy podali taką informację

    • 0 0

  • do lesia-a propos radio erewan

    radio erewan podało że w moskwie rozdają samochody. nazajutrz sprostowanie: nie w moskwie a w kijowie,nie samochody a rowery i nie dają a kradną. pozdrawiam

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane