• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprostowanie do artykułu: "Czy niepełnosprawni muszą kłamać w CV".

1 sierpnia 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 

Pod koniec maja opublikowaliśmy artykuł pt. "Czy niepełnosprawni muszą kłamać w CV". Opisaliśmy w nim los pani Aleksandry, młodej mieszkanki Trójmiasta, która z powodu swojej niepełnosprawności bezskutecznie szuka zatrudnienia. Niestety okazało się, że nasza czytelniczka wprowadziła nas w błąd, podając częściowo nieprawdziwe informacje, które nie w pełni zweryfikowaliśmy. W związku z tym artykuł wymaga sprostowania.



Nieprawdą jest, jakoby pani Aleksandra otrzymała zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną do Grupy Ergo Hestia dopiero po usunięciu z CV informacji o swej niepełnosprawności. Do tej firmy wysyłała bowiem CV już bez tej informacji.

Nieprawdą jest, jakoby Grupa Ergo Hestia nie zaoferowała pracy p. Aleksandrze z powodu jej niepełnosprawności. Nasza czytelniczka otrzymała ofertę pracy, choć inną niż ta, o którą się ubiegała.

Nieprawdą jest, jakoby p. Aleksandra starała się o pracę i aplikowała do Fundacji Integralia, ufundowanej przez Grupę Ergo Hestia. Nasza czytelniczka w ogóle nie wysłała swojej aplikacji do tej fundacji, choć w rozmowie z nami twierdziła, że tak zrobiła.

Za te błędy popełnione bez naszej złej woli w artykule przepraszamy wprowadzonych w błąd naszych czytelników oraz zarząd i pracowników Grupy Ergo Hestia.

Pragniemy niniejszym przeprosić Grupę Ergo Hestia za zamieszczenie w opublikowanym w dniu 30.05.2012 r. w portalu internetowym Trómiasto.pl w artykule pt. "Czy niepełnosprawni muszą kłamać w CV" nieprawdziwych i niesprawdzonych informacji naruszających dobre imię Grupy Ergo Hestia, co nastąpiło z naruszeniem art. 12 ust. 1 ustawy Prawo prasowe, tj. bez zachowania szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiału prasowego, zwłaszcza bez sprawdzenia zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości.

Marzena Klimowicz-Sikorska, autorka artykułu
Michał Kaczorowski, redaktor naczelny Trojmiasto.pl

Miejsca

Opinie (131) 2 zablokowane

  • Tytul artykułu powinien zatem brzmieć

    "Niepełnosprawni kłamią choć wcale nie muszą"

    • 14 1

  • I w taki właśnie sposób panna Nikt, oczerniając firmę Hestia uniknęłaby odpowiedzialności, gdyby nie ostra reakcja firmy. (3)

    Bardzo dużo pomówień i oszczerstw ze strony sfrustrowanych pracowników jest zamieszczanych na łamach Portalu (oczywiście przez wielkie P) i nieweryfikowanych przez nikogo. Na forum w dziale "Praca" notorycznie obrzuca się błotem różne firmy, które nie potrafią się obronić, tak jak Hestia.
    Pani Aleksandra powinna ponieść daleko idące konsekwencje prawne - mam nadzieję, że prawnicy Hestii skutecznie oduczą ją pomawiania potencjalnych pracodawców, a na swoją ładną buźkę już nikogo nie nabierze.

    • 18 8

    • Ładną buźkę i rozdzierającą duszę historię o dyskryminacji ;)

      • 0 1

    • Masz racje. Niestety ale pracownikowi wolno wiecej

      A Pani Aleksandrze to warto byłoby zrobić proces pokazowy żeby innym się odechcialo kłamać. Ale może ona jest niepełnosprawna umysłowo.

      • 4 2

    • halewicz

      to nie znaczy, ze taki praktyki nie istnieja. Pracodawcy tez swoje za uszami maja

      • 0 0

  • dziennikarstwo to sztuka... (1)

    Nie jestem zawodowym dziennikarzem. Kilka zasad jednak znam. Jedną z podstawowych jest wysłuchanie wszystkich stron (i przedstawienie ich racji). Jeśli publikuje się opinię tylko jednej ze stron można dojść do błędnych wniosków. Niestety nawet "poważne" media nie mówią wszystkiego, a wymienioną wyżej zasadę stosują wybiórczo.

    • 10 1

    • wow

      • 1 0

  • jak zwykle profesjonalizm POrtalu zablysnął
    wielkie firmy to nie na ten przykład Kościół po którym można "jeźddzić" do woli
    i od razu działają rządają sprostowań
    pisma piszą im kancelarnie prawne
    i uświadamiają o konsekwencjach
    a w wobec takiego dictum nawet sławetni "redaktorzy" zmuszeni są do prostowania fantazji

    • 5 2

  • Pani Aleksandro.. (2)

    Jeżeli chce się pani obronić, proszę jako dowód dać e-maila wysłanego do Ergo, napewno pani to czyta.. proszę o odpowiedź! Zaoszczędziło by to wiele opini..

    • 6 3

    • Pani Aleksandro cd..

      Oczywiście e-maila z wysłanym CV do Fundacji Integralia, ufundowanej przez Grupę Ergo Hestia, czekamy z niecierpliwością :-)

      • 6 2

    • To nie po niej się przejechali, więc co ją to obchodzi...

      • 0 0

  • Przeglądając ogłoszenia o pracy znajduję wiele ofert, gdzie przede wszystkim wymagane jest orzeczenie o niepełnosprawności. A jeśli nie wymagane, to 'mile widziane'.

    • 11 0

  • praca? (1)

    mój mąż chce zmienić pracę od kilku miesięcy przegląda ogłoszenia większość ofert na dopisek "mile widziane osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności"

    • 11 1

    • Orzeczenie o niepełnosprawności

      Raczej z orzeczeniem, ale jednocześnie zdrowe.
      Zdrowe osoby nie mają zatrudnienia, bo nie mają orzeczenia, a niepełnosprawni nie mogą dostać pracy, bo nie są zdrowi. Tak to wygląda niestety w rzeczywistości - bardzo przykre :-(

      • 1 0

  • wreszcie

    Poprzedni artykuł sprawiał wrażenie, że coś tam nie gra.
    Brawo do Portalu za sprostowanie.

    • 0 6

  • sprostowanie ok, ale utraconej opinii tak szybko się nie odbuduje (2)

    Dlatego uważam, że powinno być o sprawie głośniej. czy zdajecie sobie sprawę jak ciężko jest odbudować utracone (niesłusznie) zaufanie? Rzucać oskarżenia jest łatwo. Nie wiem czy jakiekolwiek odszkodowanie - bo proces z portalem firma by wygrała - jest w stanie naprawić wyrządzoną krzywdę. Nie tej Pani - ale innym osobom, którym Fundacja i Grupa Ergo Hestia mogła pomóc...

    • 4 6

    • laava

      Nie znam tej firmy, ani nie straciła mojego zaufania, ani nie nabrała po poprzednim artykule. Z artykułu przecież jasno wynikało, że to wersja pani psycholog. Zresztą wersja dość niespójna. Pani psycholog nie miała za grosz mojego zaufania. Jeżeli artykuł o roszczeniowej pani, która oferty składa w bankach i agencjach nieruchomości i uważa, że praca psychologa jej się tam NALEŻY (nie dostaje ją z powodu dyskryminacji), spowodował u Ciebie brak zaufania do Hestii, to pretensje miej tylko do siebie.

      • 4 0

    • Wg mnie, niezależnie od tego, kto w tym konkretnym przypadku ma rację, akurat dobrego imienia Ergo Hestia nie straciła. Bardzo dbają o swój PR i zdecydowanie pilnują by opinia publiczna widziała równość działania na rzecz ON = EH. Wg mnie natomiast prawda jest zupełnie inna, więc tej opinii nie mieli nawet najmniejszej szansy stracić, bo jej najzwyczajniej w świecie nigdy nie mieli.

      • 2 0

  • Tamten artykuł był do bani (2)

    Niepełnosprawni, geje, czarni bardzo łatwo zwalają swoje niepowodzenia na ich inność. Ja też nie mogę znaleźć pracy i nie skarżę się w prasie, że nikt mnie nie chce bo jestem za brzydka. Zwłaszcza, że wiele ogłoszeń jest dedykowanych osobom niepełnosprawnym i w tym momencie ja mogę czuć się dyskryminowana.

    • 13 2

    • (1)

      Owszem, zdarzają się ogłoszenia przeznaczone dla ON lub ze wzmianką, że ON mile widziani. Tyle, że:
      1) są to zazwyczaj stanowiska dla osób bez kwalifikacji i wykształcenia kierunkowego
      2) najczęściej dający tego typu ogłoszenie są zainteresowani dokumentem stwierdzającym niepełnosprawność, natomiast pracownikiem niepełnosprawnym - nie
      Trudno mi zrozumieć osoby, które twierdzą uparcie, że zjawisko dyskryminacji ON nie istnieje. Oczywiście, nie każda odmowa zatrudnienia osoby ON jest z automatu dyskryminacją. Natomiast takie sytuacji się zdarzają, podobnie jak dyskryminacja ze względu na płeć czy wiek (jedni odrzucają z automatu kobiety, inni mężczyzn, jeszcze inni młode kobiety, bo po co im kłopot w postaci ciężarnej pracownicy np.).
      Bazując na własnych doświadczeniach i moich znajomych, zarówno pełnosprawnych i tych z ON, mogę powiedzieć jedno o ogłoszeniach dedykowanych ON lub (teoretycznie) je preferujące: najczęściej (bo oczywiście nie zawsze tak jest) jeśli pojawia się w ogłoszeniu wzmianka o orzeczeniu, to chodzi o osoby posiadające orzeczenie, ale pełnosprawne. I bynajmniej nie o osoby niepełnosprawne radzące sobie tak jak każda inna osoba w społeczeństwie MIMO problemów zdrowotnych, ale o osoby, które są w pełni zdrowe (ale np. ważność orzeczenia im jeszcze nie wygasła lub ...). Jeśli zatrudniający zainteresowany jest pracownikiem, a nie papierem, to nie pisze o orzeczeniu, bo wtedy nie jest to kryterium do zatrudnienia i zdecydowanie łatwiej właśnie tam znaleźć pracę mając ONkę. Bo liczy się człowiek, a nie papier nadający etykietkę.

      • 3 0

      • Na pewno jest tak jak piszesz

        I właśnie najgorsze jest to, że w tych czasach, gdy o pracę trudno, dyskryminowani są niemal wszyscy, a nie tylko wymieniona przeze mnie wyżej grupa. Jeśli nie jest się 30 letnim przystojnym, doświadczonym, wykształconym facetem to naprawdę ciężko o pracę. Nawet tatuaż może dyskwalifikować, choć nigdy pracodawca wprost się do tego nie przyzna.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane