- 1 Ubywa mieszkańców i rozwodów (198 opinii)
- 2 Niespokojna noc na gdańskich drogach (149 opinii)
- 3 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (316 opinii)
- 4 Reklamy wideo na przystankach w Gdyni (42 opinie)
- 5 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (864 opinie)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (170 opinii)
Sprostowanie do artykułu: "Czy niepełnosprawni muszą kłamać w CV".
Pod koniec maja opublikowaliśmy artykuł pt. "Czy niepełnosprawni muszą kłamać w CV". Opisaliśmy w nim los pani Aleksandry, młodej mieszkanki Trójmiasta, która z powodu swojej niepełnosprawności bezskutecznie szuka zatrudnienia. Niestety okazało się, że nasza czytelniczka wprowadziła nas w błąd, podając częściowo nieprawdziwe informacje, które nie w pełni zweryfikowaliśmy. W związku z tym artykuł wymaga sprostowania.
Nieprawdą jest, jakoby pani Aleksandra otrzymała zaproszenie na rozmowę kwalifikacyjną do Grupy Ergo Hestia dopiero po usunięciu z CV informacji o swej niepełnosprawności. Do tej firmy wysyłała bowiem CV już bez tej informacji.
Nieprawdą jest, jakoby Grupa Ergo Hestia nie zaoferowała pracy p. Aleksandrze z powodu jej niepełnosprawności. Nasza czytelniczka otrzymała ofertę pracy, choć inną niż ta, o którą się ubiegała.
Nieprawdą jest, jakoby p. Aleksandra starała się o pracę i aplikowała do Fundacji Integralia, ufundowanej przez Grupę Ergo Hestia. Nasza czytelniczka w ogóle nie wysłała swojej aplikacji do tej fundacji, choć w rozmowie z nami twierdziła, że tak zrobiła.
Za te błędy popełnione bez naszej złej woli w artykule przepraszamy wprowadzonych w błąd naszych czytelników oraz zarząd i pracowników Grupy Ergo Hestia.
Pragniemy niniejszym przeprosić Grupę Ergo Hestia za zamieszczenie w opublikowanym w dniu 30.05.2012 r. w portalu internetowym Trómiasto.pl w artykule pt. "Czy niepełnosprawni muszą kłamać w CV" nieprawdziwych i niesprawdzonych informacji naruszających dobre imię Grupy Ergo Hestia, co nastąpiło z naruszeniem art. 12 ust. 1 ustawy Prawo prasowe, tj. bez zachowania szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiału prasowego, zwłaszcza bez sprawdzenia zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości.
Marzena Klimowicz-Sikorska, autorka artykułu
Michał Kaczorowski, redaktor naczelny Trojmiasto.pl
Miejsca
Opinie (131) 2 zablokowane
-
2012-08-01 06:54
Tytul artykułu powinien zatem brzmieć
"Niepełnosprawni kłamią choć wcale nie muszą"
- 14 1
-
2012-08-01 06:56
I w taki właśnie sposób panna Nikt, oczerniając firmę Hestia uniknęłaby odpowiedzialności, gdyby nie ostra reakcja firmy. (3)
Bardzo dużo pomówień i oszczerstw ze strony sfrustrowanych pracowników jest zamieszczanych na łamach Portalu (oczywiście przez wielkie P) i nieweryfikowanych przez nikogo. Na forum w dziale "Praca" notorycznie obrzuca się błotem różne firmy, które nie potrafią się obronić, tak jak Hestia.
Pani Aleksandra powinna ponieść daleko idące konsekwencje prawne - mam nadzieję, że prawnicy Hestii skutecznie oduczą ją pomawiania potencjalnych pracodawców, a na swoją ładną buźkę już nikogo nie nabierze.- 18 8
-
2012-08-01 08:06
Ładną buźkę i rozdzierającą duszę historię o dyskryminacji ;)
- 0 1
-
2012-08-01 08:45
Masz racje. Niestety ale pracownikowi wolno wiecej
A Pani Aleksandrze to warto byłoby zrobić proces pokazowy żeby innym się odechcialo kłamać. Ale może ona jest niepełnosprawna umysłowo.
- 4 2
-
2012-08-02 11:57
halewicz
to nie znaczy, ze taki praktyki nie istnieja. Pracodawcy tez swoje za uszami maja
- 0 0
-
2012-08-01 07:03
dziennikarstwo to sztuka... (1)
Nie jestem zawodowym dziennikarzem. Kilka zasad jednak znam. Jedną z podstawowych jest wysłuchanie wszystkich stron (i przedstawienie ich racji). Jeśli publikuje się opinię tylko jednej ze stron można dojść do błędnych wniosków. Niestety nawet "poważne" media nie mówią wszystkiego, a wymienioną wyżej zasadę stosują wybiórczo.
- 10 1
-
2012-08-01 12:29
wow
- 1 0
-
2012-08-01 07:25
jak zwykle profesjonalizm POrtalu zablysnął
wielkie firmy to nie na ten przykład Kościół po którym można "jeźddzić" do woli
i od razu działają rządają sprostowań
pisma piszą im kancelarnie prawne
i uświadamiają o konsekwencjach
a w wobec takiego dictum nawet sławetni "redaktorzy" zmuszeni są do prostowania fantazji- 5 2
-
2012-08-01 07:38
Pani Aleksandro.. (2)
Jeżeli chce się pani obronić, proszę jako dowód dać e-maila wysłanego do Ergo, napewno pani to czyta.. proszę o odpowiedź! Zaoszczędziło by to wiele opini..
- 6 3
-
2012-08-01 07:56
Pani Aleksandro cd..
Oczywiście e-maila z wysłanym CV do Fundacji Integralia, ufundowanej przez Grupę Ergo Hestia, czekamy z niecierpliwością :-)
- 6 2
-
2012-08-03 10:59
To nie po niej się przejechali, więc co ją to obchodzi...
- 0 0
-
2012-08-01 07:47
Przeglądając ogłoszenia o pracy znajduję wiele ofert, gdzie przede wszystkim wymagane jest orzeczenie o niepełnosprawności. A jeśli nie wymagane, to 'mile widziane'.
- 11 0
-
2012-08-01 07:48
praca? (1)
mój mąż chce zmienić pracę od kilku miesięcy przegląda ogłoszenia większość ofert na dopisek "mile widziane osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności"
- 11 1
-
2012-08-02 08:54
Orzeczenie o niepełnosprawności
Raczej z orzeczeniem, ale jednocześnie zdrowe.
Zdrowe osoby nie mają zatrudnienia, bo nie mają orzeczenia, a niepełnosprawni nie mogą dostać pracy, bo nie są zdrowi. Tak to wygląda niestety w rzeczywistości - bardzo przykre :-(- 1 0
-
2012-08-01 07:57
wreszcie
Poprzedni artykuł sprawiał wrażenie, że coś tam nie gra.
Brawo do Portalu za sprostowanie.- 0 6
-
2012-08-01 08:17
sprostowanie ok, ale utraconej opinii tak szybko się nie odbuduje (2)
Dlatego uważam, że powinno być o sprawie głośniej. czy zdajecie sobie sprawę jak ciężko jest odbudować utracone (niesłusznie) zaufanie? Rzucać oskarżenia jest łatwo. Nie wiem czy jakiekolwiek odszkodowanie - bo proces z portalem firma by wygrała - jest w stanie naprawić wyrządzoną krzywdę. Nie tej Pani - ale innym osobom, którym Fundacja i Grupa Ergo Hestia mogła pomóc...
- 4 6
-
2012-08-01 09:35
laava
Nie znam tej firmy, ani nie straciła mojego zaufania, ani nie nabrała po poprzednim artykule. Z artykułu przecież jasno wynikało, że to wersja pani psycholog. Zresztą wersja dość niespójna. Pani psycholog nie miała za grosz mojego zaufania. Jeżeli artykuł o roszczeniowej pani, która oferty składa w bankach i agencjach nieruchomości i uważa, że praca psychologa jej się tam NALEŻY (nie dostaje ją z powodu dyskryminacji), spowodował u Ciebie brak zaufania do Hestii, to pretensje miej tylko do siebie.
- 4 0
-
2012-08-02 07:54
Wg mnie, niezależnie od tego, kto w tym konkretnym przypadku ma rację, akurat dobrego imienia Ergo Hestia nie straciła. Bardzo dbają o swój PR i zdecydowanie pilnują by opinia publiczna widziała równość działania na rzecz ON = EH. Wg mnie natomiast prawda jest zupełnie inna, więc tej opinii nie mieli nawet najmniejszej szansy stracić, bo jej najzwyczajniej w świecie nigdy nie mieli.
- 2 0
-
2012-08-01 08:17
Tamten artykuł był do bani (2)
Niepełnosprawni, geje, czarni bardzo łatwo zwalają swoje niepowodzenia na ich inność. Ja też nie mogę znaleźć pracy i nie skarżę się w prasie, że nikt mnie nie chce bo jestem za brzydka. Zwłaszcza, że wiele ogłoszeń jest dedykowanych osobom niepełnosprawnym i w tym momencie ja mogę czuć się dyskryminowana.
- 13 2
-
2012-08-02 08:13
(1)
Owszem, zdarzają się ogłoszenia przeznaczone dla ON lub ze wzmianką, że ON mile widziani. Tyle, że:
1) są to zazwyczaj stanowiska dla osób bez kwalifikacji i wykształcenia kierunkowego
2) najczęściej dający tego typu ogłoszenie są zainteresowani dokumentem stwierdzającym niepełnosprawność, natomiast pracownikiem niepełnosprawnym - nie
Trudno mi zrozumieć osoby, które twierdzą uparcie, że zjawisko dyskryminacji ON nie istnieje. Oczywiście, nie każda odmowa zatrudnienia osoby ON jest z automatu dyskryminacją. Natomiast takie sytuacji się zdarzają, podobnie jak dyskryminacja ze względu na płeć czy wiek (jedni odrzucają z automatu kobiety, inni mężczyzn, jeszcze inni młode kobiety, bo po co im kłopot w postaci ciężarnej pracownicy np.).
Bazując na własnych doświadczeniach i moich znajomych, zarówno pełnosprawnych i tych z ON, mogę powiedzieć jedno o ogłoszeniach dedykowanych ON lub (teoretycznie) je preferujące: najczęściej (bo oczywiście nie zawsze tak jest) jeśli pojawia się w ogłoszeniu wzmianka o orzeczeniu, to chodzi o osoby posiadające orzeczenie, ale pełnosprawne. I bynajmniej nie o osoby niepełnosprawne radzące sobie tak jak każda inna osoba w społeczeństwie MIMO problemów zdrowotnych, ale o osoby, które są w pełni zdrowe (ale np. ważność orzeczenia im jeszcze nie wygasła lub ...). Jeśli zatrudniający zainteresowany jest pracownikiem, a nie papierem, to nie pisze o orzeczeniu, bo wtedy nie jest to kryterium do zatrudnienia i zdecydowanie łatwiej właśnie tam znaleźć pracę mając ONkę. Bo liczy się człowiek, a nie papier nadający etykietkę.- 3 0
-
2012-08-02 08:47
Na pewno jest tak jak piszesz
I właśnie najgorsze jest to, że w tych czasach, gdy o pracę trudno, dyskryminowani są niemal wszyscy, a nie tylko wymieniona przeze mnie wyżej grupa. Jeśli nie jest się 30 letnim przystojnym, doświadczonym, wykształconym facetem to naprawdę ciężko o pracę. Nawet tatuaż może dyskwalifikować, choć nigdy pracodawca wprost się do tego nie przyzna.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.