• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sprzątaczka w domu. Jedni chwalą, inni ganią

Tomasz
6 czerwca 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Sprzątaczka za sprzątanie mieszkania o pow. 70 m kw. pobiera od 100 do 200 zł. Sprzątaczka za sprzątanie mieszkania o pow. 70 m kw. pobiera od 100 do 200 zł.

Na imprezie u znajomych usłyszałem, że korzystają oni z usług pani, która sprząta ich mieszkanie. Wywiązała się długa dyskusja dotycząca tej kwestii. Co ciekawe, każdy ma nieco inne zdanie na ten temat - pisze pan Tomasz, czytelnik Trojmiasto.pl.



Czy korzystałe(a)ś kiedyś z usług pani od sprzątania?

Oto jego opowieść:

Ostatnio na małej imprezie u naszych przyjaciół usłyszeliśmy, że korzystają oni z usług pani, która sprząta ich mieszkanie. Na wstępie zaznaczę, że nie mam nic przeciwko temu, jestem zdania, że jeśli kogoś stać, a nie chce mu się samemu robić, to dlaczego nie.

Na posiadówce było jeszcze około 10 osób. Rozgorzała więc dyskusja, która trwała przez dobrą godzinę. Jak się okazało, każdy z nas ma inne podejście i zdanie na temat płacenia komuś za sprzątanie własnego mieszkania.

Sprzątamy przed przyjściem sprzątaczki



Jednym z najciekawszych wątków był ten o sprzątaniu przed przyjściem sprzątaczki. Okazało się, że ze wszystkich osób na domówce jeszcze dwie pary również korzystają z takich usług. Jedna z nich robi porządek przed przyjściem pani od sprzątania.

To dość zaskakujące podejście, bo mimo wszystko ta pani dostaje za to pieniądze. Mój szef umie np. wyciągnąć potrzebne mu dane, ale jednak prosi o to mnie, bo w końcu mi za to płaci.

Zatem uważam, że sprzątanie przed przyjściem sprzątaczki mija się z celem jej zatrudnienia. Może być to też pewnego rodzaju fobia przed tym, jak odbierze nas osoba sprzątająca. Przyjdzie do domu i zobaczy brud, zatem jesteśmy brudasami.


Czy na pewno stać nas na sprzątaczkę?



Drugi poruszony wątek dotyczył tego, czy stać nas na sprzątaczkę. Jeszcze kilkanaście lat temu wydawałoby się, że jest to wyłącznie fanaberia bogaczy i mogą pozwolić sobie na to jedynie nieliczni.

Dzisiaj może to zrobić każdy średnio zarabiający. I nie mówię tutaj o regularnym korzystaniu z takich usług, a jedynie raz na jakiś czas. Obecnie młodzi ludzie żyją intensywnie, a wolny czas poświęcają na rozrywkę i spotkania towarzyskie.

Jedna znajoma oznajmiła wprost - nie lubię sprzątać i zdecydowanie bardziej wolę zarobić pieniądze i komuś zapłacić za sprzątanie.

Nasi znajomi za posprzątanie 70 m kw. mieszkania - bez mycia okien - płacą 130 zł. Dużo i niedużo. Bo jeśli starym zwyczajem sprzątać będziemy co weekend, to robi się z tego spora sumka.

Co powie rodzina, kiedy dowie się, że zatrudniamy sprzątaczkę?



Kolejny ciekawy wątek. Okazało się, że nasi znajomi mieli problem z tym, jak powiedzieć rodzicom, że zatrudniają panią od sprzątania. W odpowiedzi usłyszeli: "A po co, a dlaczego? Przecież my mogliśmy wam posprzątać".


Inaczej jest ze znajomymi, jedni powiedzą, że fajnie i będą dopytywać o koszty takich usług, a inni z lekką dozą zazdrości nie będą kontynuować tematu.

Na koniec dodam, że używanie przeze mnie sformułowań "pani do sprzątania" lub "sprzątaczka" nie ma na celu nikogo obrażać. Jest to zawód, który głównie wykonują kobiety, dlatego taka, a nie inna nazwa po prostu się przyjęła.
Tomasz

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (258) ponad 20 zablokowanych

  • Kto bogatemu zabroni?

    • 4 1

  • Każdy powinien to przeczytać: "Służące do wszystkiego" - Joanna Kuciel-Frydryszak o białych niewolnicach w Polsce

    A potem wyrastają panicze i księżniczki, nieszanujący pracy fizycznej:
    "''Zostaw, od tego jest sprzątaczka''. Dlaczego nasze dzieci są takimi bałaganiarzami?"

    • 10 4

  • Opiszę Wam historię autentyczną.

    Mój znajomy z pracy, młody chłopak dostał w prezencie od rodziców mieszkanie. Super. Po kilku dniach zamieszkiwania zaniepokoił go dziwny zapach. Potrzebował ptyś ok 10 dni na zrozumienie, że to .... śmieci. W domu wynosiła mamusia. Sam opowiedział mi tą historię. Nic, zero krempacji. Takie czasy ;(

    • 16 2

  • 130 pln zart

    Mam 66 m2 i 250 zł to minimalną stawka, jeśli robi to firma cena 369zl

    • 5 2

  • Miałam możliwość sprawdzenia sprzątania (2)

    Moja odpowiedź- nie zapłaciłaby - tak stwierdziłam.
    Sprzątanie to nie jest odkurzanie i zmycie podłóg- bez odsuwania kanapy ?
    Jeszcze mi się nie zdarzyło żebym nie zwróciła uwagi, że należy np. listwy przetrzeć. Ogólnie masakra.

    • 3 2

    • Dokładnie (1)

      Piszą Ci, którzy mają chlew w domu, bo wg nich sprzątanie to przetarcie podłogi i innych powierzchni na mokro i tyle. Jak w grę wchodzi odsuwanie mebli, przecieranie listew, mycie luster, frontów szafek, odkamienianie kabiny prysznicowej czy ogólnie porządne umycie łazienki i wc (że już o fugach nie wspomnę...), to nagle się okazuje, że takie sprzątanie to cały dzień zajmuje albo i dłużej. Ale "daaaaaj spokój, nikt tak nie sprząta". Ja wolę zapłacić i mieć czysto, a i moja pani do sprzątania zadowolona, bo nie musi jeździć w różne miejsca tego dnia, tylko robi wszystko u nas.

      • 6 1

      • Kiedyś poszłam do koleżanki jak była Pani do sprzątania

        to była masakra
        w kątach kurz, pod łóżkiem pełno śmieci i zabawek dziecka, podłoga z mazańcami, lodówka przetarta brudna szmatą, grzejnik w łazience zakurzony
        niby Pani 5 h sprzątała.... wzięła gruba kasę a i tak trzeba było poprawiać
        ale juz następna Pani która przyszła robiła wszystko jak trzeba, dlatego ważne aby znaleźć odpowiednią osobę
        Naprawdę dobre Panie do sprzątania mają terminy ustawione na kilka miesięcy w przód, i zarabiają tez niezłe pieniądze, waha się to w przedziale od 25 do 80 zł za h

        • 3 2

  • Wolę czasem zarosnąć niż

    wziąć panią do sprzątania, bo obawiam się, że mi na zewnątrz tyłek obrobi. Niestety ale spotykam kobiety plotkary i intrygantki. Przez to ja mam czasem gorzej, a one nie zarobią.

    • 4 4

  • (1)

    Nigdy bym nie chciała żeby obca osoba sprzątała w moim domu.

    • 8 1

    • Mam tak samo. W porządkach pomaga mi roomba i wszyscy domownicy. Obcych ludzi nie będę do siebie zapraszać, aby mi sprzątali.

      • 1 0

  • Pani do sprzatania mieszkania

    Z ogloszenia to jedynie firmy,a z polecenia to niestety mlode dziewczyny,bez doswiadczenia.Sprzatanie to wg.nich przetarcie kurzy i zmycie podlog plus ogolne ogarniecie lazienki i kuchni.Oczywiscie bez mycia okien,bo to osobna usluga.Niestety jak sie ma juz swoje lata 70+ to taka pani do sprzatania to skarb,ale nie ma chetnych ,za przykladowo 20zl./h plus zwrot kosztow dojazdu.Tu mowi sie o stawkach z kosmosu!Moim zdaniem 3h za posprzatanie 50m.mieszkania,co daje 60zl.netto jest ok.Na zmywaku w gastronomii ponoc placa 37zl.brutto,a zmywak to ciezka praca.Ogarniecie mieszkania 2x w m-cu i 120zl. w kieszeni i chetnych nie ma .

    • 2 2

  • A ch mnie obchodzi czy ktos pochwala czy nie

    Niech się zajmie swoim życiem.

    • 6 1

  • Panie sprzatajace nie robia tego za darmo

    Robia to dla zarobku ktory daje utrzymanie jak kazda inna praca.

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane