- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
St. Jacob "zacumuje" w Dworze Artusa
13 maja 2009 (artykuł sprzed 15 lat)
St. Jacob w oryginale byłby okrętem długim na 50 m, lecz w rzeczywistości ma zaledwie 3 m i jest modelem okrętu z 1695 r. Pokazuje unikalny gust swojej epoki, a od poniedziałku będzie ponownie jednym z cenniejszych obiektów w kolekcji gdańskiego Dworu Artusa.
Wnętrze Dworu Artusa słynie m.in. ze znajdujących się tam replik dawnych okrętów, wykonanych kilka wieków temu. Przypominają one nie tylko o wielkiej, morskiej przeszłości Gdańska, ale czynią też Dwór Artusa jednym z najstarszych muzeów morskich w Środkowej Europie.
W poniedziałek we wnętrzu dworu, po dwóch latach renowacji, uroczyście zostanie zawieszony model okrętu St. Jacob z 1695 roku. Ten dwupokładowiec, to bliźniaczy okręt innego modelu o nazwie Mars, zawieszonego z reguły w Wielkiej Hali Dworu Artusa symetrycznie do St Jacoba.
- Oba okręty mogły spełniać funkcję dokumentacji projektowej, według której budowano prawdziwe okręty w gdańskich stoczniach. Niestety w latach 20. XIX wieku dokonano przebudowy St. Jacoba, upodabniając go do innych okrętów tego czasu. Co ciekawe, zabiegi konserwatorskie wszystkich okrętów z dworu przeprowadzali marynarze, pensjonariusze szpitala i przytułku św. Jakuba w Gdańsku - wyjaśnia Monika Kryger z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.
St. Jacob wraz z innymi okrętami szczęśliwie przetrwał II wojnę światową w klasztorze w Kartuzach i najmniej uszkodzony trafił po wojnie do Muzeum Narodowego w Poznaniu. Do Gdańska wrócił w 1964 roku, a do Dworu Artusa w 1997 r. W 2007 roku przyszła pora na jego renowację.
- Wcześniej jednak należało rozstrzygnąć, czy pozostawić go w kształcie, w jakim przetrwał do naszych czasów, czy też przywrócić mu wygląd pierwotny. Wybrano drugie rozwiązanie, dzięki czemu odkryto ponownie jego urodę, która świadczy o tym, że okręty te były kiedyś nie tylko pływającymi konstrukcjami, ale prawdziwymi dziełami sztuki - wyjaśnia Monika Kryger.
Renowację wykonali pracownicy Centralnego Muzeum Morskiego. W ramach prac dobudowano nadburcia na rufie wraz z pokładami i dekoracjami, dodano 12 furt działowych, 23 armatki i 8 kompletnych lawet, wykonano figurę dziobową św. Jakuba, która zastąpiła starą, niezidentyfikowaną formę.
Uroczystości zawieszenia okrętu St. Jacob rozpoczną się o godz. 12, w poniedziałek 18 maja w Dworze Artusa. Dzień wcześniej w Kościele św. Jakuba w Gdańsku w ramach uroczystości odbędzie się koncert "Gdańsk jest kluczem do wszystkiego".
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (28) 1 zablokowana
-
2009-05-13 09:46
Gdańsk Europejską Stolicą Kultury 2016
z takim statkiem...:)
- 0 2
-
2009-05-13 11:50
Troche maly ten okret
j/w
- 0 0
-
2009-05-13 14:29
Piekny
Pieknie sie prezentuje! Moze kiedys Gdansk zdecyduje sie na budowe w skali 1:1?
- 0 1
-
2009-05-13 15:49
Trzeba mieć złote ręce aby takie coś zbudować..
- 0 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.