Noc z 12 na 13 grudnia 1981 roku to jeden z kluczowych momentów w naszej najnowszej historii. Chociaż od tamtych wydarzeń minęło blisko 30 lat, kontrowersje, związane z decyzją władz PRL o wprowadzeniu stanu wojennego, wciąż są żywe.
2010-12-13 07:56
CZTERY!!
2010-12-13 22:59
2010-12-13 23:57
kompanię zwartych oddziałów, trochę worków, łopat....
2010-12-13 08:27
...z honorami jak na wojskowego przystało... czyli pluton egzekucyjny.
2010-12-13 08:54
A ciebie półgłówku powinni wystawić z odpowiednim opisem na krakowskim rynku ku uciesze gawiedzi !
2010-12-13 12:34
Rodziny które straciły bliskich podczas stanu wojennego, które żądają skazania winnych, też nazwiesz półgłówkami? Wyrżnę 100 osób, tysiące będę torturował w więzieniach, może za 30 lat mi darują. To jest dopiero myślenie półgłówka. Gdyby Jaruzelski miał za grosz honoru wziąłby na siebie całą odpowiedzialność i przeprosiłby rodziny ofiar. W tym czasie on był tym najważniejszym, on był "kapitanem okrętu", za który odpowiadał jak i za swoich podwładnych.
2010-12-13 18:42
i inni nieudacznicy którym reform RPL'u powinni popełnić harakiri.
2010-12-13 08:32
Tak, tylko że to się nie trzyma kupy. Jaruzel z własnej woli zrezygnował z władzy.
Jak już odrzucany jest argument o interwencji Sowietów, to niech chociaż wysilą się na wymyślenie innego, bardziej logicznego.
2010-12-13 08:35
Przyszedł prikaz z Kremla ze Moskwa pozbywa się satelitów i muszą dogadac sie z NSZZ S.
2010-12-13 08:40
"Moskwa pozbywa się satelitów" - przystanek LOGIKA to nie w tym kierunku.
2010-12-13 08:42
w artykule pod koniec jest kłamstwo.
Nie ma sporów historyków dotyczących wprowadzenia stanu wojennego. Przed niczym nie chronił. Jedynie zniewalał i łamał Polaków na kolejne kilka lat.
Ze strony sowieckiej nie było żadnych planów, co do interwencji. Są to kwestie już przebadane. Autor nie przytacza żadnej imiennej opinii jakiegokolwiek historyka.
Miłego dnia.
2010-12-13 08:55
Racja, ale ten portal już od dawna jest POprawny politycznie, to czego można było się spodziewać. Za rok pewnie okaże się, że stan wojenny był impulsem rozwoju gospodarczego, dzisiejszej wolności tyle, że nadal niewielu rozumie jego głębokie, skomplikowane znaczenie. I tak się będzie relatywizować to tragiczne wydarzenie aż w końcu jego obchody rafią na Plac Piłsudskiego - będą przemówienia, medale dla weteranów itede.
2010-12-13 08:47
działaczy opozycji, zostało przez władze PRL internowanych. A teraz poproszę o podobne statystyki z czasów rządów sanacji i Piłsudskiego, coby prawicowi hipokryci mogli się znowu wysilić na ekwilibrystykę językową i udowodnić swoją podwójną moralność, w myśl zasady: "Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy (...) to jest zły uczynek (...). Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy."
2010-12-13 10:04
... i tyle.
2010-12-13 10:05
a podczas tsunami w Afryce jeszcze więcej
2010-12-13 08:53
było, minęło....
ale co mi krwi napsuły te sztrajfy na rogatkach, te żałosne ludzkie wyrodki stojące przy koksownikach, tego się nie da opisać...
i ta atmosfera po masakrze w "wujku", wtedy do ludzi dotarło, że to jest naprawde wojna i że raz zdobytej władzy PZPR nie odda...
potem było 9 lat siermiężności, czarnobyl, kolejki do kościoła za mlekiem dla dziecka, wyrób własnej czekolady z kakao które przysyłał nam w paczkach wuj z niemiec
pierwsza paczka przyszła jakoś tak w połowie 1981, a w niej dosłownie wszystko nawet diazepam i zapałki:-) i kartka na której wuj napisał: "trzymajcie się, waszą nędzę mam przed oczami", paczka oczywiście była kipiszowana
2010-12-13 08:53
miało wszystko wyglądać !
2010-12-13 08:55
Przez masy nienawidzona, bo masy nie są w stanie pogodzić się z jego decyzją. Ale masy są ciemne.
Dla mnie to jest prawdziwy polski patriota. Jak ktoś jest na tyle głupi i dał się ukręcić przez współczesną propagandę do tego stopnia, żeby tego nie dostrzegać, to niech sobie minusuje, krzyczy i wyzywa od komunistów.
Tak więc zapraszam wszystkich zapiekłych pieniaczy do trójmiejskiego spektaklu nienawiści, bluzganie można zaczynać, czas: start!
2010-12-13 08:56
mam nadzieje, że satysfakcja będzie natychmiastowa
2010-12-13 09:03
To dla niego prawdziwa tragedia, że dotychczas nie może ponieść odpowiedzialności za ponad 100 ofiar a tak się stara. Mimo fatalnego stanu zdrowia poświęca się dla kraju oddając swoje cenne doświadczenie w zabijaniu Polaków w Radzie Bezpeczeństwa Narodowego innemu wielkiemu Polakowi. Zaiste postać to tragiczna i jakże niezrozumiana przez ciemnogród ale doceni go historia. Że też jeszcze nie ma szkół, ulic i placów Jego imienia...
Zapraszam na start wszystkich, którzy rozumieją tę tragiczną postać, wpisujcie się !!!
2010-12-13 09:16
Gdyby nie wprowadził stanu wojennego było by nie 100 ofiar, ale 100 tysięcy!!!!
2010-12-13 10:04
....nie pisz bzdur.Stan wojenny nie miał uchronić Polski przed żadną interwencją Rosji gdyż takiej po prostu nie było w planach....zajrzyj proszę w odpowiednie akta i dokumenty i nie powielaj bzdur!!!
2010-12-13 12:41
ludzie po 50 - tce, którzy wtedy byli przy ruskiej granicy, mówią co innego. 2-3 dywizje pancerne mogłyby wjechać, stały tam i grzały silniki. Jeden rozkaz. Przejechali by przez nas jak nóż przez masło. Tak, w ramach manewrów
2010-12-13 18:55
ty i Jaruzel to dwaj arystokraci spod znaku CCCP
2010-12-13 08:55
W poniedziałek 14 grudnia wiozłem maluchem do Oliwy połówkę zakupionego u Kaszubów świniaka. Przy obwodnicy w Osowej była blokada i rewizja samochodów. Oczywiście zabrali mi tego świntucha. Mam pytanie do IPN - co zrobiono z tą świńską tuszą ? Czy jestem poszkodowany przez Stan Wojenny ?
Czy należy mi się odszkodowanie ?
2010-12-13 09:26
oczywiscie ze ci sie nalezy odszkodowanie, bierzesz cene polowy swinii i naliczasz odsetki ustawowe, pewnie jestes juz teraz miliarderem, walcz bracie walcz, tylko raczej nie do IPNu z taka sprawą tylko bezposrednio do Komora musisz sie udac, wiesz musisz pogadac dobrze
2010-12-13 09:12
to bylo wlasciwie jak sen. obudzilem sie rano, otwieram oczy i nic nie widze! zaskoczony po omacku zaczalem badac teren dookola wsystkimi konczynami jakie mialem, gdyz bylem wczesniej poszkodowany przez los i stracilem lewa stope w wypadku na roli u wuja Roberta, ktory angazowal mnie w cieple miesiące do pomocy przy świniobiciu. wlasnie jedna z tych wuja swin przygniotła mi stope. no w każdym razie po kilku minutach okazało sie, ze nadal nic nie widac. postanowilem zlapac sie za twarz i zerwac na rowne nogi ze straszliwym wrzaskiem, jakgdyby ten okrzyk mial moc rozjasniania ciemnosci. tak jak postanowilem, tak uczynilem...
ryk ten okazal sie straszliwszy niz planowalem, gdyz waląc glowa w szafke nad lozkiem ujawnila sie - nomen omen - ciemna prawda o moim polozeniu.
poprzedniego dnia, czujac nadejscie STANU WOJENNEGO, upilem sie i zasnalem lezac na brzuchu
2010-12-13 11:29
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
