- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (507 opinii)
- 2 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (101 opinii)
- 3 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (52 opinie)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (81 opinii)
- 5 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (77 opinii)
- 6 Czy opłata za wejście do kościoła ma sens? (378 opinii)
Wyrok za zabójstwo Pawła Adamowicza. Stefan Wilmont skazany na dożywocie
Sąd skazał Stefana Wilmonta na karę dożywotniego więzienia za zabójstwo Pawła Adamowicza, zdecydował też o możliwości podawania publicznie jego pełnych danych i wizerunku. O przedterminowe zwolnienie zabójca prezydenta Gdańska będzie mógł się ubiegać nie wcześniej niż po 40 latach odsiadki.
- Stefan Wilmont uznany za winnego
- "To nie był mord polityczny"
- "Oskarżony mówił, że pójście w niepoczytalność może mu się opłacać"
- Proces zabójcy Pawła Adamowicza trwał niespełna rok
- Proces Stefana Wilmonta. Kluczowe były opinie biegłych
- Dożywocia chciała prokuratura i krewni zamordowanego
Stefan Wilmont uznany za winnego
Sąd uznał Stefana Wilmonta winnym zarówno zabójstwa Pawła Adamowicza, jak i grożenia śmiercią innemu uczestnikowi koncertu, podczas którego doszło do ataku. I choć do ataku doszło w momencie, gdy poczytalność mężczyzny była w znacznym stopniu ograniczona, to zdaniem sądu Wilmont zabójstwo zaplanował wcześniej i dokonał go z pobudek zasługujących na szczególne potępienie.
Jeżeli wyrok się uprawomocni, to Wilmont karę odbywać będzie na oddziale terapeutycznym więzienia. Sąd pozbawił go też praw publicznych na okres 10 lat. O ewentualne przedterminowe zwolnienie mężczyzna będzie mógł się ubiegać nie szybciej niż po 40 latach w więzieniu.
Sąd zwolnił go z kosztów procesu - umotywowano to tym, że odsiadując dożywocie, nie będzie miał możliwości realnego zarobienia pieniędzy na pokrycie tych kosztów.
"To nie był mord polityczny"
W słownym uzasadnieniu wyroku sąd przypomniał życiorysy zabójcy i jego ofiary. Podkreślił też, że mówienie w tym przypadku o mordzie politycznym to nadinterpretacja. Za motyw zbrodni wskazał zaś pozbawioną racjonalnych przesłanek chęć zemsty za wyimaginowane krzywdy.
Sędzia Aleksandra Kaczmarek zaznaczyła przy tym, że Wilmont nie został w żaden sposób skrzywdzony - ani przez władzę, ani przez Pawła Adamowicza. Kara, na którą wcześniej go skazano za serię napadów na banki, był sprawiedliwa.
"Oskarżony mówił, że pójście w niepoczytalność może mu się opłacać"
Co ciekawe, sąd szczegółowo wyjaśnił, dlaczego nie wziął pod uwagę pierwszej opinii biegłych, według której Wilmont był w chwili zabójstwa niepoczytalny. Biegli odpowiedzialni za tę opinię zdiagnozowali u Wilmonta schizofrenię. Autorzy pozostałych opinii uznali jednak, że Wilmont nie cierpi na tę chorobę, a jedynie ma "osobowość schizotypową" i miewa "fazy psychotyczne", przeważnie krótkotrwałe i szybko ustępujące.
Sąd zgodził się z nimi, uznając, że dowody jasno pokazują, że gdyby Wilmont faktycznie chorował na schizofrenię, to musiałby m.in... symulować bycie zdrowym w kilku sytuacjach. Co więcej, zeznania świadków miały jasno wskazać, że zabójca prezydenta Gdańska nie tylko miał świadomość swojej sytuacji prawnej, a już w trakcie prowadzonego postępowania miał też przekonywać osoby, z którymi rozmawiał, że "jak będzie mu się opłacać, to pójdzie w niepoczytalność".
Podczas uzasadnienia wyroku dużo miejsca poświęcono również wskazaniu na dowody, z których jasno wynikało, że całą zbrodnię Wilmont dokładnie zaplanował i długo, i metodycznie się do niej przygotowywał.
Proces zabójcy Pawła Adamowicza trwał niespełna rok
Choć od zabójstwa Pawła Adamowicza minęły już ponad cztery lata, to sam proces w tej sprawie prowadzony był - przynajmniej jak na polskie realia - bardzo szybko i sprawnie.
Znacznie dłużej trwało samo śledztwo, a konkretnie uzyskanie ostatecznej opinii na temat zdrowia psychicznego i poczytalności Stefana Wilmonta.
Proces Stefana Wilmonta. Kluczowe były opinie biegłych
To, że zaatakował on Pawła Adamowicza, nie ulegało nigdy żadnej wątpliwości, bo do ataku doszło na scenie, nie tylko w obecności kamer, ale i tysięcy świadków. Kwestią sporną była jednak poczytalność Wilmonta.
Na zlecenie prokuratury przygotowano aż trzy różne opinie biegłych na ten temat. Według jednej z nich Stefan W. był w chwili ataku na prezydenta Gdańska niepoczytalny, według dwóch kolejnych - jego poczytalność była ograniczona.
Dożywocia chciała prokuratura i krewni zamordowanego
W mowach końcowych, które wszystkie strony przedstawiły na początku tygodnia, prokuratura, oskarżyciele posiłkowi i członkowie rodziny zamordowanego domagali się dla Wilmonta dożywocia, powołując się właśnie na te dwie opinie, które mówiły tylko o ograniczeniu poczytalności, a nie jej zniesieniu.
Z kolei obrońca Wilmonta - powołując się na pierwszą opinię biegłych - uznał, że całe postępowanie powinno być umorzone ze względu na niepoczytalność jego klienta. Zaasekurował się jednak na wypadek, gdyby sąd uznał, że obowiązujące są dwie pozostałe opinie biegłych. W takim przypadku zaapelował do sądu o zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary i wymierzenie wyroku nie większego niż 15 lat więzienia.
Sam Stefan Wilmont, jak praktycznie przez cały czas procesu, nie powiedział nic, co zmieniłoby jego sytuację. Zapewnił o swojej niewinności, stwierdził, że prokuratura produkuje kłamstwa na jego temat, a winą za śmierć Adamowicza obarczył tym razem... Zbigniewa Ziobrę i Jana Pawła II.
Jak widać, sąd przychylił się niemal w stu procentach do wniosków prokuratury i oskarżycieli posiłkowych.
Wdowa po zmarłym prezydencie i brat Pawła Adamowicza komentują wyrok na Stefana Wilmonta.
Prokurator o wyroku na Stefana Wilmonta
Opinie (1036) ponad 300 zablokowanych
-
2023-03-16 13:58
Czy polskie sądy są wolne od prawa i sprawiedliwości oraz dlaczego tak jest ?
- 6 0
-
2023-03-16 13:59
No proszę, jak się zabije prezydenta miasta to się nie jest niepoczytalnym (1)
Co innego, gdy się rozjedzie parę osób na deptaku...
- 17 3
-
2023-03-16 14:12
Albo wysyła samolot na brzozę
- 1 5
-
2023-03-16 14:08
Na zdjęciach na i**otę nie wygląda , czas pokaże jak było naprawdę.
- 4 5
-
2023-03-16 14:08
Jak mówił neumann w Tczewie?
Jak jesteś w PO to żaden sąd cię nie ruszy. Ale jak wyjdziesz z PO albo się wysypiesz to przyjdzie do ciebia Stefan W?
Albo jakoś tak???- 10 4
-
2023-03-16 14:10
Rządowe media już się rozczulają nad Stefankiem W. (2)
"Wyrok jest polityczny"
"to chory, biedny człowiek"- 5 14
-
2023-03-16 14:13
Adrian notariusz ułaskawi
- 1 7
-
2023-03-16 14:16
Dziwisz się? W ich oczach nic się nie stało
Warto przytoczyć byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, do hejterki Emilii: Za dobro nie karzemy. Tyle że należałoby do niego dodać: chyba że nam się to opłaci.
- 1 6
-
2023-03-16 14:11
no Stefek, aleś się ustawił
teraz dolcze wita, ciao!
- 1 5
-
2023-03-16 14:11
ancymon
brakiem KS panstwo hoduje brejvikow
- 3 5
-
2023-03-16 14:15
podobno endrju już rozgrzewa długopis do ułaskawienia
wiadomo, proces polityczny
- 8 9
-
2023-03-16 14:17
podobno jest wnoisek z kurii o proces beatyfikacyjny (3)
św. stefan, patron suwerenów
- 4 13
-
2023-03-16 14:19
Gdyby był jeszcze pedofilem proces by przyśpieszono
- 2 4
-
2023-03-16 15:42
Chyba św. Budyń od kręcenia lodów! (1)
- 4 0
-
2023-03-16 15:51
Obajtek powiadasz
- 0 2
-
2023-03-16 14:19
PiS ma brzydką tradycję pozbywania się ludzi, w tym 2 prezydentów (1)
- 3 18
-
2023-03-16 15:12
Ty rusek czy Pełowski słup!
- 6 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.