- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (428 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (124 opinie)
- 3 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (57 opinii)
- 4 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (167 opinii)
- 5 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (269 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Stefana W. przebadają biegli psychiatrzy
W środę prokuratura powołała dwóch biegłych psychiatrów, którzy przebadają Stefana W. Tymczasem na jaw wychodzą kolejne informacje dotyczące mężczyzny podejrzanego o zabójstwo prezydenta Pawła Adamowicza. Wiadomo, iż sąd trzykrotnie odmawiał mu skrócenia kary, wiadomo także, że podczas odsiadki 20-krotnie konsultował się z lekarzami.
Wyjść na wolność chciał jednak wcześniej. Trzykrotnie składał wniosek o skrócenie kary: w październiku 2016 roku, w czerwcu 2017 roku oraz w czerwcu 2018 roku. Za każdym razem sąd odmawiał.
Zarzuty dla Stefana W.
Jak podaje dziennik Rzeczypospolita, W. podczas odsiadki otrzymał trzy kary dyscyplinarne oraz jedną nagrodę za dobre zachowanie. I to między innymi brak postępów w resocjalizacji miał być przyczyną odmów skrócenia kary.
Zaburzenia psychiczne i matka ostrzegająca policję
Osobną sprawą było zdiagnozowanie u W. zaburzeń psychicznych.
- Prokuratura pozyskała dokumentację, z której wynika, że w roku 2016 podejrzany miał cierpieć na zaburzenia psychiatryczne o podłożu chorobowym - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak stwierdziła w rozmowie z dziennikarzami ppłk Elżbieta Krakowska, rzeczniczka Centralnego Zarządu Służby Więziennej, Stefan W. był konsultowany przez lekarzy psychiatrów ponad 20 razy. Był także leczony w Oddziale Psychiatrii Sądowej w Szczecinie.
Matka Stefana W. ostrzegała policję
Informowaliśmy już o tym, że właśnie w związku z chorobą syna matka Stefana W. kilka dni przed zakończeniem jego kary zgłosiła się na policję i ostrzegła funkcjonariuszy, że jej syn może się zachowywać w sposób nieprzewidywalny: miał być w kiepskim stanie psychicznym, słyszeć głosy i winić za swoją sytuację polityków. Policjanci zawiadomili zakład karny, ten jednak nie zdecydował się wykorzystać zapisów tzw. "ustawy o bestiach".
Biegli psychiatrzy już powołani
W środę prokuratura powołała dwóch biegłych z zakresu psychiatrii, którzy przebadają Stefana W. Na razie nie ustalono jeszcze terminu badania. Wiadomo jednak, że odbędzie się ono w areszcie.
Kim jest Stefan W.
Później biegli będą musieli zdecydować, czy jedno badanie wystarczy, aby ocenić poczytalność 27-latka. Jeżeli nie, to nie jest wykluczona jego dłuższa obserwacja w zakładzie zamkniętym.
Opinie (523) ponad 50 zablokowanych
-
2019-01-19 11:24
Gdzie była opieka społeczna nad tą rodziną ? Gdzie byli nauczyciele szkolni tego bandyty ? Gdzie byli ludzie z otoczenia ? Gdzie była resocjalizacja i psycholog w więzieniu ? Ile zła dostał ten bandyta w przeszłości i ile zła zrobił ? Jeśli miał nieuleczalną chorobę mózgu od dziecka to dlaczego nie był leczony lub izolowany ? ... zło leczyć dobrem , choroby leczyć lekami, pomagać sobie wzajemnie w środowisku...nie przechodzić obojętnie obok patologii...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.