• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stefana W. przebadają biegli psychiatrzy

Piotr Weltrowski
17 stycznia 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Stefan W. przebywa aktualnie w areszcie, tam przejdzie badania. Stefan W. przebywa aktualnie w areszcie, tam przejdzie badania.

W środę prokuratura powołała dwóch biegłych psychiatrów, którzy przebadają Stefana W. Tymczasem na jaw wychodzą kolejne informacje dotyczące mężczyzny podejrzanego o zabójstwo prezydenta Pawła Adamowicza. Wiadomo, iż sąd trzykrotnie odmawiał mu skrócenia kary, wiadomo także, że podczas odsiadki 20-krotnie konsultował się z lekarzami.



Czy kiedykolwiek korzystałe(a)ś z porady psychiatry?

27-letni dziś Stefan W. za kraty trafił w 2013 roku, po tym, jak zatrzymano go w związku z czterema napadami na placówki bankowe. Został za te przestępstwa skazany i w więzieniu spędził 5,5 roku. Wyszedł w grudniu ubiegłego roku, niemal równo miesiąc przed zabójstwem prezydenta Gdańska.

Wyjść na wolność chciał jednak wcześniej. Trzykrotnie składał wniosek o skrócenie kary: w październiku 2016 roku, w czerwcu 2017 roku oraz w czerwcu 2018 roku. Za każdym razem sąd odmawiał.

Zarzuty dla Stefana W.



Jak podaje dziennik Rzeczypospolita, W. podczas odsiadki otrzymał trzy kary dyscyplinarne oraz jedną nagrodę za dobre zachowanie. I to między innymi brak postępów w resocjalizacji miał być przyczyną odmów skrócenia kary.

Zaburzenia psychiczne i matka ostrzegająca policję



Osobną sprawą było zdiagnozowanie u W. zaburzeń psychicznych.

- Prokuratura pozyskała dokumentację, z której wynika, że w roku 2016 podejrzany miał cierpieć na zaburzenia psychiatryczne o podłożu chorobowym - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Jak stwierdziła w rozmowie z dziennikarzami ppłk Elżbieta Krakowska, rzeczniczka Centralnego Zarządu Służby Więziennej, Stefan W. był konsultowany przez lekarzy psychiatrów ponad 20 razy. Był także leczony w Oddziale Psychiatrii Sądowej w Szczecinie.

Matka Stefana W. ostrzegała policję



Informowaliśmy już o tym, że właśnie w związku z chorobą syna matka Stefana W. kilka dni przed zakończeniem jego kary zgłosiła się na policję i ostrzegła funkcjonariuszy, że jej syn może się zachowywać w sposób nieprzewidywalny: miał być w kiepskim stanie psychicznym, słyszeć głosy i winić za swoją sytuację polityków. Policjanci zawiadomili zakład karny, ten jednak nie zdecydował się wykorzystać zapisów tzw. "ustawy o bestiach".

Biegli psychiatrzy już powołani



W środę prokuratura powołała dwóch biegłych z zakresu psychiatrii, którzy przebadają Stefana W. Na razie nie ustalono jeszcze terminu badania. Wiadomo jednak, że odbędzie się ono w areszcie.

Kim jest Stefan W.



Później biegli będą musieli zdecydować, czy jedno badanie wystarczy, aby ocenić poczytalność 27-latka. Jeżeli nie, to nie jest wykluczona jego dłuższa obserwacja w zakładzie zamkniętym.

Opinie (523) ponad 50 zablokowanych

  • Gdzie była opieka społeczna nad tą rodziną ? Gdzie byli nauczyciele szkolni tego bandyty ? Gdzie byli ludzie z otoczenia ? Gdzie była resocjalizacja i psycholog w więzieniu ? Ile zła dostał ten bandyta w przeszłości i ile zła zrobił ? Jeśli miał nieuleczalną chorobę mózgu od dziecka to dlaczego nie był leczony lub izolowany ? ... zło leczyć dobrem , choroby leczyć lekami, pomagać sobie wzajemnie w środowisku...nie przechodzić obojętnie obok patologii...

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane