- 1 "Mężczyzna z wężem" zatrzymany (91 opinii)
- 2 Znamy przyczynę wypadku na Wielkopolskiej (84 opinie)
- 3 Wypadek w Gdyni. Potrącono trzy osoby (361 opinii)
- 4 Biegli zbadali list Grzegorza B. (172 opinie)
- 5 Osiedle zamiast KFC w Sopocie (299 opinii)
- 6 Paragon grozy za kurs taksówką (479 opinii)
Stella Maris i brudne pieniądze
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Stella Maris toczy się już OD blisko roku. Informacje na ten temat i niejasnych kontaktów kościoła ze światem biznesu trzymano jednak - ze względu na delikatność materii - jak powiedział "Głosowi" kilka miesięcy temu jeden z pracowników gdańskiego Urzędu Kontroli Skarbowej - bardzo długo w tajemnicy.
- Zobowiązania wydawnictwa to na pewno więcej niż 600 tys. zł, ale mniej niż kilkadziesiąt milionów - stwierdził w jednej z wypowiedzi Jarosław Szarmach, nowy prezes Wydawnictwa Stella Maris sp.z o.o. W prasie pisano już nawet o kwocie 60 mln zł. Zdaniem prokuratury, nie można wykluczyć, że w Stella Maris prane były "brudne pieniądze".
Wczoraj rano funkcjonariusze ABW zatrzymali ks. Zbigniewa B., który do lipca 2002 roku był szefem wydawnictwa i pełnomocnikiem arcybiskupa Tadeusza Gocłowskiego, metropolity gdańskiego w Stella Maris oraz Tomasza W. byłego dyrektora wydawnictwa. Potwierdziła to kpt Katarzyna Bernecka, rzecznk gdańskiej delegatury ABW. Zbigniewa B. zatrzymano w mieszkaniu na plebanii w Sopocie, a Tomasza W. w gabinecie w szpitalu w Gdańsku. Jak dowiedział się "Głos", funkcjonariusze ABW pozwolili zatrzymanemu na skorzystanie z własnego samochodu na dojazd na przesłuchanie...
Ks. B. jeszcze kilka dni temu piastował stanowisko dyrektora Radia Plus, a w latach 1984 - 1993 sprawował funkcję kapelana abp. Gocłowskiego. Był też proboszczem parafii św. Bernarda w Sopocie.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, obu zatrzymanym mają być postawione zarzuty m.in. przywłaszczenia mienia znacznej wartości - 20 mln zł oraz przestępstwa karno - skarbowego na szkodę archidiecezji gdańskiej, wydawnictwa Stella Maris, Prosper Banku S.A. w Gdańsku oraz skarbu państwa. Wczoraj obaj zatrzymani przesłuchiwani byli w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku.
Opinie (118) 1 zablokowana
-
2003-01-17 14:09
Wszyscy jesteście pojebani!!!
- 0 0
-
2003-01-17 14:12
tratata
Ja w tej sprawie już się wypowiedziałem w poprzednim artykule na temat kleru i zubożenia społeczeństwa. A że jestem ateistą i sąsiadem pana Bryka, to nie jest wystarczający powód, żeby komentować to, co nie wymaga komentarza. Czekam na solidny proces i sprawiedliwość sędziego i boską.
A to, że nie klniesz, to miłe. To tyle- 0 0
-
2003-01-17 14:14
Gówno
Spadam, od dłuższego czasu zaczeło tutaj capić, ale dzisiaj to i sam "Pan Bóg" (gallux) przeszedł samego siebie
- 0 0
-
2003-01-17 14:57
media uwielbiają sensację.....GDZIE PRAWDA?
wybaczcie, ale większość poniższych komentarzy jednoznacznie pokazują, jak ludzie uwielbiaja pożywkę rzucaną przez media...dziobią jak durne kury...Czy ktoś wie, gdzie w tej sprawie jest PRAWDA? Czy został wydany jakiś wyrok? Czy są dowody?
OK, każda plotka się skądś bierze, ale nie można skreslać człowieka, mieszac go z błotem zanim nie zna się FAKTÓW.
Jutro w gazetce ktos może napisać o każdym z nas....- 0 0
-
2003-01-17 15:20
i jak tu czegos nie napisac
jesli zrozumienie czytanego artykulu
przez internautke paule wynosi 0%- 0 0
-
2003-01-17 15:40
zgadza się Ales,
Paula 0% rozumie, paru ma 0% poczucia humoru, jeszcze paru 0% tolerancji i chęci zrozumienia innych, do tego Gallux wstał lewą nogą i wszystkich rozsierdził (oprócz mnie, ha,ha) no i zrobiło się jak w rodzinnym grobie.
Ale najważniejsze, że złodziejom dobierają się do d... (nie przeklinam, no nie?), śnieg się stopił i IDZIE WIOSNA.- 0 0
-
2003-01-17 15:54
Brawo
Jeśli tak ma wyglądać zarządzanie pieniędzmi to gratuluje wszystkim firmom i zakładom gdzie są na wysokich stanowiskach tego pokroju ludzie co Zbigniew B.
Miałam "przyjemność" poznać Zbigniewa B. gdy był proboszczem w Sopocie. Nie zrobił na mnie dobrego wrażenia a wręcz przeciwnie był bardzo nie miły i nie patyczkował sie z intereantami jak coś nie było po jego myśli.- 0 0
-
2003-01-17 17:08
no kitek
nie patyczkowal sie w sopocie jako ksiadz i w wydawnictwie.
Wiedzial dobrze czego chce hehehehehe- 0 0
-
2003-01-17 17:32
pierwsze 10 baniek trzeba ukrasc a potem otworzyc legalny interes jakim sa kliniki, no i gabinecik stoi pusty.
- 0 0
-
2003-01-17 20:02
hahaha
He he he , ale wpadka, mafia koscielna mu tego nie podaruje
:))))))))))- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.