• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stocznia i "Solidarność" znowu w roli głównej

Maciej Sandecki
31 sierpnia 2006 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ordery i podziały
26 lat temu podpisano historyczne Porozumienia Sierpniowe. Wczoraj w Stoczni Gdańskiej też trwał strajk, tym razem na planie filmu o "Solidarności", który kręci Discovery Channel.

Pięćdziesięciu pięciu statystów - studentów, aktorów i stoczniowców, ubranych w kombinezony jak sprzed 26 lat, odegrało początek historycznego strajku w Stoczni Gdańskiej z Sierpnia 1980 roku.
Film będzie nosił tytuł "Początek rewolucji", a Discovery wyemituje go na całym świecie w 25. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego. Historię gdańskiego Sierpnia zobaczymy w dwóch 45-minutowych odcinkach 12 i 13 grudnia.

Jest to pierwsza polska produkcja realizowana na zlecenie Discovery Networks Inc. Powstaje we Wrocławskiej Wytwórni Filmów Fabularnych.
Na produkcję złożą się niepublikowane dotąd materiały archiwalne, wywiady z bohaterami i fabularyzowane scenki. W filmie pokazana zostanie też współczesna Polska i Gdańsk, w tym działająca na terenie Stoczni Gdańskiej Kolonia Artystów. Reżyserowi Andrzejowi Słodkowskiemu zależało, aby film był zrozumiały dla widzów na całym świecie. Chce także pokazać sierpniowy strajk z tej mniej znanej strony. Fabularyzowane scenki przypomną więc wydarzenia nigdy niezarejestrowane przez kamery - sam początek strajku czy robotników grających w piłkę na dachu jednej ze stoczniowych hal. Nakręcone zostaną specjalną techniką - mają wyglądać tak, jakby to były zdjęcia archiwalne. W filmie tamten okres wspominać będą bohaterowie Sierpnia - Anna Walentynowicz, Lech Wałęsa, Bogdan Borusewicz, Ludwik Prądzyński, ale także przedstawiciele drugiej strony - Wojciech Jaruzelski, Mieczysław Rakowski czy Tadeusz Fiszbach. Zdjęcia mają się zakończyć za miesiąc.

Dzisiejsze obchody
godz. 12 - kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców złożą Lech Wałęsa, Donald Tusk i politycy PO
godz. 13 - przemówienia Janusza Śniadka oraz prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego (pod pomnikiem)
godz. 13.20 - przed historyczną Salą BHP stoczni prezydent Lech Kaczyński wręczy ordery i odznaczenia państwowe 76 działaczom antykomunistycznej opozycji
godz. 17 - msza w kościele św. Brygidy z udziałem prezydenta RP
godz. 19 - przemarsz z kościoła pod pomnik. Przemówienie prezydenta RP i modlitwa za Ojczyznę, którą poprowadzi abp Tadeusz Gocłowski
Kancelaria prezydenta nie ujawniła nam listy osób, które dziś zostaną odznaczone przez Lecha Kaczyńskiego. Dowiedzieliśmy się, że jest na niej 76 nazwisk, m.in. Roman Bartoszcze, Jerzy Kiszkis, Andrzej Kołodziej, Bogdan Lis, Jan Rulewski, Jadwiga Staniszkis, Alojzy Szablewski, Ludwik Prądzyński, Ewa Milewicz i Przemysław Gintrowski.

Solidarność przez duże i małe s


Maciej Sandecki: Dlaczego Discovery zdecydowało się nakręcić film o sierpniowych strajkach z 1980 roku?

Andrzej Słodkowski: Pracuję dla Discovery od wielu lat, kręciłem filmy podróżnicze, relacjonowałem też to wszystko, co działo się w Europie po polskim Okrągłym Stole. Stąd też zrodził się pomysł, aby pokazać sam początek tego okresu zmian - czyli polski Sierpień 1980 roku. Świat nie widział jeszcze takiego filmu, wszystkim upadek komunizmu kojarzy się ze zburzeniem muru berlińskiego albo "aksamitną rewolucją" w Czechosłowacji. Niewielu ludzi na świecie dostrzega, że rewolucja, która zmieniła świat, zaczęła się tutaj. Dlatego uznałem, że należy to światu uświadomić.
Alicja Niemiec-Borkowska w filmie "Początek rewolucji" gra Annę Walentynowicz Alicja Niemiec-Borkowska w filmie "Początek rewolucji" gra Annę Walentynowicz

Na czym skupia się Pan w filmie?
- Chcę pokazać zwykłych ludzi, stoczniowców, autentycznych bohaterów tamtych dni. Szczególnie chodzi mi tu o trzy osoby - Jerzego Borowczaka, Ludwika Prądzyńskiego i Bogdana Felskiego. To ta trójka tak naprawdę zaczęła strajk, wykazali się niezwykłą odwagą, ale również zapłacili za to swoistą cenę. Wszyscy o nich zapomnieli, nie stali się też beneficjentami odzyskanej wolności. Poza tym ich wspomnienia sprawiają, że film będzie zrozumiały dla ludzi z Meksyku czy Japonii. Oczywiście w filmie pojawia się też Lech Wałęsa, ale on wypowiada się jak mąż stanu, a oni opowiadają o tym, jak przemycano do stoczni jedzenie, co robotnicy robili, kiedy nie pracowali. Nie skupiamy się jednak tylko na samym strajku. Widzami tego filmu będą ludzie z całego świata, pokazujemy więc im całą Polskę i Gdańsk. Tłumaczymy, dlaczego rewolucja zrodziła się właśnie tutaj, przedstawiamy losy głównych bohaterów. W dokumencie podkreślona zostanie wyjątkowość i siła moralna tego ruchu społecznego, którego nawet bezwzględny terror stanu wojennego nie mógł złamać. Dziedzictwo solidarności tej przez duże i małe s! W podsumowaniu przedstawieni bohaterowie dochodzą także do zaskakujących wniosków i ocen współczesnej Polski i Polaków.

Czy miał Pan jakieś problemy podczas kręcenia filmu?
- Największym problemem okazały się fryzury! Moda zmieniła się bardzo i trudno nam było znaleźć statystów z włosami, jakie nosili stoczniowcy w 1980 roku.
Gazeta WyborczaMaciej Sandecki

Wydarzenia

Opinie (28) 7 zablokowanych

  • te obchody są inne
    po 16 latach nareszcie ktoś zauważył, że bez "zwykłych prostych ludzi z ulicy" strajk, a później schyłek komuny NORMALNIE nie miał szans
    robociarze nie znali stachury okudżawy nie dyskutowali z esbecją o kształcie Polski, bo byli klasą robotniczą, ludem pracujacym wsi i miast, zwykłą mszycą...
    chcieli jeść i mieli dość nawijania o permanentnym budowaniu ustroju, bo z gadki nikt do gara dzieciakom nie włożył
    mało kto wie jak w roku 80 wyglądała praca stoczniowca, moim zdaniem był to KOMBINAT NIESZCZĘŚCIA IM LENINA
    pan LW może se nosić kwiatki z kim chce, nawet z samym gorbaczowem mnie to wisi
    ważne, że pokazono ludziom prawdziwych PRZYWÓDCÓW nie wpychanych przez płot czy rzucanych z motorówek
    zanim on tam dotarł strajk już trwał....

    • 0 0

  • Chuda byłam, ale utyłam

    Ile można żyć przeszłością?Barany rządowe i nierządne nie
    mają pomysłu co dalej z Polską,więc organizują hece.Pytanie z historii-jak można przeskoczyć mur wysokości ponad 3 metry?O tyczce?A lądownie po drugiej stronie z wysokości 3 metrów było na miękkim tapczanie ,czy bruku? Historia milczy na ten temat.Szalom chłopaki!

    • 0 0

  • z niewielką pomocą moich przyjaciół ha ha ha ha ha

    • 0 0

  • "Aksamitna rewolucja" w Czechosłowacji i zburzenie muru berlińskiego w 1989 roku było końcem rewolucji która zaczęła się w sierpniu 1980 roku w gdańskiej stoczni a która doprowadziła do upadku komunizmu w Europie. Niech dowie się cały świat o tym , ale idealna okazja była rok temu na 25 - lecie rocznicy Porozumień Sierpniowych.

    • 0 0

  • zgadzam sie ze trzy osoby poniosly straty. jak pisalostry107 Szczególnie chodzi mi tu o trzy osoby – Jerzego Borowczaka, Ludwika Prądzyńskiego i Bogdana Felskiego. To ta trójka tak naprawdę zaczęła strajk, wykazali się niezwykłą odwagą, ale również zapłacili za to swoistą cenę. Wszyscy o nich zapomnieli, nie stali się też beneficjentami odzyskanej wolności.
    znam Ludwika Prądzyńskiego to mij sasiad i powiem wam ze to jest taka cihca myszka. jemu nie zalezalo na rozglosie tylko na tym by wywalczyc to na co zaslugiwalo wielu polaków

    • 0 0

  • Niech żyje, niech żyje!

    Niech żyje socjalizm i przyjażń z NRD (obecnie Niemcy)

    • 0 0

  • Do kolegi co sie podpisal D.B.

    Ja mam 23 lata i bardzo mnie to interesuje. Co wiecej bardzo chce zeby ludzie ktorzy odpowiadali za tamten stan odpowiedzili dzis przed sadem, zeby zabrano im mozliwosc dalszego sprawowania wladzy, odebrano im majatki ktore sa zrabowane. Ci co donosili, ci co pracowali w SB i ci ktorzy siedzieli w warszawce w tamtym czasie odpowiadaja takze za to ze teraz musimy jezdzic do Irlandii. Co wiecej wciaz siedza i jedza z koryta i blokuja zmiany dlatego uwazam ze trzeba za wszelka cene oczyscic do konca obore z bydla.

    • 0 0

  • Przyjdzie

    Taki dzień kiedy obalą kapitalizm w polskim wykonaniu.
    Posły-osły uchwalają ustawy dla siebie i kolegów a różne Bolki i Michniki kasują szmal,dostając państwowe medale.
    Prałaci siedzą w komnatach o wystroju pałacowym a ich przełozeni w pałacach.Jest dobrze Panie Prezydencie Kaczyński.jeżeli wszyscy wyjadą,to Wy będziecie pracować?
    Kwintesencja 16 lat wolności-Was Panowie Bohaterowie nikt na Zachodzie nie potrzebuje.bo nic nie umiecie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane