- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Stogi: mieszkania i restauracje nad Martwą Wisłą. Gdańsk prezentuje projekt planu
Trwa ofensywa planistyczna Gdańska dla nadmorskich dzielnic. Po projekcie planu zagospodarowania dla rejonu plaży na Stogach oraz dwóch planach dla Jelitkowa, wracamy na Stogi w rejon przystani żeglarskiej nad Martwą Wisłą. W tym miejscu nowe ustalenia urbanistyczne mają pozwolić na realizację zabudowy mieszkaniowej z usługami i handlem w parterach od strony rzeki i nowego placu miejskiego.
W porównaniu do 2020 r., największe zmiany dotyczą wysokości zabudowy mieszkaniowo-usługowej, która została nieco obniżona.
W pobliżu ul. Tamka i Gniłej Łachy zrezygnowano z 23-metrowej dominanty na rzecz zabudowy do 16 metrów wysokości (tj. około czterech pięter).
Zabudowa do 16 metrów wysokości z obniżeniem przy nabrzeżu
Zabudowa maksymalnie 16-metrowa została dopuszczona także na pozostałym obszarze w granicach planu z wyjątkiem pierwszej linii zabudowy wzdłuż Martwej Wisły obniżonej do 12 metrów wysokości na odcinku Zimna - zarastające boisko piłkarskie.
Co ciekawe, Miejska Komisja Urbanistyczno-Architektoniczna postulowała obniżenie do 12 metrów wysokości zabudowy nie tylko w bezpośrednim sąsiedztwie styku z wodą, ale na całej powierzchni tych działek. Na to jednak miasto nie wyraziło zgody.
- Opinie MKUA nie są wiążące. Prezydent bierze je pod uwagę i może się do nich przychylić bądź zdecydować o odrzuceniu. Analizy sporządzone w trakcie prac nad planem wykazały, że stopniowana wysokość od 12 metrów wzdłuż nabrzeża do 16 metrów w głębi terenu koresponduje z sąsiedztwem i wpisuje się w krajobraz dzielnicy Stogi - wyjaśniała podczas dyskusji publicznej Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Nawiązanie do sąsiedztwa i nowe tereny rekreacyjne
W zakresie sąsiedztwa, do którego nawiązuje wysokość dla poszczególnych obszarów w planie, należy zauważyć, że najwyższa wysokość w dokumencie - 17 metrów dotyczy działki już zabudowanej budynkiem wielorodzinnym (Tamka 14). Plan w tym przypadku pełni funkcję głównie regulacyjną, bowiem wątpliwe jest zastąpienie tego budynku nowym w najbliższym czasie.
W projekcie planu znaczną część terenów zarezerwowano pod utworzenie ogólnodostępnego terenu rekreacyjnego w miejscu zajmowanym obecnie przez prowizoryczną zabudowę ogródków warzywno-kwiatowych. W tym obszarze projekt planu dopuszcza także przywrócenie otwartego przebiegu Gniłej Łachy.
Ponadto na odcinku z istniejącym otwartym korytem wspomnianej Gniłej Łachy przewidziano teren spacerowy w formie ciągu pieszo-rowerowego z drzewami.
Plac publiczny prowadzący do nabrzeża Martwej Wisły
Kolejną przestrzenią publiczną w projekcie planu jest plac przy dojeździe do przystani żeglarskiej od strony ul. Tamka. Przestrzeń ta będzie otoczona zabudową z usługami w parterach. Na środku placu muszą zostać zachowane istniejące drzewa, znajdujące się obecnie pomiędzy jezdniami z płyt betonowych.
Najważniejszą przestrzenią w projekcie planu jest oczywiście bulwar nad samą rzeką, wzdłuż którego przewidziano na całej długości obowiązkowo partery z restauracjami i sklepami. Kolejne piętra mogą pełnić funkcję mieszkalną bądź usługową, np. biurową.
Powyższe ustalenia są w głównej mierze efektem wcześniej przygotowanego opracowania Gdańskie Przestrzenie Lokalne dla tej części Stogów.
Wizja kontra rzeczywistość i płot w poprzek nabrzeża
Czy taka wizja ma jednak szansę na realizację, skoro dzisiaj niemożliwe jest nawet swobodne przejście wzdłuż Martwej Wisły ze względu na płot przystani żeglarskiej?
- Sytuacja planistyczna jest tożsama z uchwalonymi już planami wzdłuż nabrzeża Martwej Wisły, gdzie po wykonaniu inwestycji szerokość nabrzeża umożliwiła realizację ciągu pieszo-rowerowego. W związku ze skomplikowaną konstrukcją i zróżnicowaną linią brzegową będzie on mógł przebiegać na terenach obecnych wód lub być modyfikowany w miejscach planowanych slipów - wyjaśnia dyrektor BRG.
Jednocześnie miejscy urbaniści zapewniają, że projekt planu uzyskał uzgodnienie z Urzędem Morskim w Gdyni, które będzie dokonywało przebudowy nabrzeża na tym odcinku.
Skomplikowana sytuacja własnościowa w granicach planu
Należy także podkreślić, że o pełnej realizacji zapisów planu oprócz miasta decydować będą w głównej mierze prywatni właściciele gruntów. W tym przypadku sytuacja jest skomplikowana, bowiem oprócz gruntów gminnych działkami dysponują (stan na 2020 r.):
- Yacht Klub Północny (użytkowanie wieczyste na gruncie Skarbu Państwa),
- Gdański Klub Morski Ligi Obrony Kraju (jw.),
- Remontowa Shipbuilding (jw.),
- wspólnoty mieszkaniowe z udziałem Gminy Miasta Gdańska.
W dodatku część terenów zajęta jest przez blaszane garaże oraz wspomniane już ogródki warzywno-kwiatowe, a ich ewentualna likwidacja z pewnością napotka na opór i protesty użytkowników.
Uwagi do projektu planu 15 grudnia 2021 r.
Projekt planu wraz z prognozą oddziaływania na środowisko jest dostępny na stronach internetowych Biura Rozwoju Gdańska. Uwagi do obu dokumentów można zgłaszać do 15 grudnia br.
Mapa inwestycji
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.
Miejsca
Opinie (239) 1 zablokowana
-
2021-12-06 20:59
popieram
- 4 4
-
2021-12-06 20:59
Lepiej późno niż wcale
- 4 5
-
2021-12-06 21:03
Tylko niech powstaną tam jakieś dużo mieszkania a nie jakieś małe klitki.
- 3 2
-
2021-12-06 21:12
Bardzo dobra wiadomość
- 4 4
-
2021-12-06 21:12
dobra nowina ;-)
- 3 4
-
2021-12-06 21:13
Gdański Klub Morski Ligi Obrony Kraju do natychmiastowej likwidacji jak to miejsce szpeci naszą dzielnicę.
- 4 2
-
2021-12-06 21:14
Ofensywa planistyczna.
Urząd Miasta na pierwszej linii przeciera szlaki deweloperom.
- 5 1
-
2021-12-06 21:14
Kwik spóźniony już sprzedane ;-)
- 3 3
-
2021-12-06 21:18
Tylko by ceny były wysokie, aby odsiać już na początku biedaków i patologię, bo taki element już jest na Stogach, więcej nie
- 3 2
-
2021-12-06 21:18
Piękne tereny leżą odłogiem albo są fatalnie
wykorzystane. Za to przyszli właściciele jachtów nie mają ich gdzie trzymać. Za 15-20 tysiaków można już mieć fajną żaglowkę na zatokę. Niestety 5000 zł rocznie za przystań powoduje, że prorodzinna polityka pisowców to farsa. Dodatkowo obłozyli akcyzą przerobkę tzw. kamperwanów czyli oprócz 23% vatu płacisz 18.7% akcyzy. Potem bredzą coś o patriotyźmie i spędzaniu wakcji w Polsce.
Zostawcie te tereny przy nabrzeżu na przystanie i na campingi- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.