• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stogi, welcome to!

Michał Stąporek
9 czerwca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Można utyskiwać, że miasto nie zainwestuje więcej w kąpielisko na Stogach, ale zmiany wokół głównego wejścia na plażę i tak będą widoczne gołym okiem.

Zmiany widać właściwie już od kilku miesięcy, ponieważ przebudowa ul. Nowotnej i infrastruktury wokół kąpieliska morskiego na Stogach zaczęła się jeszcze jesienią ub. r. Choć zima wstrzymała roboty na trzy miesiące, dziś prawie gotowa jest już niemal dwukilometrowa ścieżka rowerowa wraz z oświetleniem wzdłuż ul. Nowotnej. Trwają prace związane z przebudową kanalizacji i wosociągów wokół kąpieliska.

- Pierwszy etap przebudowy kąpieliska na Stogach zakłada jeszcze zbudowanie pawilonu sanitarnego z prysznicami i kładek, prowadząccyh przez całą szerokośc plaży do morza - wylicza Andrzej Łoś, dyrektor naczelny Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska, jednostki odpowiedzialnej za tę inwestycję. - Na prośbę Miejskiego Ośrodku Sportu i Rekreacji przerwiemy prace na okres wakacji, żeby nie przeszkadzać wczasowiczom. Wrócimy do nich w połowie września i skończymy w maju 2006 r.

Wszystkie te prace będą kosztowały ok. 6 mln zł. DRMG ma plany dotyczące drugiego etapu rozbudowy, za kolejne 6 mln. Problem w tym, że tych pieniędzy na razie nie ma.

W dalszej kolejności kąpielisko na Stogach wzbogaciłoby się wieże dla ratowników, parking dla samochodów i lepszy dojazd zmodernizowaną ul. Nowotną. Istniejące plany zakładają także dzierżawę części terenów inwestorom, którzy chcieliby tam prowadzić działalność gastronomiczną. Ma w tym pomóc dociągnięcie do kąpieliska całości infrastruktury miejskiej. Wydaje się jednak, że na razie gdańszczanie będą musieli zadowolić się tym, co powstanie w pierwszym etapie przebudowy.

- Problem polega na tym, że w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym, który jest jakby budżetem inwestycyjnym miasta na najbliższe 4 lata, nie ma uwzględnionej tego przedsięwzięcia - martwi się dyrektor Andrzej Łoś. - Z drugiej strony nikt nie wyklucza, że ta inwestycja może się jeszcze w nim znaleźć.

Nikt, a zwłaszcza Marcin Szpak, czyli zastępca prezydenta Gdańska ds. Gospodarczych, odpowiedzialny m.in. za WPI. Jego zdaniem to, że miasto inwestuje głównie w nadmorskim pasie od Brzeźna do Jelitkowa, nie oznacza jeszcze, że Stogi zostaną skazane na zapomnienie. Zastępca prezydenta twierdzi, że projekt dalszej modrnizacji kąpieliska na Stogach może zostać wpisany do planu pod warukiem, że pokona innych pretendentów do miejskich pieniędzy. Wiadomo, miejski budżet nie jest z gumy.

Opinie (100)

  • Stef

    Jak będziesz jechał następnym razem rowerem z SKM Zaspa do Mola, to jak już wjedziesz na deptak, skręć w lewo na piaszczystą ścieżkę, i popedałuj wzdłuż niej jakieś 2 - 3 minutki. Potem się wypowiadaj.

    • 0 0

  • ano - nowy park jest przepiękny, jak tylko pociągną go trochę w stronę sopotu i do brzeźna i powstanie tam sensowna infrastruktura to będzie kawał przecudnych terenów.

    a podobnie mogłoby byc w okolicach plaży na stogach, też przpikne tereny tam są - raz się zakałapućkałem rowerem i pobłądziłem po okolicy - super

    • 0 0

  • a w nocy wpadną chłopaki ze Stogów

    i np. wxzystko spalą. Resztki wrzucą do morza i tyle z milionów...

    • 0 0

  • GITTTTAAARRRRAA!!!!

    nos w sos zęby w otręby nerki w obierki paszcze w chaszcze syry do tyry gałęzie na uwięzie czaszke o flaszke oko na maroko i głęboko język na broszke jeszcze troszke palce na pralce włosy na stosy powieki i brwi do krwi kości na włości paznokcie po łokcie żegnam was już czas:)

    NO REWELACJA!!!

    • 0 0

  • Kiedyś mówił mi ktoś,...

    że Stogi nazywały się Sianki. Czy to ktoś pamięta?

    • 0 0

  • Gallux

    "czy możliwa jest żegluga przybrzeżna w cenie biletu autobusowego pomiędzy sopotem a stogami??
    w linii prostej bez skrzyżowań ekologicznie i niebanalnie
    e tam:( to sie nie może udać jestem chyba niepoprawnym marzycielem....."

    A mnie się marzy taka sama żegluga z - powiedzmy - Wawra lub Anina na południu do Żoliborza, Bielan i Młocin.

    A drzewiej tak bywalo! Patrz (albo słuchaj):

    "Statek do Młocin, statek do Młocin
    To jest atrakcja jakich mało, moi złoci..."

    • 0 0

  • A.

    moja babcia mówiła Sianki

    • 0 0

  • czy jeszcze tam rosnie rokitnik?

    • 0 0

  • A może Stef

    po prostu nie potrafi odróżnić tego, co jest na dawnym pasie startowym od tego co zaczyna się od szpitala a Zaspie w kierunku morza?
    No jak tak - to nie dziwię się że chłopak ma problem z otaczającą go rzeczywistością!

    • 0 0

  • :)

    To jednak prawda! Sianki, tyz piknie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane