- 1 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (166 opinii)
- 2 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (526 opinii)
- 3 50 lat pracuje w jednym zakładzie (192 opinie)
- 4 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (211 opinii)
- 5 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (197 opinii)
- 6 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (365 opinii)
Pierwsze parawanowe twierdze pojawiły się już w Sopocie.
Pierwszy podmuch lata przywiał do Trójmiasta parawany. Choć widok tkaninowych labiryntów prowadzących do wody jeszcze przed nami, pierwsze akordy wakacyjnego hitu "mój jest ten kawałek plaży" wybrzmiał już w Sopocie - pisze Adam Malinowski.
- Parawaning na plaży. To wspólna przestrzeń czy prywatna działka?
- Odpoczynek na łonie natury, ale tylko "zza zagrody"
- A może "zburzmy" parawanowe bariery?
Parawaning na plaży. To wspólna przestrzeń czy prywatna działka?
Polscy plażowicze wykazują zdolności inżynierskie godne podziwu, gdy ambitnie wznoszą swoje tkaninowe mury, w iluzorycznym przekonaniu o możliwości zatrzymania na nich nie tylko spojrzeń, ale i złośliwych podmuchów wiatru.
Odpoczynek na łonie natury, ale tylko "zza zagrody"
Ironia sytuacji osiąga apogeum, gdy uświadomimy sobie, że instynktownie szukamy wakacyjnego odpoczynku i jedności z naturą - by zaraz potem z przytupem odgrodzić się od niej (i od siebie nawzajem) kolorowym płótnem. W parawanowej sztafecie, gdzie każdy stara się zająć jak najlepsze miejsce, rodzi się wyjątkowy ekosystem. Ekosystem jednostek, które mimo widocznej bliskości są od siebie bardziej oddalone niż kiedykolwiek.
Majówka 2024: parawany, parasole, namioty, hamaki...
Plażowiczów w Trójmieście przybywa z dnia na dzień.
Imprezować trzeba umieć. Takich obrazków nie chcemy!
A może "zburzmy" parawanowe bariery?
A więc, drodzy parawanowi potentaci, niechaj ta plażowa groteska będzie przypomnieniem, że choć możemy starać się oddzielić się od wszystkiego i wszystkich, to przecież nadmorski wiatr i fale zawsze mają swój własny scenariusz. Może więc zamiast budować bariery, wystarczy otworzyć parasol, usiąść wspólnie na kocu, podziwiać widok i pozwolić, by to właśnie te wspólne, nieograniczone chwile stały się najcenniejszymi granicami naszego wakacyjnego świata.
Kiedyś wystarczył ręcznik i parasol. Dziś powstają mury z parawanów.
Opinie (310) ponad 20 zablokowanych
-
2024-05-05 06:37
Co rok piszecie to samo. Mają ochotę to niech mają parawan, w czym problem ?
- 1 0
-
2024-05-05 07:37
Pierdziszewo w natarciu
- 0 1
-
2024-05-05 08:58
To konieczność, ale z głową
Byłem w piątek nad pełnym morzem. Wszędzie upał i słońce, lekki wiatr, a na plaży dramat - silny, bardzo zimny wiatr. Bez parawanu (którego nie miałem) to żadna przyjemność, marzniesz a chwila nieuwagi i gonisz swoje rzeczy po plaży. Parawan warto mieć, ale nie do wygradzania hektarowych posiadłości...
- 1 0
-
2024-05-05 14:43
A. Malinowski to ten od pani Malinowskiej , cieniutko
- 1 0
-
2024-05-05 15:40
Gdyby nie możliwość zasłonięcia się parawanem
to już w ogole bym nie wychodził domu. Mam autyzm i dwubiegunówkę, mam alergię na światło i podglądactwo. Ale i to nie jest najgorsze. Najgorsze jest ten wszechobecny hałas, w knajpie nie zjesz już w spokoju posiłku bo albo szczekające bachory albo ujadające psy. Kiedyś świat był cichszy i piękniejszy, wielu ludziom zaczyna juz ten hałas szkodzić, dlatego coraz więcej już różnych społecznych tragedii i o podłozu psychologicznym, głównie z winy snobistycznych i egoistycznych ludzi, a później lament i płacz, dlaczego to zrobił, znasz już odpowiedź i radę prostą-stan się cichszy:)
- 1 0
-
2024-05-06 21:24
300 zł za m kwadratowy i ok
- 0 0
-
2024-05-10 14:20
Parawany
ja osobiście uważam, że parawan chroni przed piaskiem i wiatrem. Pod warunkiem,że osłonięty jest tylko jeden koc a nie całe pole.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.