- 1 Poszukiwania 36-latka na Stogach (111 opinii)
- 2 Michał Guć odchodzi z Rady Miasta Gdyni (131 opinii)
- 3 Podpalacz i morderca w rękach policji (78 opinii)
- 4 Ten punkt może uratować twoje wakacje (18 opinii)
- 5 We wtorek spotkanie na szczycie ws. pyłu (61 opinii)
- 6 Rusza naprawa parkingu. Przeparkuj auto (63 opinie)
Policjanci na straży czystości języka? Dlaczego nie. W Elblągu od dziewięciu miesięcy trwa walka z przeklinającymi w miejscach publicznych. Głośne wypowiedzenie "kur..." i pochodnych w miejscu publicznym kosztuje średnio 50 zł. Łącznie "mięsne" mandaty kosztowały chuliganów już 100 tys. złotych. Wygląda na to, że akcja zaczęła przynosić rezultaty. W kwietniu policja przyłapała tylko 50 przeklinających osób - to kilkakrotnie mniej niż w innych miesiącach. Dodatkowo większość mandatów wypisano w parkach, a nie - jak poprzednio - w centrum miasta.
- Liczba mandatów zaczęła spadać, bo sprawa naszej akcji "Stop wulgaryzmom" jest nagłaśniana, a ludzie widzą, że nie żartujemy - komentuje Jakub Sawicki z bura prasowego elbląskiej KMP.
Karać za używanie wulgarnych słów w miejscach publicznych pozwala kodeks wykroczeń. Przez lata przepis ten nie był egzekwowany - tak jest również w Trójmieście.
- Nie słyszałam, żeby pomorska policja miała zamiar prowadzić akcję "Stop wulgaryzmom" - mówi Beata Zając z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji.
- U nas tymi sprawami zajmuje się straż miejska. Oczywiście, policjanci, którzy usłyszą wulgarne słowa, nie przejdą obojętnie, ale raczej poprzestaną na pouczeniu - mówi Adam Atliński z KMP w Gdańsku.
Szansa na rozpoczęcie kampanii przeciwko wszechobecnemu chamstwu leży w samorządach. Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz i prezydent Sopotu Jacek Karnowski zapowiedzieli, że będą o tym rozmawiać z komendantami policji, a prezydent Gdyni Wojciech Szczurek podejmie decyzję, gdy zostanie zapoznany z osiągnięciami Elbląga.
Opinie (79)
-
2005-05-23 12:41
do milosnik Sopotu
Z ta wolnoscia slowa to chyba troche Przesdziles.Chamstwo i wulgaryzmy moim skromnym zdaniem nie miescza sie w tym okresleniu.A tak swoja droga jesli nie bedziemy zwracali sami uwagi na kulture jezyka (wulgaryzmy) w naszym otoczeniu to same mandaty niczego nie zalatwia.
- 0 0
-
2005-05-23 12:50
Durna władza - durne prawo
Dopóki nie obrażam kogoś wprost to mogę se przekląć i żaden stróż moralności nie będzie mi pałką przed nosem wymachiwał. Ciekawe co policja zrobi z pieniędzmi z mandatów – rozkręci kolejny interes narkotykowy. Polska jest pełna patologii na najwyższych szczeblach władzy i w policji. Zajmijcie się własną zepsutą moralnością panowie politycy i policjanci a ode mnie dopóki nie łamie prawa - WARA Szczyt obłudy i kolejne durne prawo nie możliwe do wyegzekwowania.
- 0 0
-
2005-05-23 12:51
Z polska brzmiąca nazwa Papa Dance...
miałem ubaw jak widziałem walących na koncert Bonemów małolatów w chińskich strojach, tj. szczyle: dresiki i czapeczki odwrotne i szczylki: dżins & biała kurteczka
super!
o języku ojczystym wydawanym przez to "zgromadzenie" nie wspomnę- 0 0
-
2005-05-23 12:51
A Ty co ?! SMS -a napisałeś?! Gdzie ą, ę ś ć i te rzeczy, ha?!
- 0 0
-
2005-05-23 13:25
A co zrobic jak policjant przeklina do nas ??
Gdy milicjant daje nam pouczenie i sobie przeklnie co zrobic z takim zdarzeniem ?? sam sobie mandatu nie wypisze... paranoja
- 0 0
-
2005-05-23 13:43
Jarek
W takim wypadku proponuje aby kazdy obywatel byl wyposazony w blankiecik z mandatami i jak np pan z antyterrorki wyskoczy do nas z tekstem typu "na glebe k****" to mozemy mu taki mandacik wypisac ;-DDD. Ogolnie rzecz biorac pomysl karania mandatami jest Poroniony. Niech sie pan Adamowicz i reszta Towarzystwa wzajemnej adoracji zajmie odslanianiem kolejnych pomnikow bo to mu jak narazie najlepiej wychodzi
- 0 0
-
2005-05-23 13:59
Brawo. Takimi pierdołami zajmuje sie własnie polska policja
a bandyci i złodzieje biegają po ulicach
żenada jak stąd do Krakowa- 0 0
-
2005-05-23 14:29
Przychodzi facet do lekarza.
- Panie doktorze, strasznie bolą mnie bimbole.
- Niech się pan rozbierze, obejrzymy (ogląda).
- Hmmm... Nie wiem, co to może być, trzeba będzie zrobić badania krwi i moczu. Ma pan tu skierowanie do laboratorium, przyjdzie pan pojutrze z wynikami badania.
Facet poszedł do tego laboratorium, zrobił badania odebrał wyniki. Następnego dnia siedzi z kumplem w barze i opowiada mu jak go te bimbole bolą i że jutro idzie do lekarza z wynikami. Kumpel - jako że kiedyś trochę się interesował medycyną- mówi.
- Słuchaj, ja się na tym trochę znam, pokaż mi te wyniki z laboratorium, ja już dzisiaj powiem co ci jest. Obejrzał uważnie te karteluszki z laboratorium.
- Uuuuu, stary, pr*ebane masz.....Zobacz co ci tu napisali!!!! -? - AB
-Co to znaczy
- Amputować Bimbole..., ale to jeszcze nie koniec złych wieści, patrz tu dalej jest napisane: Rh- , czyli: Razem z c*jem- 0 0
-
2005-05-23 14:49
NIE JESTEŚMY BYDŁEM NIE POTRZEBA NAM PASTERZY
to zdumiewające jak łatwo rezygnujemy z wolności na rzecz bycia karanym, wychowywanym, upominanym i traktowanycm jak dziecko. Przecież to jest CHORE!!! żyjemy w przedszkolu?
- 0 0
-
2005-05-23 15:17
Zastępcze tematy
Najpierw Euro 2012 w Gdańsku hihihi - prędzej mi kaktus na ręce wyrośnie niż to że w Gdańsku będzie stadion na Euro
teraz walka z wulgaryzmami...- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.