• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Stracone miliony?

kfk
29 stycznia 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dwa dni zwężenia Estakady Kwiatkowskiego
Z Narodowego Planu Rozwoju "wyleciało" 12 milionów euro, które miały trafić na Pomorze. Przeciwko obcięciu pieniędzy ostro protestują politycy Platformy Obywatelskiej, określając je mianem "grabieży Pomorza". Pomorscy posłowie różnych opcji zapowiadają walkę o utrzymanie obiecanej wcześniej kwoty.

Jeszcze na początku roku NPR zakładał, że na Pomorze trafi 167 mln euro. Tydzień później rząd wykreślił 12 mln, które miały być przeznaczone na Trasę Kwiatkowskiego, Trasę Sucharskiego, budowę tunelu pod Martwą Wisłą i prywatyzację SKM. Ministerstwo gospodarki tłumaczy, że ograniczenia dotknęły wszystkie regiony. Więcej pieniędzy otrzymały jednak Śląsk i Mazowsze.

Marszałek Jan Kozłowski uznał decyzję rządu za skandaliczną:
- Wydzielono pieniądze na Śląsk i Mazowsze, a sam poziom tego zwiększenia jest większy niż cała dotacja dla nas.

Kozłowski, wraz innymi politykami PO, sprzeciwił się decyzji rządu i zapowiedział walkę o przywrócenie do planu 12 mln euro.

Poseł PO Maciej Płażyński podczas konferencji prasowej mówił m.in.:
- Prawdopodobnie dojdzie do zamachu na niezależność Rafinerii Gdańskiej, przemysł stoczniowy jest w fatalnej kondycji. Boję się czy Pomorze nie uchodzi za zbyt spokojną część Polski. Widać bowiem, że ten rząd podejmuje decyzje pod wpływem protestów.

Płażyński stwierdził, iż wygrały przedsięwzięcia tam, gdzie SLD uważa to za korzystne dla siebie, a obcięcie pieniędzy dla Pomorza nie ma merytorycznego uzasadnienia.

Janusz Lewandowski (PO) ograniczenie środków na strategiczne dla układu komunikacyjnego inwestycje nazwał "sabotażem strategii rozwoju".

- Wizja Pomorza wyrażona w strategii rozwoju bazuje na poprawie układu komunikacyjnego. Tymczasem odcięcie od portów skazuje nas na rolę skansenu turystycznego. Mówienie przez rząd o rozwoju gospodarki morskiej jest więc pustosłowiem- mówił Lewandowski.

Wicemarszałek województwa Marek Biernacki uznał, iż zapowiedzi budowy autostrady A1 nie są prawdziwe, skoro zezwala się na zaniechanie budowy dróg łączących ją z portami.

Płażyński pytany przez "Głos" stwierdził, iż wierzy, że wszyscy pomorscy posłowie będą walczyć o przywrócenie pieniędzy:
- Posłowie muszą pokazać, czy są lojalni wobec Leszka Millera, czy też wobec wyborców, którym obiecywali wiele rzeczy - odparł lider Platformy.

Działania już podjął Wiesław Walendziak (PiS), który wysłał interpelację do premiera. Kilka dni temu w sprawie Trasy Kwiatkowskiego interweniowała posłanka Dorota Arciszewska-Mielewczyk. Danuta Hojarska w rozmowie z "Głosem" zapowiedziała, że włączy się w prace, by odzyskać 12 milionów.

- Skoro pieniądze były obiecane, to powinny być. Musimy razem coś zrobić dla Pomorza - powiedziała.

Ewentualna zmiana stanowiska rządu zależeć będzie przede wszystkim od polityków koalicji rządzącej. Marek Szymoński, wiceminister infrastruktury ds. gospodarki morskiej łagodzi ton wypowiedzi polityków PO.

- Jeśli cokolwiek zostało zmniejszone to tylko z powodu obcięcia całej puli. Muszę to jeszcze sprawdzić, a na razie nie róbmy z tego wielkiego problemu, bo nic jeszcze nie zostało ostatecznie zatwierdzone - powiedział "Głosowi" Szymoński. - Cały czas podejmuję działania na rzecz gospodarki morskiej. Popierałem wstawienie tych programów do Narodowego Planu Rozwoju. Gdy poprzedni rząd tworzył plan, to w ogóle nie było wzmianki o gospodarce morskiej.

Wiceminister liczy jednak, że Pomorze będzie wspierać swoich polityków w walce o pieniądze.
Franciszek Potulski z sejmowej komisji finansów publicznych po rozmowie z wojewodą ustalił, że pomorscy posłowie wystąpią z interpelacją sejmową.
- Niezależnie od tego będziemy rozmawiać z decydentami. Wszyscy posłowie, niezależnie od opcji powinni zrobić wszystko, by Pomorze stało się ważnym węzłem komunikacyjnym - powiedział Potulski.



Głos Wybrzeżakfk

Opinie (132)

  • gallux

    galux wez sie do pracy a nie siedzisz nonstop przy tym komputerze

    • 0 0

  • no ale PO CO??
    sam sie bierz oddaje ci swoją działke he he
    mądrla i doradca sie znalazł:)

    • 0 0

  • Jarek

    Zapamiętaj to na zawsze: Kto się ceni ten się leni :))))))

    • 0 0

  • jarek to znany mi typ kolesia
    interesuje sie cudzym życiem
    zamiast swoim

    • 0 0

  • Asia - podpisuje sie obiema rekoma.Powrot do Wolnego Miasta.

    • 0 0

  • obciecie dotacji UE

    mozna pisac do wszystkich poslow z trojmiasta na adres www.sejm.gov.pl. i protestowac w sprawie rafineri i dotacji z UE, ja to robie i prosze aby doprowadzili do debaty sejmowej na te tematy to wszystko co sie obecnie dzieje to kara za prawicowosc Trojmiasta, PRECZ Z KOMUNA dla nich zawsze sie liczy najpierw swoj interes potem, interes parti, a na koncu interes kraju.

    • 0 0

  • łeeeeeeeeeeeeee:(((

    ale jak nie jest o marketach czarnych LPRze albo seksie to wyżej 100 wpisów nie przejdzie???
    AHA
    jutro MACIEJA
    nie musze chyba przypominać czemu przypominam:)))

    • 0 0

  • oooo, Gallux,

    to jutro monitor tryska szampanem ???

    • 0 0

  • gallux:-)

    kiedy bylo o sexie - nie pamietam ;-)))

    a chetnie poczytam! moze sie doszkole..?? ;-))

    • 0 0

  • Nasz rząd jest do D U P Y!!!

    Tego Millera bym wykastrował, wyremontował Stadion Dziesięciolecia (albo zbudował jakiś inny - lepszy) zaprosił te 80 tys. widzów i rozstrzelał na srodku murawy. Co ci debile sobie myślą? Że 12 mln euro w tą czy we w tą nie zrobi nam różnicy. Nieważne, że Gdańsk i Gdynia są ważnymi punktami gospodarczej mapy Polski i w Gdańsku zaczyna się najważniejsza droga międzynarodowa prowadząca do Grecji (E-75). Co tam, niech sobie jeżdżą ci z****ni kierowcy ciasnymi jednojezdniowymi drogami - chyba tak myślą ci rządzący, bo w gruncie rzeczy gówno ich obchodzi całe życie narodu, a myślą tylko o własnych tyłkach i ciepłych posadkach. Po co komu autostrady na wybrzeże? Przeciez nikt poza paroma milionami ludzi tam nie jeździ. A do Łodzi to chcą budować TGV, które na razie jest potrzebne jak dziura w bucie. W Krakowie też jakieś inwestycje poczynają. Rozumiem, że to kiedys się przyda, ale niech te tępe głowy skumają, że w jeden dzień z Polski nie zrobią dobrze rozwiniętego państwa, na to potrzeba lat, dekad. Rzeczywiście, jesli natychmiast nikt się u nas nie zbuntuje to niedługo będziemy dostawać tyle, że wystarczy na załatanie jednej dziury w asfalcie.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane