• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strajk bezdomnych w Gdańsku

neo
12 listopada 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Manifestacja nie będzie tak wielka, jak organizowane przez związki zawodowe, ale na pewno spowoduje utrudnienia w ruchu. Manifestacja nie będzie tak wielka, jak organizowane przez związki zawodowe, ale na pewno spowoduje utrudnienia w ruchu.

W Gdańsku będą dziś protestować bezdomni i bezrobotni. Najpierw wezmą udział w rozprawie sądowej, a potem przejdą ulicami przez centrum miasta.



Czy państwo dostatecznie dba o bezdomnych i bezrobotnych?

Protestować będą przeciwko ograniczonej - ich zdaniem - wolności, a nawet łamaniu praw człowieka w Polsce wobec osób bezdomnych i bezrobotnych. - Twierdzą, że udzielana im pomoc jest niewystarczająca - informuje Radio Gdańsk.

Bezdomni nie są zadowoleni z tego, że muszą opuszczać noclegownie w ciągu dnia nawet przy niesprzyjających warunkach pogodowych. Według pomysłodawców miało ich to zmusić do pracy i oduczyć wylegiwania się w noclegowni, w praktyce często włóczą się po mieście, bo nie mają pracy. Bezrobotni protestują natomiast przeciwko pozbawienia ich prawa do sądu pracy.

W manifestacji może wziąć udział ok. 200 osób. Rozpocznie się ona o godz. 10 przed siedzibą Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przy al. Zwycięstwa w Gdańsku. Protestujący najpierw wezmą udział w sądowej rozprawie, a na ręce prezesa Sądu złożą petycję.

Potem rozpocznie się najbadziej uciążliwa dla gdańszczan część manifestacji. Jej uczestnicy Traktem Konnym zobacz na mapie Gdańska przejdą na Plac Zebrań Ludowych, a potem ul. 3 Maja zobacz na mapie Gdańska, Armii Krajowej zobacz na mapie GdańskaOkopową zobacz na mapie Gdańska pod Pomorski Urząd Wojewódzki. Tam delegacja bezdomnych i bezrobotnych złoży na ręce wojewody petycję. Manifestacja ma zakończyć się ok. godz. 14.
neo

Opinie (349) ponad 20 zablokowanych

  • skad sie bierze bezrobocie mimo oferowanej przez mon "pracy"

    nie kazdy da sie zabic w afganistanie za rownowartosc beczki ropy wujka sama.

    • 4 4

  • praca nie rowna sie niewolnictwo (3)

    kto nie widzi tej roznicy bedzie twierdził nadal uparcie ze "przeciez jest praca"

    • 11 5

    • jasne (2)

      każda wymówka jest dobra. po co tyrać za 1200 zł 8 godzin na dobę przez 5 dni w tygodniu, jak na zasiłku dostaje się raptem dwie stówki mniej i można leżeć do góry brzuchem :)

      • 2 2

      • za 1200 to nie przezyjesz nawet tygodnia (1)

        • 1 0

        • zwłaszcza jak się samemu wynajmuje mieszkanie.

          nawet kawalerkę: 1000zł opłaty.

          • 0 0

  • nie można ich wrzucac (3)

    do jednego worka.Każdy ma inny charakter jeden jest bezdomny bo tak wyszło inny bo był skur...i rodzina go wykopała z chałupy .Jeden nie pracuje choc o milion razy jest zdolniejszy od tych co pracują ale nie ma znajomości i jak kilka razy takiej osobie powiedzą figę to się załamuje i nie szuka dalej.Uważam że pomóc trzeba każdemu kto po ta pomoc się zgłasza .

    • 21 0

    • mądra wypowiedź - mału tu takich : )

      • 5 0

    • Pomóc tak, ale poprzez danie wędki, a nie ryby. (1)

      • 0 0

      • a co z limitami polowow?

        rybacy nie moga pracowac

        • 1 0

  • polecam film "swiety z fortu waszyngtona"

    jak ktos chce czegos sie dowiedziec o losie bezdomnych.

    • 5 0

  • (5)

    ilu bezwzglednych, cynicznych ludzi sie tu wypowiada, a nikt z nich nie wie, jak moze sie potoczyc ich los. Ktos, kto np. nasmiewal sie z tych, ktorzy kieruja samochodami na parkingu. Moi kochani nigdy nikt z was nie wie, co moze sie przydarzyc w zyciu i nawet jezeli b. pogardzacie ludzmi w nedzy i na dnie (z ktorych na pewno wielu samych jest winnych swojemu losowi), to wiedzcie, ze przez nieciekawe zrzadzenie losu niekiedy ktos, kto nigdy by o tym nie myslal, tez moze sie znalezc na ulicy. Ponadto kto moze wyzyc z placy w wys. np. 1000 zl. Pewnie, gdy mieszka u kogs - rodzicow, meza/zony, kochanka itd. i te pieniadze przezbnacza na siebie, to moze, ale w innym przypadku na pewno nie.

    • 14 7

    • (3)

      ci co "kieruja" ruchem na parkingach sa nawaleni od rana. ;) Zbieraja na wieczorna flache. Pogadaj kiedys z ktoryms i poczuj ten alkoholowy odorek nim zaczniesz ich bronic...

      • 3 0

      • rozumiem, że ci co pracują i mają chatę nie piją?

        • 5 2

      • (1)

        byc moze, ze sa "nawaleni" jak to okreslasz. Nie bronie ich wcale. Ale w sumie wykonuja jakas prace. Sa "parkingowymi" - nie zebrza, nie kradna. Czy te bogate koncerny, ktorymi sa supermarkety nie moglyby im np. wyplacac jakiejs symbolicznej pensji za ich uslugi? Dlaczego musza wlasnie jak nieludzie wyciagacv reke po napiwki kierowcow? Dlaczego? Wykonuja jakas pozyteczna prace.

        • 2 4

        • taaa.... a powiedz mi wiec co jest pozytecznego w kreceniu sie chwiejnym krokiem po na pol zapelnionym parkingu i wskazywaniu widocznych z daleka pustych miejsc ? naprawde nie dodtrzegasz w tym formy zebrania?

          • 1 0

    • Niestety elektorat PO taki juz jest

      • 3 1

  • czy bezrobotny to tez Polak? (1)

    to dlaczego nie widac na forum solidarnosci?

    • 3 1

    • wielu ludzi w Polsce nie lubi Polakow.

      • 3 0

  • no tak... (1)

    cyt ;- ' pognać ich do uczciwej pracy' ! - no tak, najlepiej do rozkradzionej przez cwaniaków krawaciarzy stoczni albo do innego tego typu zakładu !!! - w większości to nie wina tych ludzi którzy zostali bez pracy i na lodzie . Nie każdy rodzi się ze smykałką do biznesu ,nie każdy potrafi założyć firme i pracować u siebie .Wśród bezrobotnych jest masa mistrzów w swoim fachu ! spawaczy ,ślusarzy, stolarzy , nie będę wymieniał całej rzeszy fachowców !,to są tacy sami fachowcy jak pracujący w USA ,Norwegi , Niemczech i w każdym innym zakątku świata -Świat pracy to nie tylko wlaściciele firm i byznesmeni! to również i przede wszystkim Ci których wyżej wymieniłem!... pozatem nie wszystkich bezdomnych i bezrobotnych należy wrzucać do jednego wora !- Jak kiedyś pięknie powiedział klasyk :- " Każdy człowiek to odrębny Świat i odrębna Orbita " !...

    • 7 2

    • swiete slowa.

      • 2 0

  • Na czym polega strajk bezdomnych?

    Czy strajkujący w ramach strajku przestaną być bezdomni?

    Bo moim zdaniem definicja strajku to zaprzestanie działań (pracy) i protest, a oni chyba tylko będą protestować.

    • 6 1

  • jestem bezdomna w swietle prawa ale mieszkam w mieszkaniu (8)

    jestem bezdomna w świetle prawa ale mieszkam w mieszkaniu niestety tak się potoczyło moje życie szukam pracy ale pracodawcy chyba myślą ze niezasługuje na prace bo niema zameldowania mam doświadczenie chce pracować wysalam cv ale są jak głosi i ślepi

    • 15 2

    • (3)

      Aniu, zycze Ci wszystkiego najlepszego.

      • 7 1

      • ja też

        • 4 0

      • tu nie ma co czytac to jest skandal

        trzeba rozliczyc politykow po z ich obietnic. Podobno obowiazek meldunku obiecal premier zniesc juz w 2009 roku. w koncu oklamal i teraz nie umie pomoc tym ludziom. po co wiec nam taki premier klamca lgarz i oszust?

        a pupie nie zarejestruja cie gdy nie masz meldunku. sprawdzone.

        • 9 1

      • to nie koncert życzeń tylko życie

        • 3 1

    • mi odmowiono pracy (1)

      chociaz mialem wszystko co wymagano. w dodatku odpowiednie zdolnosci i doswiadczenie. dyskryminacja nastapila na tle plci. zastanawiam sie czy pojsc z tym
      do rpo bo byla to instytucja panstowa. A wedlug prawa nie mozna dyskryminowac ze wzgledu na plec przy rozpatrywaniu aplikacji.

      • 5 0

      • zgadza sie

        przyjmuja paniusie, corki znajomych. takie standardy ma to panstwo.
        patrz ministerstwo zagraniczne i rostowska.

        • 4 0

    • a od kiedy w CV się pisze (1)

      że jest się zameldowanym? podajesz adres kontaktowy i inne dane. ja pracowałem już w kilku firmach i nikt mnie nigdy o meldunek nie pytał, tylko o adres kontaktowy...

      • 3 0

      • co ty wiesz?

        chyba nie czytasz uwaznie. pup jest tylko dla ludzi z meldunkiem

        • 1 0

  • Często łatwiej być bezdomnym, niż pracować.... (1)

    Kiedyś przeprowadzono eksperyment- kilkunastu bezdomnym dano dach nad głową, ciuchy i pracę. Po jakimś czasie okazało się,że tylko kilka osób wykorzystało swoją szansę. Reszta wróciła na ulicę- do żebrania i picia. Łatwiej jest być bezdomnym niż odpowiedzialnym, dorosłym człowiekiem, wywiązującym się ze zobowiązań...
    Zresztą, znam rzesze bezrobotnych, którzy na utrzymaniu państwa lub rodziny, uważają się za zbyt dobrych do przysłowiowego "kopania rowów".
    Czasy państwa opiekuńczego się skończyły- nauczmy się wreszcie dbać SAMI o własne tyłki, a porzućmy bezpodstawną wiarę w to,że wszystko nam się za darmo należy.

    • 10 4

    • a kiedy to panstwo bylo "panstwem opiekunczym" i kim sie ono opiekowalo? Mozesz to wyjasnic? Ja niewiele znam tych podopiecznych. Owszem pewne konkretne grupy byly i sa, ale to nie dotyczylo wiekszosci polskiego spoleczenstwa.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane