- 1 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (265 opinii)
- 2 Były senator PiS trafił do więzienia (328 opinii)
- 3 Dostał 5 mandatów naraz (71 opinii)
- 4 Dworzec PKS w Gdańsku: co dalej? (206 opinii)
- 5 Kontrola CBA w Urzędzie Miasta Gdyni (243 opinie)
- 6 Winda, która wygląda jak kapliczka (51 opinii)
Strajk na kolei - będzie wielki chaos?
Tłok, opóźnione pociągi i nerwy. To wszystko czeka nas już 17 sierpnia. W tym terminie pracownicy Przewozów Regionalnych - największego pasażerskiego przewoźnika kolejowego w Polsce - zaplanowali strajk. Tysiące mieszkańców Pomorza będzie miało spore problemy z dotarciem do pracy. Władze samorządowe już myślą o transporcie zastępczym.
Strajk rozpocznie się 17 sierpnia o północy. - Protest obejmie przede wszystkim Przewozy Regionalne, ale niewykluczone, że do strajku przyłączą się również spółki PKP, które wchodzą w skład związku pracodawców kolejowych - mówi Stanisław Kokot, rzecznik prasowy Sekcji Krajowej Kolejarzy. - Pierwsza tura protestu potrwa 24 godz., po czym nastąpi 48 godzin przerwy i tak do skutku.
- Jesteśmy cały czas w bezpośrednim kontakcie z przewoźnikiem - mówi Tomasz Iżycki-Herman, kierownik referatu w Departamencie Infrastruktury Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego. - Na nim spoczywa obowiązek zapewnienia komunikacji zastępczej. Podpisano już porozumienie z Szybką Koleją Miejską o honorowaniu w czasie trwania strajku biletów PR w pociągach SKM.
Przewozy Regionalne rozesłały też informację o planowanym proteście do wszystkich przewoźników autobusowych w regionie. - Będą oni mieli czas na przygotowanie się i zwiększenie liczby pojazdów w tym dniu. Tak aby pasażerowie mogli się płynnie przesiąść z transportu szynowego na drogowy - dodaje Iżycki-Herman. - W zależności od rozwoju sytuacji, będziemy na bieżąco reagować na problemy transportowe w regionie.
Warto pamiętać, że należności za bilety jednorazowe zakupione na przejazd Przewozami Regionalnymi 17 sierpnia są zwracane w całości. Natomiast zwrot za bilety: tygodniowe, miesięczne, kwartalne, półroczne i roczne będzie możliwy po zakończeniu terminu ich obowiązywania - proporcjonalnie za jeden dzień do okresu ważności.
Przedmiotem sporu związków zawodowych z zarządem Przewozów Regionalnych są wynagrodzenia. Związki zawodowe działające w spółce domagają się ok. 280 zł brutto podwyżki. Tymczasem zarząd firmy zaproponował wzrost wynagrodzeń o 120 zł. Zdaniem związkowców propozycja zarządu jest niezadowalająca. Związkowcy twierdzą, że w Przewozach Regionalnych nie było podwyżek od trzech lat. Jak tłumaczą, średnie zasadnicze wynagrodzenie maszynisty kolejowego wynosi 1,4-1,6 tys. zł brutto.
To nie pierwszy protest kolejarzy z Przewozów Regionalnych w tym roku. Na początku lipca odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Stanęło prawie 400 pociągów przewoźnika. Kolejarze domagali się m.in. od Rządu i właścicieli, czyli samorządów wojewódzkich, większego zainteresowania spółką.
Opinie (152) ponad 10 zablokowanych
-
2011-08-17 01:05
za dużo spółek
za dużo prezesówza dużo państwabrak zainteresowania rentownościąa biznes i tak się kręci... płacą wszyscy.
- 1 0
-
2011-08-17 05:04
mmm
oni chcą podwyżek a inni w innych pracach też chcą
- 1 1
-
2011-08-17 05:57
Pewnie Kiepsko Pojedziesz
motto PKP
- 0 0
-
2011-08-17 08:58
No i tak jak mówili, tak zrobili. Nic z regionalnych nie jedzie. MMMMMALLYYYNAAAA :)
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.