• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strajk wylał się na ulice

Katarzyna Wiatroszak
21 czerwca 2007 (artykuł sprzed 17 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Uniknęliśmy ewakuacji szpitali
Pomorscy pracownicy służby zdrowia wyszli wczoraj w południe na ulice: - To gest solidarności z zaatakowanymi przez policję pielęgniarkami w Warszawie - tłumaczą i zapowiadają na dziś kolejne manifestacje pod szpitalami. - Chcemy też dołączyć się do protestu w stolicy.

Decyzja o zorganizowaniu manifestacji zapadła ok. godziny 11. Pomysłodawca nie jest znany, jednak już kilkanaście minut później rozesłana e-mailem informacja trafiła do wszystkich pomorskich szpitali. W samo południe zgromadziły się przed nimi tłumy.

- Wszyscy widzieliśmy, jak brutalnie potraktowano pielęgniarki w Warszawie - mówi Marek Białko, szef związku zawodowego lekarzy z gdańskiej Akademii Medycznej. - W demokratycznym państwie zabrania się protestować? Wysyła się uzbrojone oddziały policji, by rozpędziły kobiety? To wszystko przypomina akcje ZOMO. Nie możemy się temu spokojnie przyglądać.

Przed akademią pikietowało prawie 200 osób, podobnie było m.in. przed Szpitalem Zakaźnym we Wrzeszczu, Miejskim w Gdyni i Wojewódzkim w Gdańsku: - Są z nami lekarze, pielęgniarki, inni pracownicy, zarówno związkowcy jak i niezrzeszeni - mówił Krzysztof Krysiak, rzecznik strajkujących w Szpitalu Wojewódzkim. - Jesteśmy oburzeni tym, co się stało w stolicy. Tu już nie ma podziałów.

Pomorska służba zdrowia rozważa zaostrzenie protestu (w tej chwili lekarze w szpitalach przyjmują tylko pacjentów w stanie zagrożenia życia, nie wypełniają też dokumentacji - kuponów Rejestru Usług Medycznych czy zwolnień). - Decyzje zapadną w ciągu kilku dni - zapowiada doktor Małgorzata Płoska ze Szpitala Miejskiego w Gdyni. - Bierzemy pod uwagę wyjazd do Warszawy, by wesprzeć nasze koleżanki i kolegów, którzy demonstrują przed Kancelarią Premiera.

Pracownicy Szpitala Specjalistycznego w Słupsku, którzy kilkanaście dni temu niemal w komplecie złożyli wypowiedzenia, nie zdążyli zorganizować wczoraj manifestacji: - Dowiedzieliśmy się za późno - tłumaczy doktor Zbigniew Grzybowski. - Włączymy się jednak do kolejnych akcji: od protestu przed szpitalem aż po strajk w stolicy. Postulaty można negocjować, ale jeśli lekceważy się ludzi, to nie należy liczyć na ich uprzejmość. Sprawy zaszły za daleko. Już się nie wycofamy.

Kolejne demonstracje na Pomorzu dzisiaj - znowu w południe. Przed akademią medyczną stanie czarna trumna - symbolizująca pogrzeb służby zdrowia. Lekarze i pielęgniarki trzech gdyńskich szpitali - Miejskiego, Morskiego w Redłowie oraz Akademickiego Centrum Medycyny Morskiej i Tropikalnej AMG - będą manifestować wspólnie przy ul. Władysława IV.
Co wydarzyło się w Warszawie?

Protestujące przed kancelarią premiera w Warszawie pielęgniarki domagały się we wtorek rozmów z Jarosławem Kaczyńskim, ale szef rządu na spotkanie się nie zgodził. Pielęgniarki zostały przed kancelarią - na trawniku i ulicy. W nocy otoczył je kordon policji, który stopniowo zacieśniał się i spychał kobiety na chodnik. Pomiędzy pielęgniarkami a policją doszło do przepychanek. Kobiety krzyczały w stronę funkcjonariuszy "faszyści", "gestapo", potem odśpiewały hymn narodowy. Trzy poturbowane pielęgniarki trafiły do szpitala, jedna prawdopodobnie doznała zawału serca.

Strajk w służbie zdrowia rozpoczęli w drugiej połowie maja lekarze domagający się podwyżek (tak, by pensja specjalisty osiągnęła poziom trzech średnich krajowych). Od kilku dni do protestu stopniowo przyłączały się pielęgniarki, które także chcą zarabiać więcej - o tysiąc złotych. Rząd twierdzi, że o żadnych podwyżkach w tym roku nie może być mowy.
Gazeta WyborczaKatarzyna Wiatroszak

Opinie (320) ponad 20 zablokowanych

  • rozwiązanie

    Otó swoją propozycję już wcześniej przedstawiałem, pewnie z kilkaset postów wcześniej no ale sytuacja wymaga powtórzenia.
    Najlepsza byłaby prywatyzacja tego bajzlu, w sektorze prywatnym pieniądze nie rozpływają się tak jak w budżetówce. Jeżeli prywatyzacja nie spodobałaby się ekipie rządzącej to można wprowadzić system oceny lekarzy przez pacjentów, dobry lekarza zarabiałby dużo, zły .. po co nam źli. Na to nie godzą się związki zawodowe bo bronią swoich i uniemożliwiają jakąkolwiek wolnorynkową selekcję. Jedną z możliwości jest wprowadzenie koszyka świadczeń ale z tym żaden rząd sobie nie poradził. Moją sugestią na odciążenie przychodzi jest pobieranie małej opłaty za każdą wizytę, np 5zł, nie zeby wesprzeć służbę zdrowia a bardziej żeby przepędzić babcie co tylko narzekają jak im źle i chodzą do lekarza dla samego chodzenia. Byly przeprowadzone badania i wyniki przedstawiały taki stan rzeczy, że osób chodzących do lekarza bez powodu jest całkiem sporo, nawet 30%. To rozwiązanie z kolei jeżeli ktokolwiek podałby do TK nie przeszłoby z uwagi na bodajże 68 art. Konstytucji (równe prawo do opieki).
    A co do natychmiastowych wypłat: także wcześniej pisałem, że tam gdzie pieniędzy nie ma, tam ich nie będzie, dając jako przykład budżetu państwa budżet domowy i wycieczkę do sklepu. Można natomiast usiąść razem do stołu ze związkowcami i opozycją i RAZEM wypracować rozwiązanie, nawet w formie ustaw. Nie jest to łatwe, szybkie i przyjemne ale napewno skuteczne. Nie można w taki sposób ignorować jakiejś grupy społecznej bo bedzie jeszcze gorzej sie dogadać. Przy dużej ilości chęci i dobrej woli można do takich negocjacji usiąść, jeżeli nawet siedzieliby tydzień za zamkniętymi drzwiami to niech siedzą. Trzeba tylko przestać traktować ludzi jak numerki w statystykah.

    Taki jest mój pogląd i moje propozycje rozwiązania. Krzykaczom podziękuję, niczego nie wnoszą do dyskusji a wszystkich innych zapraszam do polemiki na poziomie.

    • 0 0

  • Mosiek- to co piszesz ma rzecz jasna sens, ale

    a) konstytucja zapewnia nie tylko równy, ale i finansowany ze środków publicznych. dostęp do opieki zdrowotnej. I qpa.
    b) te 5 zł to niby niedużo. Zapewniam cię jednak, że sa tacy dla których to sporo. Ponadto Lepper wywalczy zwolnienie biednym rolnikom, górnicy sobie .. i znowu okaże sie że płaci tak ze 40% społeczeństwa.
    c) lekarze dostali 30% podwyżki i wystarczyło na rok. Nie wierze w żadne umowy.
    d) prywatyzacja w naszych warunkach będzie oznaczać, ze lobby ordynatorsko-profesorskie uwłaszczy sie na majątku szpitali.
    e) na temat ubezpieczeń już pisałem- obłowią się tylko ubezpieczyciele. Przykład OFE i samochodówki jest "niesłychanie budujący".

    mam dziwne wrażenie że nie ma dobrego wyjścia. Są tylko złe i jeszcze gorsze.

    • 0 0

  • całkiem interesujące.
    tylko czemu my o tym wiemy a inni nie?
    i ci z opozycji i ci z ekipy rządzacej?
    sztuka dla sztuki?
    walka dla walki?
    szkoda tylko ze cierpia na tym zwykli ludzie.
    i pacjenci i porządni lekarze i pielęgniarki.
    dobranoc

    • 0 0

  • reformy

    Reformy zawsze były bolesne ale konieczne. Czas ich trwania jest dłuższy niż kadencja wiec po zreformowaniu czegokolwiek traci się władzę a nowa władza albo powie że byliśmy źli ale trzeba przez nas, złych ludzi kontynuować to całe zło albo zatrzymają reformy, co jest jeszcze gorsze. Problem w tym, że brakuje 'ludzi z jajami', którzy podjęliby się reform. W obecnym rządzie to niemożliwe, bo przystawki populistycznie zaczną krzyczeć. Przykład można brać np. z reform Balcerowicza, bez nich mielibyśmy niezły mexyk.
    A co do grup uprzywilejowanych: ktoś w końcu musi zrobić z nimi porządek, nie może być tak że są równi i równiejsi. Zlikwidować kartę nauczyciela, pozamykać nierentowne kopalnie, kazać rolnikom płacić jak reszcie społeczeństwa, przecież to już nie przydomowe pola a przedsiębiorstwa produkcyjne.

    • 0 0

  • Kochani idzcie spac i nie martwcie się o lekarzy oni sobie doskonale poradza bez nas:))))

    dobrej i spokojnej nocki zyczy wam

    • 0 0

  • bzdura

    ta cała nasza słuzba to bzdura. I tak za wszystko płacisz prywatnie wiec po kiego to utrzymywac. Zrobic panstwowe szpitale i koniec. A inne wizyty płaten samemu. I o wiele wiecej bedaziemy miec w portwelach. A to ze wyłaza na ulice to niech sie zastanowia komu robia na złosc. I tak sa korki a rzad ma to w d...

    • 0 0

  • Może faktycznie sprywatyzować

    to w cholere. Pewnie kupe tych bab straci robote bo konkurencja zrobi swoje i wszyscy będą zadowoleni.

    • 0 0

  • MOSIEK i JANA

    Prywatyzacja jak najbardziej, ale nie ma szans bo Polska to głęboki socjalizm.Ja widziałem reakcję pacjentów, którzy mieli zapłacić tylko 1 (jeden zł.) za kliszę przy wykonywaniu RTG klatki piersiowej.Klisza oczywiście kosztuje więcej ale sugerowanie pacjentom z przychodni, że mają za nią zapłacić 1 zł. doprowadzało ich do furii i niespotykanej agresji.Ponadto gdy pojawią się pomysły na prywatyzację niedługo cała polska obejrzy spoty reklamowe w TV z pustymi lodówkami, misiami i lekami,gdzie główna informacja dla TĘPYCH MAS będzie taka, że wszyscy umrą.Rozwiązanie widzę jedno: każdy sam bierze odpowiedzialność za siebie tj. za swoje życie i zdrowie, pomagamy tylko potrzebującym.Obniżamy składkę zdrowotną o 50% resztę każdy płaci wedle swoich możliwości. Bogatsi mają lepiej, biedni z założenia gorzej.Nie ma równości i sprawiedliwości.Jest praca i nauka.Jest zdrowie i choroba.Są faceci i baby, teletubisie i miś uszatek,prawda i fałsz.Pracuj albo cierp.Nie czekaj,aż ci państwo da.Każdy sam musi być odpowiedzialny za siebie. Głosując na socjalistów głosujesz na biedę, korupcję, układy,służbę zdrowia, przywileje, gnijące PKP,walące się budynki, dziurawe drogi. Społeczeństwo, które płaci niskie podatki więcej pieniędzy zachowuje dla siebie i nie kusi urzędników do robienia malwersacji finansowych, działań korupcyjnych i pierdzenia w stołki.Tylko wolność : każda wolność

    • 0 0

  • Mosiek

    jakiej POlemiki na POziomie oczekujesz?
    sam piszesz,że związki zawodowe są parasolem ochronnym nad tym burdello...
    taka "S" ile niewykonanych Uchwał od I Zjazdu!Wiesz?:D
    Panie Pielęgniarki ODMAWIAJĄ!Spotkania z Premierem Polskiego Rządu...,no chyba,że na ich"związkowych";)warunkach...tia,to POziom Zw.Zaw.od zawsze!WRRR,że o OPZZ i POdobnych rodem z PRL-u nie wsPOminając...,ku uciesze oPOzycji"im gorzej tym lepiej"!WRRR
    ,ale ad rem;
    Kasy Chorych wprowadził AWS!
    NFZ SLD!
    PiS NIC:D
    no to jaka "reforma"?,skoro "lekarze"i panie pielęgniarki twierdzą,że "strajkują"dla naszego-pacjentów- dobra ...BUAHAHA patrz hasło na transparentach:D
    moim dobrem jest być za płaconą składkę!LECZONYM!WRRR
    póki co czekam od lutego!na wizytę u 5/pięciu/"specjalistów":(
    pewnie prędzej śmierci doczekam:D,to jest REFORMA?czy ktoś POliczył ile i gdzie idzie z mojej SKŁADKI?!+dodaj łapówki;)i"prywatne"!LECZENIE!WRRR
    TO SĄ FAKTY!:D zapraszam do POlemiki:D

    • 0 0

  • Za głupi na strajk!!

    LEKARZE! 3/4 z was jest za głupi na to, zeby strajkowac i rzedac takich wysokich płac jak wam sie marza! Najpierw proponuje wrocic na studa i dobrze słuchac wykładów oraz odrabiac prace domowe to moze nauczycie sie konowały słuchac tego co mowia do was pacjenci, a nie pier.... wasze nietrafne decyzje i przypisywac ludziom nerwice jak sie jest niedokształconym debilem i nie ma zielonego pojecia w jakim kierunku dalej diagnozowac skoro wszystkie wyniki wychodza dobrze! Przez was bando patałachów bede cierpiał do konca zycia poniewaz nie potrafiliscie znalezc przyczyny co rozwala moj oun, miesnie,stawy i wzrok. Dzisiaj dzieki internetowi wiem, ze choruje na mycoplasmy. POWINNISCIE SIE WSTYDZIC!! Jak wam sie tu nie podoba to spieprzec do Afryki!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane