- 1 Niespokojna noc na gdańskich drogach (121 opinii)
- 2 Do 5 tys. zł dotacji na rower elektryczny (298 opinii)
- 3 Ubywa mieszkańców i rozwodów na Pomorzu (78 opinii)
- 4 Rowerzyści: nie dzwońcie na pieszych (838 opinii)
- 5 Hałas stoczniowych imprezowni nieco zelżał (167 opinii)
- 6 Kultowa "Górka" i widok na morze (155 opinii)
Straż Miejska w Trójmieście. Rocznie 25 mln zł na niespełna 500 etatów
Wpływy z mandatów wystawianych przez Straż Miejską pokrywają zaledwie ok. 10 proc. kosztów jej działalności. W całym Trójmieście rocznie dopłacamy do istnienia tej formacji 25 mln zł. - Jesteśmy od utrzymania porządku, a nie po to, by zarabiać dla miasta, łupiąc mieszkańców i turystów mandatami - bronią się strażnicy.
Duże miasta straży nie likwidują
Straż miejska nie ma wśród mieszkańców dobrej opinii. W powszechnym mniemaniu strażnicy zajmują się wypisywaniem mandatów i "ganianiem babć handlujących pietruszką". Wielu chciałoby, żeby strażników zastąpili policjanci.
W niektórych gminach tego głosu posłuchano i straż miejska została zlikwidowana. Tyle tylko, że zdecydowały się na to niewielkie miejscowości, w których najczęściej pracowało po kilku strażników.
Tymczasem w Gdyni strażników jest ponad 100, w Gdańsku ok. 230 mundurowych i ok. 70 pracowników cywilnych, w Sopocie jest 21 strażników.
W Ozorkowie zlikwidowano kilka etatów strażników miejskich, ale zatrudniono dodatkowych urzędników, bo ktoś musiał obsługiwać miejski monitoring. Według władz miasta, na tej zmianie i tak zyskano ok. 300 tys. rocznie. Straże zlikwidowano też m.in. w Chrzanowie, Trzebini, Szczyrku, Zakroczymiu i Żorach.
Jednak żadne duże miasto nie zdecydowało się na ten krok.
Mandaty pokrywają ok. 10 proc. kosztów
Rzeczywiście, praca strażników to nie tylko mandaty za parkowanie, których zresztą wystawiają coraz mniej. W samym Gdańsku codziennie jest 250-300 interwencji. Drogowych jest coraz mniej: w 2010 r. było ich nieco ponad 55 tys., w 2011 - ok. 40 tys., a w 2012 - niecałe 30 tys.
Straż miejska zajmuje się także np. odwożeniem bezdomnych czy pijanych do ośrodków, dokarmianiem zwierząt podczas zimy, pomaga w liczeniu bezdomnych, pilnuje zakazów parkowania czy pomaga w organizacji i zabezpieczeniu niektórych miejskich imprez. Sporo czasu i środków poświęca też na działania profilaktyczne - organizowanie szkoleń, wykładów i festynów.
Czytaj także: mandat czy pouczenie? Która Straż Miejska najbardziej surowa?
Gdańsk wydał na funkcjonowanie tej formacji 18,5 mln zł w 2012 roku. W tym roku koszty będą o ok. 300 tys. zł wyższe. Wpływy z mandatów, sprzedaży majątku i kart parkingowych pokrywają to w stopniu minimalnym. W 2012 roku było to nieco ponad 1,5 mln zł, do końca maja tego roku - 622 tys. zł.
W Gdyni jest podobnie. - Wydatki bieżące czyli wynagrodzenia, umundurowanie i koszty eksploatacyjne Straży Miejskiej w Gdyni w 2012 roku kształtowały się na poziomie 7,2 mln zł. Wpływy z mandatów za ten sam okres to 144 785 zł - informuje Bartosz Matejko z gdyńskiego magistratu.
W Sopocie koszty w 2012 roku sięgnęły 1,2 mln. zł. - Wpływy z mandatów w 2012 roku to 147 tys. zł., choć Straż Miejska nałożyła 2396 mandatów na kwotę 224 890 zł - mówi Anna Dyksińska z biura prezydenta Sopotu.
W Trójmieście samorządy regularnie dopłacają też jednak do działania policji. Co roku po kilkaset tysięcy złotych trafia na finansowanie dodatkowych patroli, które głównie latem pojawiają się w Gdańsku, Sopocie i Gdyni. Miasta dokładają się też do budowy oraz remontów komend i komisariatów.
Miejsca
Opinie (338)
-
2013-07-03 01:27
Wywalić wszystkich na bruk
niech pracują w prywatnych firmach ochroniarskich. Niech Adamowicz sobie za swoje wynajmie ochronę, a nie taki pazerny, że ciągle mu mało.
- 4 0
-
2013-07-03 06:33
J.bac S/M
- 2 0
-
2013-07-03 07:58
Już z ankiety wynika że trzeba zlikwidować tą organizację.
Ciągłe afery i spektakularne porażki.
Może wykorzystać tych ludzi do sprzątania miasta?- 4 0
-
2013-07-03 08:00
na trawkę ich (1)
niech pilnują by babcie sprzątały stolca po swoich pupilach,
Nie dosc ze zieleni w miastach jest tak mało to jeszcze ta co jest najczęściej jest cała z****na.- 0 1
-
2013-07-03 09:27
Ty nie lepszy
Czemu depczesz trawniki?!
- 1 0
-
2013-07-03 08:21
i tym samym SM i SG nadaja sie do likwidacji
szkoda kasy na nierobow
- 3 0
-
2013-07-03 08:22
rudery żulawska 105
mam bardzo zla opinie o strazy miejskiej kilka razy zwracalismy do nich i informowalismy ich o ruderach stojacych przy ulicy zulawskiej i co nic ani raz nie pofatygowali sie by to zobaczyc a to sa rozsypujace sie stare rydery ni to komorki ni jakies budynki gospodarcze. Budynki sa odnawiane a tu stoja takie rudery i szpeca cala okolice
- 1 1
-
2013-07-03 08:22
Rozwiązać SM !!!
Pogonić darmozjadów Te czarne hieny pozwolą zaoszczędzić miastu kupę kasy Niewiele z nich pożytku
- 2 0
-
2013-07-03 08:32
Tyle kasy wywalone w kosmos
Należy zlikwidować tych darmozjadów, szkoda kasy na nich.Zajmują się tylko kupami psów i karaniem emerytów za sprzedaż pietruszek.
- 4 0
-
2013-07-03 08:33
(1)
Straz Miejska bym wy*ebal w waginu. Nic nie robia, a pieniadze biora, moje pieniadze. Tepe chu*e bez zawodu i jezyka obcego. Smiech. EU a on po migowemu, man.
- 3 0
-
2013-07-03 13:48
w waginu ?
chyba chciales napisac " w p.....d-u "
tempechuje- 0 0
-
2013-07-03 08:41
Natychmiast ich zlikwidować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jak kiedyś zadzwoniłam do SM o godz 21 z prośbą zeby przyjechali na interwencję na osiedle, bo grupa wyrostków piła alkohol pod klatką i zaczepiała ludzi
szukając bójki, to odmówili twierdząc,że się tym nie zajmują. Przepraszam bardzo, to od czego oni są jak nie od pilnowania porządku publicznego????!!!!!!
Są p******i ze strachu. Lepiej czepić się babci za pietruszkę.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.