• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Straż Miejska w Trójmieście. Rocznie 25 mln zł na niespełna 500 etatów

Michał Sielski
2 lipca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ile strażnicy miejscy płacą za paliwo?
Straż Miejska organizuje m.in. festyny, podczas których uczy najmłodszych jak zachować bezpieczeństwo na drodze. Straż Miejska organizuje m.in. festyny, podczas których uczy najmłodszych jak zachować bezpieczeństwo na drodze.

Wpływy z mandatów wystawianych przez Straż Miejską pokrywają zaledwie ok. 10 proc. kosztów jej działalności. W całym Trójmieście rocznie dopłacamy do istnienia tej formacji 25 mln zł. - Jesteśmy od utrzymania porządku, a nie po to, by zarabiać dla miasta, łupiąc mieszkańców i turystów mandatami - bronią się strażnicy.



- Naszym podstawowym działaniem jest dbanie o czystość i porządek w mieście oraz profilaktyka - podkreśla Leszek Walczak, komendant gdańskiej Straży Miejskiej. - Interwencje, zwłaszcza te drogowe, to wynik zgłoszeń od mieszkańców na nasz alarmowy telefon 986. To ludzie chcą, żebyśmy zajmowali się sprawami drogowymi, a my nie możemy odmówić interwencji - podkreśla.

Duże miasta straży nie likwidują

Straż miejska nie ma wśród mieszkańców dobrej opinii. W powszechnym mniemaniu strażnicy zajmują się wypisywaniem mandatów i "ganianiem babć handlujących pietruszką". Wielu chciałoby, żeby strażników zastąpili policjanci.

W niektórych gminach tego głosu posłuchano i straż miejska została zlikwidowana. Tyle tylko, że zdecydowały się na to niewielkie miejscowości, w których najczęściej pracowało po kilku strażników.

Tymczasem w Gdyni strażników jest ponad 100, w Gdańsku ok. 230 mundurowych i ok. 70 pracowników cywilnych, w Sopocie jest 21 strażników.

W Ozorkowie zlikwidowano kilka etatów strażników miejskich, ale zatrudniono dodatkowych urzędników, bo ktoś musiał obsługiwać miejski monitoring. Według władz miasta, na tej zmianie i tak zyskano ok. 300 tys. rocznie. Straże zlikwidowano też m.in. w Chrzanowie, Trzebini, Szczyrku, Zakroczymiu i Żorach.

Jednak żadne duże miasto nie zdecydowało się na ten krok.

Zlikwidować Straż Miejską w Trójmieście?

- I się nie zdecyduje. Bo czy policjanci będą zajmować się np. tym, że ktoś w piecu pali opony? Albo będą przyjmować zgłoszenia o wyciętym drzewie, czy porytym przez dziki ogródku? A może kontrolować sklepy sprzedające alkohol nieletnim? - retorycznie pyta jeden z gdyńskich strażników.

Mandaty pokrywają ok. 10 proc. kosztów

Rzeczywiście, praca strażników to nie tylko mandaty za parkowanie, których zresztą wystawiają coraz mniej. W samym Gdańsku codziennie jest 250-300 interwencji. Drogowych jest coraz mniej: w 2010 r. było ich nieco ponad 55 tys., w 2011 - ok. 40 tys., a w 2012 - niecałe 30 tys.

Straż miejska zajmuje się także np. odwożeniem bezdomnych czy pijanych do ośrodków, dokarmianiem zwierząt podczas zimy, pomaga w liczeniu bezdomnych, pilnuje zakazów parkowania czy pomaga w organizacji i zabezpieczeniu niektórych miejskich imprez. Sporo czasu i środków poświęca też na działania profilaktyczne - organizowanie szkoleń, wykładów i festynów.

Czytaj także: mandat czy pouczenie? Która Straż Miejska najbardziej surowa?

Gdańsk wydał na funkcjonowanie tej formacji 18,5 mln zł w 2012 roku. W tym roku koszty będą o ok. 300 tys. zł wyższe. Wpływy z mandatów, sprzedaży majątku i kart parkingowych pokrywają to w stopniu minimalnym. W 2012 roku było to nieco ponad 1,5 mln zł, do końca maja tego roku - 622 tys. zł.

W Gdyni jest podobnie. - Wydatki bieżące czyli wynagrodzenia, umundurowanie i koszty eksploatacyjne Straży Miejskiej w Gdyni w 2012 roku kształtowały się na poziomie 7,2 mln zł. Wpływy z mandatów za ten sam okres to 144 785 zł - informuje Bartosz Matejko z gdyńskiego magistratu.

W Sopocie koszty w 2012 roku sięgnęły 1,2 mln. zł. - Wpływy z mandatów w 2012 roku to 147 tys. zł., choć Straż Miejska nałożyła 2396 mandatów na kwotę 224 890 zł - mówi Anna Dyksińska z biura prezydenta Sopotu.

W Trójmieście samorządy regularnie dopłacają też jednak do działania policji. Co roku po kilkaset tysięcy złotych trafia na finansowanie dodatkowych patroli, które głównie latem pojawiają się w Gdańsku, Sopocie i Gdyni. Miasta dokładają się też do budowy oraz remontów komend i komisariatów.

Miejsca

Opinie (338)

  • wymiotować mi się chce jak widzę gdy ganiają starszych ludzi na żabiance (1)

    • 21 1

    • tak się dzieje

      w kraju miłości i dobrobytu

      • 4 0

  • czyli w Gdyni ponad 100 strażników robi tyle samo co 20 sopockich strazników

    brawo, brawo....może w Gdyni zostawic tylko 20 najlepszych

    • 9 1

  • napiszcie jeszcze że strażnicy do pracy to sami się ubierają

    • 3 1

  • jak juz nie ma się o czym pisać, to zawsze można nasmarować coś o Strazy Miejskiej

    ciekawe, czy inne wydziały urzędów miast zarabiają na siebie? Może trzeba powęszyć w tym kierunku...albo czy wojko zarabia na siebie, albo Policja?....

    • 10 5

  • Gdzie? (1)

    Gdzie kur.. terenówką na plażę?!

    • 16 1

    • samowolka

      ...nie tylko na plaze, po trawnikach, skwerach, na szage gdzie popadnie. Dlaczego? Proste, wiekszosc nawet nie wysiada z samochodu, opasle brzuchy im nie pozwalaja, kiedy podejdziesz i poprosisz o interwencje, np.pijanstwo na placu zabaw dla malych dzieci, jest odpowiedz: po co oni i tak zaraz wroca!!!!

      • 0 0

  • zlikwidować. (1)

    Kiedyś nie było straży i życie płyneło jak i płynie.

    Chłopaki nieh wracają do swoich wsi.d

    • 15 3

    • wracajcie z iraku

      do matek zon dzieciakow

      • 2 0

  • zlikwidować to dziadostwo,

    Kolejna paramilitarna organizacja za pieniądze podatników by w podobno wolnej demokracji trzymać ludzi w posłuszeństwie.

    • 18 2

  • Pytanie: (2)

    Ilu strażników otrzymało z U.M Gdańsk mieszkania ???

    • 14 2

    • wszyscy

      w koncu obowiazuje program rodzina na swoim

      • 4 0

    • ???

      a ilu policjantów otrzymało mieszkanie z UM Gdańsk??? a ile pobratymców znajomych z samego urzędu dostało???

      • 1 0

  • pff

    dzwonisz na straż po info a tam jakiś burak odbiera wrzuca ci na "ty" potem cytije "zabul za ten mandat i jesteśmy kwita a nie po sądach sie szlajać"--- tam pracują niewyselekcjonowane drechy, przy zatrzymani rzucają na maskę samochodu wyskakuje 4 - nie mają za co wlepić mandatu to przy brawurowym rzucie wypadnie komuś papieros i go podniesie to dowala 50 za śmiecenie. zbiry likwidować kasa dla policji

    • 14 4

  • policja od spraw kryminalnych, straż miejska od porządkowych

    • 8 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane