- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (457 opinii)
- 2 Szybko odzyskali skradzione auto (47 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (193 opinie)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (280 opinii)
- 5 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (171 opinii)
- 6 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (67 opinii)
Straż miejska nie chciała fotopułapki, bo nie ma ludzi do jej obsługi
Radni chcieli kupić strażnikom miejskim z Gdańska fotopułapkę, bo w dzielnicy Orunia-św. Wojciech-Lipce jest problem z podrzucaniem śmieci, w tym tych wielkogabarytowych i przemysłowych. Mundurowi na "prezent" się nie zgodzili. Odmówili, bo mają zbyt mało funkcjonariuszy, którzy mogliby takie urządzenia obsługiwać.
- Rada, mając na uwadze mnogość dzikich wysypisk śmieci na terenie Referatu nr VI Straży Miejskiej w Gdańsku, chciała sfinansować z budżetu rady dzielnicy zakup nowych fotopułapek - relacjonuje Agnieszka Bartków.
Radni chcieli nie tylko kupić strażnikom urządzenie, ale też przeszkolić odpowiednio funkcjonariuszy spoza tzw. Ekopatrolu, którzy mieliby je obsługiwać.
W sumie zaplanowano na ten cel 5 tys. zł.
Radni zaznaczają, że problemem w dzielnicy nie są pojedyncze, śmiecące osoby, a odpady przemysłowe, porzucane w okolicy wręcz na tony. Odpowiednio wyszkoleni mundurowi ze SM i fotopułapki mogłyby pomóc w ukróceniu procederu.
Mimo to propozycja samorządowców nie została zaakceptowana przez straż miejską.
Z jakiego powodu?
Obsługa fotopułapek jest czasochłonna
- Fotopułapki to skuteczny sposób na walkę z nielegalnymi wysypiskami śmieci. Ich obsługa wymaga jednak czasu i nakładu pracy. Urządzenia umieszczone są w różnych częściach miasta, zazwyczaj odległych od siebie. W fotopułapkach trzeba wymieniać baterie, karty pamięci i sprawdzać, czy są na swoim miejscu (gdy nie ma ruchu, fotopułapki nie wzbudzają się i nie wysyłają zdjęć). Zarejestrowany materiał należy obejrzeć i sprawdzić jego przydatność w celu ustalenia sprawcy wykroczenia - wylicza Marta Drzewiecka, rzeczniczka Straży Miejskiej w Gdańsku.
Dodaje, że obsługą urządzeń zajmują się strażnicy z sekcji ochrony środowiska Referatu Ekologicznego. To w sumie siedem osób.
Do ich zadań należy też między innymi:
- lokalizowanie miejsc nagminnie zaśmiecanych,
- namierzanie "śmieciarzy" oraz doprowadzenia do usunięcia odpadów,
- sprawdzanie odprowadzania ścieków,
- czy działania na rzecz czystego powietrza (prowadzenie kontroli w zakresie spalania odpadów oraz pobieranie próbek popiołów do badania, także poza sezonem grzewczym).
- Liczba posiadanych fotopułapek jest więc ściśle związana z realnymi możliwościami ich profesjonalnej obsługi - tłumaczy Marta Drzewiecka.
Zbyt mało strażników do obsługi fotopułapek
Straż Miejska w Gdańsku ma aktualnie pięć fotopułapek. Niebawem trafią do strażników dwa kolejne urządzenia. Kupiła je Rada Dzielnicy Kokoszki.
- Rada Dzielnicy Kokoszki przeznaczyła środki pieniężne na zakup dwóch fotopułapek (wraz z wyposażeniem). Zakupione urządzenia będą mogły być również użytkowane na terenie całej gminy Gdańsk (sporządzone zostanie stosowne porozumienie) - mówi Marta Drzewiecka.
Śmieci porzucone przy Hebanowskiego na Oruni (6 opinii)
Dodaje, że obecnie Straż Miejska w Gdańsku ma tyle fotopułapek, ile może obsłużyć.
- Rada Dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce została więc poinformowana, że nie ma możliwości zakupu dodatkowych urządzeń - tłumaczy rzeczniczka SM w Gdańsku.
Fotopułapki będą wykorzystywane też na Oruni
Czy zostaną więc podjęte inne działania, które pomogą rozwiązać problem śmiecenia w okolicy m.in. Kanału Raduni i Opływu Motławy?
- Fotopułapki będące w posiadaniu gdańskiej straży miejskiej są również używane na terenie dzielnicy Orunia-Św. Wojciech-Lipce. Zgłoszenia dotyczące spraw porządkowych na bieżąco realizuje właściwy referat dzielnicowy i Referat Ekologiczny. Ponadto codziennie na terenie dzielnicy są patrole i strażnicy zwracają uwagę także na zaśmiecanie - deklaruje Marta Drzewiecka.
Zastrzega, że każdy, kto jest świadkiem podrzutu odpadów, może to zgłosić do straży miejskiej lub policji. Zdjęcia lub film będą materiałem pomocniczym w ujęciu sprawcy wykroczenia.
Fotopułapka uchwyciła śmieciarza na Rudnikach.
Miejsca
Opinie (199) 6 zablokowanych
-
2021-06-14 15:11
Dla mnie logiczne im droższy wywóz śmieci tym więcej będzie ich w lesie (1)
- 18 3
-
2021-06-14 15:41
im więcej śmieci w lesie tym droższy wywóz bo trzeba zapłacić za wywózkę z nielaglnych wysypisk.
- 8 3
-
2021-06-14 15:15
Nie mandat za 50-500zł.A takie za 5000-50000zł.I sa pieniadze na fotopułapki i opłacenie ich obsługi.
- 18 2
-
2021-06-14 15:21
Grzelak, Dulkiewicz do obsługi
- 16 3
-
2021-06-14 15:22
Ankieta ściema
Jak zawsze odpowiedzi w ankiecie niekonkretne!!! Nie ma opcji ,że ekopatrol to kompletna ściema. Na Malczewskiego za żłobkiem i przedszkolem zgłaszaliśmy dziesiątki razy podrzucanie poremontowych dużogabarytowych śmieci! Zero reakcji- nie wspomnę o fotopułapce ,której możliwości montażu są wręcz nieograniczone. ekolipaaaa
- 11 4
-
2021-06-14 15:22
Jak radni są tacy mądrzy to może sami niech się przeszkolą i pilnują kto wyrzuca śmieci!
- 9 8
-
2021-06-14 15:28
Mandaty są za niskie
Ile kosztuje uprzątnięcie dzikiego wysypiska i doprowadzenie terenu do stanu sprzed? Ten koszt to tylko "zadośćuczynienie", a gdzie nawiązka?
- 29 1
-
2021-06-14 15:30
aha to piękną fotkę podrzucającego zrobiła foto pułapka... (1)
a tak na poważnie. Z jakiej paki oni w ogóle się ich pytają o co kolwiek ? Przecież ich nigdy nie ma tam gdzie są potrzebni lub gdzie miasto zostawia syf lub nie wykonuje swoich obowiązków (przykład zima gdzie miasto w wielu miejscach wcale śniegu nie usuwało, a oni jak nawiedzeni latali po osiedlach domków i mandaty wystawiali za nie odśnieżony chodnik). Oni nadają się do ścigania babci z koprem albo wpisywania mandatów za parkowanie i to z elementarzem jak to zrobić. Co do podrzucania śmieci - olejcie straż miejską i sami złóżcie się na jakąś prostą foto pułapkę za 300-500 zł i fotki sami wysyłajcie do policji, bo po straży wiejskiej, sorry miejskiej za dużo to się nie spodziewajcie.
- 8 5
-
2021-06-14 23:57
Tak, tak! Do policji wysyłajcie koniecznie.
Tylko żebyście zbyt długo szczęk z podłogi nie zbierali, jak już zaliczycie zderzenie z rzeczywistością.
- 3 0
-
2021-06-14 15:31
300 straznikow wystawiających dziennie śmiesznie mała ilość mandatów (1)
I mówią że są tak zapracowani że nie mogą zająć się foto pułapkami ...
Straż miejska w Gdańsku to bardzo drogi żart !- 16 3
-
2021-06-15 00:03
300 osób to pracuje w całej straży. Strażników jest trochę mniej. Odlicz administrację, księgowość, obsługę wykroczeń itp.
A co do samych strażników... W ciągu dnia potrzebne są dwie zmiany, każdy ma w tygodniu dwa wolne dni. Do tego są jeszcze urlopy, choroby itp. Naprawdę spodziewasz się, że 100% zatrudnionych w straży przez 7 dni w tygodniu 24 godziny na dobę będzie chodzić i mandaty pisać?
- 2 0
-
2021-06-14 15:34
Strażnicy
Zlikwidować Straz bo ścigali za maseczki nie wysiadaj dc z samochodu darmozjady
- 4 10
-
2021-06-14 15:38
Nie mają ludzi bo oferują wynagrodzenie, za które nie starczy na opłaty.
- 10 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.