• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Straż miejska w Sopocie z samochodem na prąd

piw
19 lipca 2013 (artykuł sprzed 11 lat) 
Zaparkowany przed sopockim ratuszem i testowany przez straż samochód, wzbudzał ciekawość przechodniów. Zaparkowany przed sopockim ratuszem i testowany przez straż samochód, wzbudzał ciekawość przechodniów.

Tani w eksploatacji, a przy tym szybki, zwrotny i umożliwiający parkowanie nawet przy zatłoczonych ulicach. Sopoccy strażnicy testowali samochód na prąd.



Czy miasta powinny inwestować w nowinki techniczne dla straży miejskiej?

Małe niebieskie auto stoi zaparkowane przed sopockim ratuszem. Podłączone jest do prądu - kabel ginie za drzwiami magistratu. Przechodnie oglądają auto, podchodzą do niego i komentują. - Proszę, proszę, ktoś sobie samochód ładuje za publiczne pieniądze, ciekawe kto? - pyta starszy mężczyzna.

Okazuje się jednak, że auta nikt sobie "nie ładuje" prywatnie - przyjechało na testy do sopockiej straży miejskiej. Jeżeli się sprawdzi, to dołączy do dwóch zwykłych samochodów, dwóch skuterów oraz czterech rowerów, które znajdują się obecnie na wyposażeniu strażników.

Czytaj także: strażnicy na elektrycznych rowerach.

- Na razie mieliśmy to auto do dyspozycji przez jeden dzień, trudno więc stwierdzić, czy dokładnie taki model będziemy chcieli. Więcej będę w stanie powiedzieć w sierpniu, kiedy będziemy mogli testować je dłużej - mówi Mirosław Mudlaff, komendant sopockiej straży miejskiej.

Niemniej strażnicy już teraz zachwalają niskie koszty eksploatacji samochodu (czas ładowania jego baterii to około cztery godziny) oraz jego niewielkie gabaryty, które umożliwiają poruszanie się i parkowanie w godzinach szczytu. Widzą też jednak wady.

- W tym modelu, który testowaliśmy, nie ma możliwości podniesienia szyb. Krótko mówiąc, nie jest on przystosowany do pracy poza sezonem, a my chcielibyśmy sprzęt, który mógłby być przydatny przez cały rok, także podczas dużych opadów i zimą - mówi Mudlaff.

Jeżeli kolejne, sierpniowe testy wypadną dobrze, to strażnicy będą chcieli zwrócić się do miasta, aby - najlepiej przy udziale środków zewnętrznych - zakupić taki samochód.

Testowany przez straż miejską model, w salonach producenta, kosztuje około 33 tys. zł.
piw

Opinie (78) 1 zablokowana

  • na zakup tego samochodu SM będzie musiała zarobić

    a jak myślicie, w jaki sposób oni potrafią zarabiać?
    mieszkańcy i turyści, łapcie się za portfele !

    • 4 1

  • Straż wiejska powinna być na prąd

    • 1 1

  • pozdrowienia dla czarnego sedana mondeo WE 5..... (1)

    który stoi często przy na głównej w zatoczce przy malczaka (ITD) czasem leje jak mnie wyprzedzają na wyplucie silnika i za 2 tyg zdjecie @home :-)
    PS
    miasto coś z tego ma ?

    • 2 1

    • a

      jak zdjęcie ze straży to miasto ma; jeżeli z policji i ITD to chyba już nie bardzo

      • 2 0

  • Na rowery

    Szczególnie dla straży miejskiej, to najlepszy środek transportu.

    • 2 0

  • STRAZ MIEJSKA

    SMECHU WARTE POTRAFIA TYLKO POLOWAC NA KIEROWCOW .
    nikomu nie sluza - pogonic to towarzystwo - skodniki i darmozjady

    • 5 2

  • HAHAHAHAHAH (1)

    straz miejska to jedna wielka sciema - pytam po co oni sa -nie wiem to fikcja potrafia tylko wlozyc mandat za szbe i zwiac , nie popomagaja w niczym. Jakie maja osiagniecia ... to straz ktora nic nie wnosi do naszego zycia NIC

    • 4 2

    • a

      wnosi bezsensowne mandaty do naszego życia

      • 1 0

  • hahaha

    jada jadna smerfy:D

    • 1 1

  • Następnym zakupem będzie helikopter

    Wszystko dla dobra sprawy - PRL ?

    • 3 2

  • Renault Twizy

    To jest Renault Twizy (Francuski złom) cena w Polsce od 33 900 zł

    • 5 1

  • strażników bezpośrednio pod prąd podłączyć, żeby się do roboty wzięli

    • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane