Mieszkańcy Śródmieścia Gdyni i Kamiennej Góry mieli już dość permanentnie zastawionych chodników i wzięli sprawy w swoje ręce. Niemal codziennie zgłaszają służbom bezczelnych i niefrasobliwych kierowców. Łatwo nie jest, bo czasami czekają na radiowóz nawet 4 godziny.
, jest też bardzo dużo miejsc przy centrum Waterfront (dawne Gemini) , a na Kamiennej Górze przy ul. Mickiewicza . Praktycznie nigdy nie zapełnia się płatny parking przy CH Batory . No i oczywiście najnowszy, zazwyczaj także pusty, parking pod Centrum Filmowym . Do tego dochodzą setki legalnych miejsc parkingowych przy drogach. Wszystkie zlokalizowane są w odległości kilku minut spaceru od morza. Wjeżdżają nawet pod same drzwi Teatru Muzycznego, stają na chodniku tuż za znakiem zakazu i tabliczką informującą o odholowaniu
, stają na chodniku tuż za znakiem zakazu i tabliczką informującą o odholowaniu, czy na trawniku metr od wjazdu na w połowie pusty parking. Musimy pokazać, że się na to nie godzimy. Miasto jest dla ludzi, a nie samochodów - podkreśla jeden ze społeczników.
2015-12-10 10:52
...jak parkujesz, a powiem Ci , kim jesteś!
2015-12-10 22:57
zapraszam na ul zakopianska w gdansku.trzeba isc srodkiem ulicy, bo chodnikiem sie nie da!! slupki postawili, to kierowcy parkuja nieco dalej, ale rowniez na chodnikach...
2015-12-12 10:46
Najpierw kierowcy krzyczą o braku parkingów. Gdy te są - i to w dobrym stanie, zarówno pod chmurką jak i pod dachem - to z nich nie korzystają, bo trzeba zapłacić. W Gdyni bardzo często samochody wjeżdżają za blokady, parkują na chodniku blokując go. Parkują na chodnikach na drugiego, a nawet trzeciego i wtedy pieszy musi przeciskać się między ścianą budynku a samochodem (o osobie niepełnostrawnej, na wózku inwalidzkim lub z dzieckiem w wózku mowy nie ma), lub iść po jezdni, co oczywiście denerwuje innych kierowców. Ulubionym rejonem jest ul. Świętojańska i jej okolice, z Teatrem Muzycznym włącznie. A straży miejskiej nie widać nawet z daleka choć na mgnienie oka. Nie ma to jak miasto "przyjazne". Tylko wobec kogo?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
