• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strażnicy miejscy chcą podwyżek pensji

Maciej Korolczuk
14 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Czy straż miejska wywalczy podwyżki swoich pensji? Najpierw ich postulatów muszą wysłuchać władze Gdańska, które na pierwsze pismo nie odpowiedziały, a na drugie jeszcze nie zdążyły. Czy straż miejska wywalczy podwyżki swoich pensji? Najpierw ich postulatów muszą wysłuchać władze Gdańska, które na pierwsze pismo nie odpowiedziały, a na drugie jeszcze nie zdążyły.

Pracownicy straży miejskiej zrzeszeni w związkach zawodowych oczekują od władz Gdańska spotkania i podwyżek pensji. W tym celu wystosowali do prezydent Aleksandry Dulkiewicz już dwa pisma. - Inflacja dokonuje spustoszenia w wielu aspektach naszego życia, ale przede wszystkim to pracownicy odczuwają to we własnych kieszeniach, a ich rodziny w codziennym życiu - napisali związkowcy.



Kiedy dostałe(a)ś ostatni raz podwyżkę?

Pierwsze pismo dwa z trzech związków zawodowych działających w strukturze straży miejskiej w Gdańsku wystosowały do prezydent Dulkiewicz pod koniec czerwca.

Działacze Organizacji Zakładowej NSZZ Solidarność oraz Związku Zawodowego Straży Miejskich i Gminnych Województwa Pomorskiego zwrócili się do władz miasta z prośbą o spotkanie i ponowne podjęcie rozmów o podwyżkach wynagrodzeń i dodatków za pracę w godzinach nocnych. Oczekiwali też dodatku do pensji ze względu na większe obowiązki służbowe przy przeciwdziałaniu pandemii.

Jednym z argumentów przemawiających ich zdaniem za koniecznością podniesienia płac był... artykuł Trojmiasto.pl z jesieni ubiegłego roku, w którym opisaliśmy wysokość zarobków straży miejskiej w Trójmieście. Z naszej analizy wynika, że to strażnicy w Gdańsku w porównaniu do swoich kolegów z Sopotu i Gdyni zarabiają najmniej.

- Jesteśmy najgorzej wynagradzaną strażą miejską w Trójmieście. Doświadczeni funkcjonariusze odchodzą do ościennych straży, właśnie do Sopotu, Gdyni, Pruszcza Gdańskiego, Tczewa, Łęgowa, a nawet do Kolbud - napisali związkowcy.
I wyliczyli, że tylko w pierwszej połowie roku z pracy zwolniło się 13 mundurowych: 1 kierownik, 1 starszy inspektor, 1 młodszy inspektor, 1 starszy strażnik, 3 strażników, 5 młodszych strażników i 1 aplikant.

- Kierownictwo straży miejskiej w Gdańsku nie inwestuje ani w sprzęt, ani w ludzi. Mówimy m.in. o rozwiązaniach specjalistycznych typu rozwijanie łączności czy dostępu do bazy danych w radiowozach za pomocą tabletów. Sąsiadujące straże wprowadzają innowacje, nowe technologie i nowoczesne środki łączności. Straż miejska w Gdańsku inwestuje w blokady, a orężem strażnika jest bloczek mandatowy - dodają.

Strażnicy: nie chcemy łupić kierowców



Związkowcy powołują się też na wypowiedź wiceprezydenta Piotra Borawskiego, który w artykule z marca 2022 r. na Trojmiasto.pl zapowiedział, że skończył się czas pobłażania kierowcom i pouczeń przez straż miejską, a nastała era twardego egzekwowania prawa. Jak się okazuje, nie do końca spodobała się ona samym strażnikom.

- To chyba nie tak powinno być. To nie jest dobra wizytówka dla Gdańska, a niepochlebne opinie roznoszą się po całej Polsce. Niepochlebne dla straży - podkreślili związkowcy. - My strażnicy, w myśl ustawy o strażach gminnych, chcemy pełnić rolę służebną dla mieszkańców wspólnoty samorządowej, a nie być ich "egzekutorem". Powinniśmy służyć radą, pomocą a w ostateczności karać, a nie na odwrót. Aby to skutecznie robić, musimy być dobrze wynagradzani, wyposażeni i umundurowani.

Gdańsk bez plastiku, a straż miejska bez wody



Jak twierdzą, do dziś na pismo nikt nie odpowiedział. Na początku tygodnia do sprawy włączyła się Rada Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Województwa Pomorskiego, reprezentująca organizacje związkowe działające w spółkach podległych miastu.

- Idąc śladem naszych kolegów ze straży miejskiej, zwróciliśmy się do pani prezydent z prośbą o spowodowanie odczuwalnego wzrostu płac dla pracowników nie tylko zatrudnionych w strukturach straży miejskiej, ale też pracowników niższego szczebla, administracji czy pracowników biurowych - wyjaśnia Adam Liszczewski, przewodniczący rady OPPZZ. - Wystąpienie naszych kolegów ze straży jest jak najbardziej zasadne, zwłaszcza gdy spojrzymy na niedawne podwyżki dla prominentnych urzędników powiązanych z urzędem miejskim w Gdańsku, którzy odczuli kolosalny wzrost płac, a wielu z nich dodatkowo znalazło zatrudnienie w radach nadzorczych wielu spółek podległych miastu.
Strażnicy są sfrustrowani inflacją i ostatnimi podwyżkami pensji swoich przełożonych. Strażnicy są sfrustrowani inflacją i ostatnimi podwyżkami pensji swoich przełożonych.

Strażników frustrują wysokie zarobki przełożonych



Przypomnijmy, że pod koniec 2021 r. radni miasta przegłosowali podwyżkę pensji prezydent Dulkiewicz z 12,5 tys. zł do 20 tys. zł brutto. Tak znaczące zmiany były możliwe dzięki nowelizacji przepisów o wynagrodzeniach osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którą jesienią podpisał prezydent Andrzej Duda.

Związkowcy zwracają też uwagę na wysokie zarobki swoich przełożonych. Jak wynika z oświadczenia majątkowego komendanta straży miejskiej w Gdańsku Leszka Walczaka, w ubiegłym roku tylko z tytułu umowy o pracę zarobił on 207 tys. zł (średnio 17,2 tys. zł miesięcznie). Dodatkowe 51 tys. zł Walczak otrzymał w ramach emerytury.

Właściciel firmy meleksowej skuty kajdankami przez straż miejską



Sygnatariusze powołują się nie tylko na niedawne podwyżki apanaży swoich przełożonych, ale też na wzrost kosztów życia i spadek wartości pieniądza.

- Inflacja dokonuje spustoszenia w wielu aspektach naszego życia, ale przede wszystkim to pracownicy odczuwają to we własnych kieszeniach, a ich rodziny w codziennym życiu - dodaje w piśmie Liszczewski.

Borawski: ale przecież podwyżki w tym roku już były



Straż miejska bezpośrednio podlega Piotrowi Borawskiemu, wiceprezydentowi Gdańska. Jak nam mówi, informacje o zarobkach komendanta Walczaka nie są precyzyjne.

- W oświadczeniu majątkowym komendant zawarł łączną kwotę z tytułu umowy o pracę, premii, dodatków i otrzymanych nagród. W rzeczywistości jego miesięczne uposażenie wynosi nie 17,2 tys. zł a 13,5 tys. zł - tłumaczy Borawski. - Co do pism, jakie związkowcy wystosowali do pani prezydent, to jesteśmy na etapie przygotowania odpowiedzi na pierwsze z pism, które otrzymaliśmy w ubiegłym tygodniu. Tego drugiego jeszcze nie czytałem, ale chętnie się z nim zapoznam i spotkam z załogą. Jestem otwarty na dialog.
Borawski nie ukrywa zdziwienia postulatami strażników i przypomina, że w tym roku otrzymali już 10-procentową podwyżkę pensji.

- Wynagrodzenia zostały podniesione od 1 stycznia 2022 r. z wyrównaniem za cztery miesiące poprzedniego roku. Wówczas 10 proc. odpowiadało realnej inflacji - dodaje Borawski.
Jak wynika z raportu podsumowującego roczną działalność straży miejskiej w Gdańsku, na koniec 2021 r. na liście płac znalazło się 295 funkcjonariuszy, 25 pracowników zatrudnionych na stanowiskach urzędniczych i 39 osób na stanowiskach pomocniczych (np. przy obsłudze monitoringu miejskiego). W całym ubiegłym roku strażnicy podjęli ponad 60 tys. interwencji i wystawili 49 tys. mandatów na kwotę 4,1 mln zł.

Miejsca

Opinie (523) ponad 10 zablokowanych

  • Formacja do likwidacji (1)

    a za te pieniądze zatrudnić więcej policjantek i policjantów

    • 5 8

    • I halabardzistow

      • 2 0

  • Bardzo dobrze, im też się należy!
    Pozdrowienia dla Strażników Miejskich z Elbląskiej - zawsze sympatyczni i bardzo pomocni.

    • 6 5

  • Haha najpierw nie chcieli wody z kranu pic a teraz chcą podwyzki ? Ale zaco za swoją nie udolność i nic nierobienie? (1)

    A to dobre nic nie powinni dostac nie podoba sie niech prace zmienią w biedronce potrzebują na kase to jest ich poziom umysłowy

    • 6 10

    • Nic nie robić też trzeba umieć. Więc są dobrzy w tym co robia

      • 1 1

  • Tą bandę nierobów powinni zlikwidować

    • 3 5

  • za co? (1)

    Sytuacja z dzisiaj - tak zwana starówka. Jeden pisze kwitek dla babki na hulajnodze a czworo stoi i patrzy... I za to podwyżka?! Mają służyć i chronić jak policja a co właściwie robią? To goście od blokad na koła i czego jeszcze? Jaką kondycją się wykazują bo ta grupka, którą dzisiaj widziałem to daleko by za nikim nie pogoniła... Masakra! Czasy są ciężkie dla wszystkich! Trzeba zacisnąć pasa! Najpierw niech zaczną się wywiązywać ze swoich obowiązków jak należy (nawet na 80% było lepsze) a potem mogą się domagać podwyżek.

    • 2 8

    • A po co mają kogoś gonić? Żeby oczekiwać i wymagać, trzeba zapłacić, zapamiętaj sobie wyzyskiwaczu

      • 2 1

  • Rozbudowy Miasta Gdańsk

    A w D rozbudowy Miasta Gdańsk kraina mlekiem i miodem płynąca, premie

    • 3 1

  • Straz miejska nie powinna istniec (2)

    Usunąć tą chorą organizacje która uprzykrza nam zycie za nasze pieniądze!!!! Dodzwonić się nie można. Jak mają cos pomóc to nie ma szans. Umieją tylko doić ludzi w ich własnym mieście za parkowanie. W takiej Chorwacji straz wstawia mandaty tylko turystom. Swoich nie ruszają. Kraj 4 mln ludzi. Można? Można!

    • 6 11

    • Ty oczekujesz pomocy w życiu, to ile masz lat, 5? Radz sobie, a nie oczekujesz, to nie są tanie rzeczy.

      • 1 0

    • Czyli Twoim tokiem myślenia ja jako mieszkaniec Gdańska wraz z moim psem nasr*my Ci pod klatkę i nic z tego nie będzie. Jak to zrobi Chorwat mandacik pewny. Pomyśl trochę ...

      • 2 0

  • Dobry moment aby samo rozwiązać

    Ten twór. Oszczędność a i zysku brak więc na plus.

    • 4 7

  • Pani Prezydent- prosimy o prawdę i troszkę uczciwości: (4)

    Szanowna Pani Prezydent.
    Prosimy o prawdę i wyjaśnienie, tajemnic związanych z "pracą" Komendanta Leszka Walczaka:
    Od 01 kwietnia 2005r kiedy nastał i przykleił się do fotela Komendanta były absolwent Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu , po upadku poprzedniego ustroju przebrany w mundur 0ficera Marynarki Wojennej. Marynarka Wojenna mimo znacznych nakładów finansowych na kształcenie tego oficera, poznała się na nim i przeniosła go na emeryturę. Jednak były dyrektor Tadeusz B. ( komunistyczny oficer) Zarządzania Kryzysowego UM w Gdańsku załatwił posadkę koledze. I nastało księstwo emerytów wojskowych. Prawie wszystkie stanowiska kierownicze to emeryci wojskowi lub policyjni, którym się nie powiodło w służbie ( były Komendant KP II -Kierownik Referatu Czesław B i były Naczelnik wrd kmp gdańsk Kierownik Referatu Mariusz K. . Może to najwyższy czas odpowiedzieć gdańszczanom i płatnikom podatków na pytania;
    1. Ile kosztowały studia MBA Leszka Walczaka i kto za nie zapłacił,
    2.Od 2005 r używał Pan Walczak samochód osobowy -dobrej klasy nieoznakowany pojazd służbowy -na dojazdy z Gdyni do Komendy Straży Miejskiej- kto płaci za paliwo i naprawy pojazdu??
    3.. Dlaczego i za co byli emeryci wojskowi otrzymują tak wysokie ( po kilkadziesiąt tysięcy złotych) premie roczne przyznawane przez Komendanta Walczaka- za co?? efekty pracy to żenada. A nie jest temu winna pandemia, tylko to co się w Straży Miejskiej Dzieje.
    4. Ciekawostka- Trzecie Związki Zawodowe działające w SM Gdańsk założył emeryt wojskowy, a obecnie Kierownik - aby popierać Komendanta:)
    Odprawy roczne, to szopka organizowana przez Komendanta Leszka, aby się lansować. Statystyka to sterowanie pracą funkcjonariuszy którzy " jeszcze pracują" na ulicy.

    • 17 2

    • i ta opinia winna być wyróżniona!

      • 6 0

    • (1)

      Treść artykułu jasno wskazuje kim jesteś skoro pozwoliłeś sobie na ten wylew szczerości. Skoro opisujesz komendanta, i dwóch kierowników referatów, zapomniałeś dodać jeszcze o zcy komendanta, i kolejnych trzech kierownikach byłych żołnierzach czy policjancie. Tak więc w którym to referacie pracujesz gdański podatniku? może niedługo będziesz mógł stanąć do konkursu na komendanta więc szybko się ucz, MBA czeka.

      • 2 2

      • Komendancie, pan się nie unosi, wiemy, że to MBA nawet nie wie pan z jakiej dziedziny pan robil

        • 3 0

    • Emeryci mundurowi powinni mieć zakaz pracy na stanowiskach kierowniczych, albo całkowity zakaz pracy. Chcesz dorabiać, proszę, w patrol, wykorzystaj doświadczenie. A nie że były trep, to od razu musi rządzić. W czym on lepszy od młodych, ambitnych, z współczesnym doświadczeniem, a nie sprzed 30 lat. Nie pasuje, to wędka i na ryby, masz za co żyć.

      • 3 0

  • (1)

    Ola na pewno dostanie podwyżkę, bo jeździ po Polsce i walczy z demokratycznie wybranym rządem.
    Jeździ z budżetu miasta, na koszt podatników, twierdząc jednocześnie, że nie ma pieniędzy bo rząd wszystko zabrał...

    • 10 2

    • Ola, to niech wraca na swoją wioske

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane