• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strażnicy z Gdyni uratowali dwa borsuki

Michał Sielski
9 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
  • Borsuk niechętnie opuścił zaanektowany wcześniej domek dla kotów.

Jeden wpadł do dziury i nie mógł się wydostać, a drugi zamieszkał w domku dla kotów, przepędził lokatorów i wyjadał ich jedzenie. Dwa borsuki zostały już jednak wywiezione z Gdyni do lasów w okolicy Marszewa.



Często widujesz dzikie zwierzęta w mieście?

Dzikie zwierzęta coraz częściej zapuszczają się na miejskie tereny, ale zazwyczaj są to dziki lub lisy. Tym razem jednak mieszkańcy Gdyni spotkali... borsuki.

- Strażnicy z Ekopatrolu otrzymali alarmującą informację od pracowników Morskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na Wzgórzu św. Maksymiliana. Okazało się, że bezskutecznie próbowali pomóc borsukowi, który wpadł do dwumetrowej dziury przy jednej z ulic i nie mógł się wydostać. Był przerażony i zdezorientowany, ale bez wyraźnych obrażeń. Strażnicy za pomocą specjalistycznego chwytaka umieścili zwierzę w klatce - mówi Danuta Wołk-Karaczewska, rzecznik gdyńskiej Straży Miejskiej.
Zwierzę zostało wywiezione do lasu. Ale okazało się, że to niejedyny przedstawiciel tego gatunku, który chciał przeprowadzić się do miasta. Drugi borsuk swój plan nawet zrealizował, ale zapomniał, że zasiedlenia nie można dokonywać bez zgody dotychczasowych lokatorów.

- Po prostu zamieszkał w domku dla kotów na Witominie, skąd wypędził lokatorów. Spał w nim i wyjadał kocie jedzenie. Koty nie miały gdzie się podziać, chodziły głodne, a mieszkańcy alarmowali o zagrożeniu, tym bardziej, że borsuk w sytuacji stresującej potrafi być niebezpieczny: jest silnym zwierzęciem, ma ostre zęby i potrafi dotkliwie zranić - dodaje Danuta Wołk-Karaczewska.
Strażnicy wywieźli budkę z siedzącym w niej zwierzęciem do lasu w Marszewie, a borsuk niechętnie, lecz jednak powrócił w knieje.

Zobacz spacer rodziny dzików po Kamiennej Górze.

Opinie (64) 2 zablokowane

  • Ja ciągle np. Ptaki!!!!!! Co za Baran robi taka ankietę?

    • 5 6

  • Zlikwidować straż miejską. (4)

    Ten artykuł to tylko propaganda polepszająca wizerunek straży miejskiej. Te karakany nic nie robią tylko mandaty wlepiają gimbom za picie piwa w krzakach gdzie nikt nie widzi i za źle zaprakowane auta.

    • 9 27

    • Idiota

      • 11 5

    • nie jesteś Popek tylko d*pek

      • 7 2

    • "Zaprakowane" (1)

      Tobie mózg chyba źle zaprakował.

      • 2 3

      • Strażnicy do roboty ani przed komputerem trójmiasto czytacie

        • 0 4

  • Fajna sprawa (2)

    A hejterom i frustratom rekomenduje melise

    • 20 11

    • To sm tylko melisę pije tak mało robią!!!!!

      • 0 4

    • Ja bym polecił Stoperan - skuteczny

      • 0 3

  • Ostatnio widzialem jedno zabitego na spacerowej

    Ostatnio widzialem jedno zabitego na spacerowej

    • 4 7

  • To straż nie wywozi już obywateli ?

    Czysty las cieszy Nas.

    • 4 5

  • moje trzy grosze

    Nasza Straż Miejska jest bardzo dzielna i dlatego, ochraniane przez nia dziki opanowały juz całkowicie park na Kamiennej Górze / trawa zniszczona całkowicie/i bulwar. Postawiono cos na kształt odłowni, ale dziki bezkarnie wyjadaja tam karmę, bo odłownia nie działa. Ona służy tylko sprawozdawczosc w sprawie walki z dzikami. A te mają się coraz lepiej. Zapraszamy na safari w Parku Kaczynskich. Dojazd gratis kolejka szynową.

    • 3 10

  • Koty nie miały gdzie się podziać, chodziły głodne ale dzielna straż... (4)

    Wygoniła borsuka. Tylko dlaczego Sielski napisał, że go uratowała? Czy jakby wygnać Sielskiego z mieszkania i pozbawić środków utrzymania to by go uratowało? Bo na pewno uratowało by czytelników przed oglądaniem głupot jakie tu wypisuje.

    • 17 14

    • Bo inny borsuk wpadł do dziury, i go SM uratowała...

      • 3 6

    • Ale On, Borsuk, zajął Ich (tych Kotów) lokal nielegalnie

      Środki utrzymania również przejmował nielegalnie, korzystając z przewagi fizycznej oraz wrodzonego tupetu!

      • 12 5

    • czy to normalne, że jeśli już Polak musi krytykować (1)

      to robi to dość ordynarnie? przecież to można było lepiej a nawet dowcipnie ująć. Wstyd mi za takich anonimowych dyskutantów.

      • 9 3

      • tu każdy jest anonimowy

        a mnie wstyd że teksty piszą tacy sielscy. Wygoniono, a ten pisze że uratowano.

        • 1 6

  • Brawo!

    • 6 9

  • moze jakies krowy z rzezni ocala?

    • 4 7

  • Zwierzoluby dziękują Straży Miejskiej

    • 11 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane