- 1 Twórca Amber Gold pisze list do dziennikarzy (151 opinii)
- 2 700 stoisk i 1 mln gości w Gdańsku (110 opinii)
- 3 Pierwsza maszynistka SKM w XXI wieku (187 opinii)
- 4 Sześciu poszukiwanych wpadło w dwa dni (75 opinii)
- 5 Mieszkam nad morzem i co mi zrobisz? (364 opinie)
- 6 Woda w zatoce bezpieczna. Można się kąpać (111 opinii)
Strażnik nakryty na podwożeniu koleżanki
Dwaj mieszkańcy zauważyli, jak strażnik miejski podwozi radiowozem pod dom koleżankę, jak się okazało pracownicę komendy. Straż miejska przekonuje, że takich kursów nie wykonuje i sprawdza, czy pojazd został tego dnia użyty zgodnie z przeznaczeniem.
- Oznakowany radiowóz wjechał w ul. Wrzosy
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Pan Jacek postanowił zadzwonić do dyżurnego straży miejskiej na numer 986 i zapytać, dlaczego radiowóz straży miejskiej podwozi do domu cywilne osoby.
Czytaj też: Nie będzie ekstra usług ze strony straży miejskiej
- Dyżurny powiedział mi, że być może komendant wydał taki rozkaz. Niemniej zapewniał, że napisze notatkę z tego zdarzenia. Spytałem, czy mogę otrzymać odpowiedź na moje pytanie. Odparł, że tak, o ile złożę oficjalne pismo w tej sprawie - mówi nasz czytelnik.
Niespełna godzinę później dyżurny straży miejskiej oddzwonił do pana Jacka. Według jego zapewnień kobieta, która wysiadła z radiowozu, była pracownikiem straży miejskiej, a odwiózł ją inny pracownik straży, ale będący na służbie. Powodem tak wyjątkowego potraktowania miał być zły stan zdrowia strażniczki.
- Usłyszałem, że zbadał ją pracownik straży, który jest lekarzem i który kazał odwieźć tę panią do domu. Spytałem, dlaczego skoro ta pani tak źle się czuła, to nie wezwano do niej pogotowia. Dyspozytor odpowiedział, że nie było takiej potrzeby - mówi pan Jacek.
Czytaj także: Kartka dla sąsiada zamiast interwencji strażników
O wyjaśnienie sprawy poprosiliśmy w komendzie Straży Miejskiej. Funkcjonariusze zapewnili nas, że w formacji nie ma zwyczaju podwożenia służbowymi pojazdami. Dodali, że wszystkie nagrania rozmów dyspozytora zostały już zabezpieczone.
- W związku z zaistniałą sytuacją zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające. Strażnik, który podjął rzeczoną decyzję ma wolne do końca tygodnia. Stanowisko Straży Miejskiej zostanie wydane po zapoznaniu się z oświadczeniem strażnika w tej sprawie - mówi Miłosz Jurgielewicz, rzecznik prasowy Komendy Straży Miejskiej w Gdańsku.
Opinie (473) 9 zablokowanych
-
2016-01-21 10:41
Już zaczynają donosić......
- 2 3
-
2016-01-21 10:48
pan Jacek Donosiciel (1)
panie Jacku nie ładnie, to się nazywa kablowanie
- 5 4
-
2016-01-21 10:50
Następny ..... gogant!!!
- 1 1
-
2016-01-21 10:54
ROZWIĄZAĆ STRAŻ WIEJSKĄ ! (1)
I tyle w temacie ...
- 8 5
-
2016-01-21 11:16
chore
Niech idą na zasiłek dla bezrobotnych. Ok Będzie lepiej Pozdrawiam
- 2 1
-
2016-01-21 10:55
Ibardzo dobrze ze zakablowal na ta nieludzka formacje
Ci ludzie w mundurach maja zero zyczliwosci
- 6 2
-
2016-01-21 11:08
cygan ma racje mowiac o nich na YT zeby rozwiazac ta organizacje..zimnych drani
- 5 3
-
2016-01-21 11:13
Ja pier.... O 22.25 mieć takie problemy i drążyć temat. Panie Jacku idź Pan spać.
- 5 5
-
2016-01-21 11:14
Problem z d...y!
- 3 1
-
2016-01-21 11:14
To nie donosicielstwo tylko pytanie czemu straznik robi za taksówkarza
Z jakiej racji maja sie wozić służbowym samichodem? A ty januszu gdy zadzwonisz z interwencja na straz wiejska to nie mogą przyjechać bo akurat wszystkie auta sa zajęte. Ciekawe czym?
- 6 3
-
2016-01-21 11:15
niech robią co chcą byle by było bezpiecznie
- 0 2
-
2016-01-21 11:18
ORMO czuwa
- 1 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.