- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (325 opinii)
- 2 Dlaczego szpetne kioski nie znikają z ulic? (207 opinii)
- 3 Niepełnosprawny: zostałem na lotnisku (338 opinii)
- 4 Coraz więcej psów na plaży. To problem? (918 opinii)
- 5 Gdańsk i andrzejrysuje uczą kultury (179 opinii)
- 6 50 lat pracuje w jednym zakładzie (260 opinii)
Strefa (bez)ruchu na Uniwersytecie Gdańskim
Studenci Uniwersytetu Gdańskiego narzekają na niefrasobliwie parkujących kolegów i koleżanki. Wraz z wypełnianiem się nowych budynków kampusu sytuacja parkingowa staje się tam coraz bardziej nieznośna. Problem rozwiązałoby ustanowienie "strefy ruchu", jak na innych uczelniach w Polsce. Na to jednak w Oliwie się nie zanosi.
Uniwersytet Gdański posiada coraz większą sieć drogową wokół swoich budynków i jest przy tym jedną z niewielu uczelni w Polsce, która tę sieć udostępnia wszystkim kierowcom bezpłatnie. Oliwski kampus
![zobacz na mapie Gdańska zobacz na mapie Gdańska](/_img/icon_map_16x12.gif)
Niestety na terenie kampusu w Oliwie bezkarnie można stawiać samochody na trawnikach, na miejscach dla inwalidy czy stanowiskach zastrzeżonych dla władz uczelni i poszczególnych wydziałów. Co gorsza, niefrasobliwym kierowcom zawsze uchodzi to na sucho.
O tym w minioną sobotę przekonała się nasza czytelniczka - studentka, której inny student zastawił samochodem wyjazd z uniwersyteckiego parkingu. - Zaproponowałyśmy, by strażnicy uczelni powiadomili policję o utrudniającym wyjazd samochodzie. Problem w tym, że policja i straż miejska nie mogą wjechać na teren Uniwersytetu Gdańskiego, bo muszą mieć do tego zgodę władz uczelni - mówi pani Marta.
Ustawa Prawo o szkolnictwie wyższym wyraźnie mówi, że służby państwowe odpowiedzialne za utrzymanie porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego mogą wkroczyć na teren uczelni tylko na wezwanie rektora, bo formalnie on jest odpowiedzialny za ład i porządek na terenie uczelni. Policja może działać na jej terenie bez zezwolenia rektorskiego tylko wtedy, gdy zagrożone jest życie ludzkie.
Problem rozwiązałoby ustanowienie "strefy ruchu", tak jak jesienią tego roku uczyniły władze Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Tam uchwałą senatu zdecydowano o objęciu strefą ulic w obrębie kampusu Kortowa. Z naszych ustaleń wynika, że gdańska uczelnia nie prowadzi prac zmierzających do ustanowienia tego rodzaju zarządzenia, czyli nowej organizacji ruchu na terenie oliwskiego kampusu.
Przypomnijmy, że przepis o "strefach ruchu" zezwala policji i straży miejskiej karać kierowców na drogach wewnętrznych. Aby jednak funkcjonariusze mogli wypisywać mandaty, właściciele dróg wewnętrznych muszą ustawić znak drogowy D-52 z napisem "strefa ruchu".
Miejsca
Opinie (181) ponad 10 zablokowanych
-
2013-12-16 14:44
Dziwne (4)
Moim zdaniem ustawienie znaku "Strefa ruchu" nie zmienia faktu, że nadal jest to teren uczelni. Możliwość interwencji na terenie uczelni na podstawie znaku D-52 wydaje mi się naciągana.
- 9 4
-
2013-12-16 15:29
Tobie tak.. jak wiele innych oczywistych oczywistości.
- 0 3
-
2013-12-16 16:36
Zezwala za zgodą Rektora a teraz to i Rektor nie pomoże
- 0 2
-
2013-12-16 17:01
do andrzej (1)
ty to chyba z prawa
- 2 2
-
2013-12-16 22:39
do xxx
Nie, nie z prawa. Studiowałem zupełnie inny kierunek w zupełnie innym mieście. Uczono mnie jednak myśleć logicznie. Uważam po prostu, że eksterytorialność uczelni określona w Ustawie o szkolnictwie wyższym jest bezwzględna.
- 1 0
-
2013-12-16 14:49
Tempe strzały z tych studentów (1)
Jeden z drugim myśli że jak on zaparkował to inny już nie musi .
- 10 2
-
2013-12-16 19:00
skąd wiesz, że to studenci?
na kampus PG wjazd mają obecnie tylko pracownicy (studenci oraz doktoranci mają osobne parkingi). Mimo tego jest partyzantka i upychanie się po trawnikach, chodnikach itd.
- 0 0
-
2013-12-16 14:50
Też mi dziwota
Przecież to jest nic innego od tego, co na co dzień widać "na mieście". Każdy parkuje tak jak mu wygodnie. Dlaczego na UG miałoby być inaczej?
- 20 0
-
2013-12-16 14:57
A czesne??? (5)
Jako student zaoczny, mieszkający aktualnie 40 km od Oliwy, który nie ma jak inaczej dojechać na uczelnie i płaci 2,5 tys. zł za semestr studiów chciałabym mieć gdzie zaparkować samochód, a jest z tym ogromny problem. Budowane są wielkie wydziały i malutkie parkingi i co weekend zaparkowanie samochodu po godzinie 8 graniczy z cudem. Szkoda, że na to nikt nie zwróci uwagi!!! A jako dorosła, pracująca osoba chyba mam prawo mieć samochód mimo, że jestem studentem. Co do zastawiania samochodów zgadzam się,jest to niepoważne i powinno być karane!
- 26 9
-
2013-12-16 15:41
(1)
Jest wielki parking między Biblioteką a Wydziałem Biologii, jest duży parking przed b. Media Marktem. To za daleko?
- 6 1
-
2013-12-16 21:00
nie, ale jak juz sie zaparkuje to nawet pod biblioteka nie chce się być zastawionym przez jakiegoś imbecyla
- 2 0
-
2013-12-16 21:06
Żale o brak miejsca kieruj do podobnych Tobie kolegów-studentów "motorniczych"
A można by np. Umówić się i podjechać 1 autem,ale nieeeee....
- 3 0
-
2013-12-17 13:00
W weekend a i owszem samochodów po 8 jest mnóstwo, ale wystarczy pojechać 300 metrów dalej pod bibloteke i tam jest wszystko wolne i o 8 i o 9 :D ,tylko 300 metrów trzeba dilojsc
- 1 0
-
2013-12-17 13:03
lol
od kiedy to na kampusie w oliwie jest mały parking??? jest olbrzymi!!!
- 0 0
-
2013-12-16 14:57
Wiocha straszna; w mieście partnerskim Brema - las rowerów i tramwaj
a studentki i studenci szczupli, wysportowani i uśmiechnięci. Są i profesorowie, po 60 dojeżdżający rowerami.
- 20 3
-
2013-12-16 15:00
(3)
Niby taka bieda w Polsce, społeczeństwo ubożeje, bezrobocie rośnie...ta czyżby. Coraz więcej młodych osób ma samochody i to wcale nie 20 letnie rzęchy.
- 12 3
-
2013-12-16 15:03
20 -to pewnie nie
Ale 30-to letnie :-)
- 3 0
-
2013-12-16 15:29
Na 20-letnie rzęchy jest wysokie oc.
- 3 1
-
2013-12-16 16:19
bieda jest bo na auta wydają
i na paliwo do niego
- 3 0
-
2013-12-16 15:13
(2)
Patrzę na młodych (sam jestem "młody" ale nie "aż" tak :) ) i widzę dobre markowe, a co za tym idzie drogie ciuchy, maksymalnie kilkuletnie samochody, elektroniczne gadżety za tysiaka w górę. Niech se mają ok, ale jak to kontrastuje z histerycznymi raportami na temat biedy wśród młodych. To co widzę to nie są jakieś pojedyncze wyspy bogactwa i nie wszystkie studentki się puszczają za kasę.
- 16 2
-
2013-12-16 16:16
rodzicow maja bogatych (1)
to co sie dziwisz?
- 5 0
-
2013-12-16 16:29
Jak by tak było to prawie sami bogaci rodzice :) Nie jest tak.
Wielu studentów (oczywiście nie tylko studentów i nie tylko młodych) ukrywa swoje realne dochody i drugą wypłatę dostają pod stołem na czarno. Niby zarabia 2000 zł a tak naprawdę 4000 zł. Sprytny to się zakręci i będzie kasa. Jest gra jest ryzyko.
- 3 0
-
2013-12-16 15:15
Za kilka lat samochód stanie się ważniejszy od człowieka. (1)
I wszyscy zamienimy się w jeżdżące pojazdy.
Zupełnie poważnie, co widać właśnie po tych studentach.
Na jedzenie nie ma. Na książki nie ma. Nawet na alkohol musi pożyczać. Ale na paliwo zawsze się znajdzie.- 14 5
-
2013-12-16 15:47
Za kila lat, wyraźnie usłyszysz o czymś takim, jak Peak oil.
- 2 0
-
2013-12-16 15:18
cham bedzie chamem i kropka, podkladanie kartek nic tu nie pomoze
bo co to, on nie moze sobie zaparkowac na miejscu dla niepelnosprawnych? a bo co, a jak nie? kto mu zabroni? on chce byc blisko drzwi wejsciowych i basta.
- 6 0
-
2013-12-16 15:27
Nie tylko Gdańszczanie studiują. (5)
Jak studiowałem, to 2 osoby z okolic Kartuz codziennie dojeżdżały samochodem na zajęcia. Podróż w jedną stronę zajmowała zwykle około 1 h, czasem było trochę szybciej. Samochód palił 9-10l /100 km a to przy odległości około 75 km (w obie strony) dawało zużycie na poziomie 7-8 l dziennie. Tak więc dziennie trzeba było wydać na paliwo 35-40 zł. Na osobę to około 20 zł. Tyle tylko, że bardziej tym ludziom opłacało się codziennie dojeżdżać niż wynajmować gdzieś pokój a i dojazd tramwajem czy autobusem na stancję też mógłby zająć około 30 min.
- 12 3
-
2013-12-16 15:32
Nie tłumacz się kolego (4)
Gryf Kartuzy dojeżdża do Gdańska. Dziennie ns osobę 8,50, a przy miesięcznym jeszcze taniej, bo masz zniżkę 50%.
- 4 7
-
2013-12-16 15:42
(1)
Przez twoje wypowiedzi przemawia czysta zazdrość. Tak, na studia od początku jeździłem autem, bo mnie wygodniej, bezpieczniej, szybciej. A że kosztuje? Cóż, wszystko kosztuje. Ale nie ma sensu dziadować, zwłaszcza jak w domu pieniędzy zawsze było dużo i nigdy na nic nie brakowało, nawet na nowe auta dla mnie i rodzeństwa...
- 6 7
-
2013-12-16 15:53
Jaka tam zazdrość
To ty się zacząłeś wypłakiwać, że wynajmy są tak drogie i jedyne co ci pozostało to dojazdy z Kartuz samochodem.
Podsumowując - po prostu mnie bawisz. Jak byłem w twoim wieku to musiałem dojeżdżać z Olkusza do kopalni "Andaluzja" w Piekarach Śląskich. I jakoś nie jęczałem.- 5 4
-
2013-12-16 15:56
(1)
Dojeżdża do Gdańska, ale nie pod samą uczelnię. Tak więc do tego trzeba by jeszcze dołożyć jeszcze 40 zł/mc na bilet. No i też czas jest istotny. Dojazd autobusem i tramwajem (a autobus nie jeździ co 10 min) znacznie ten dojazd wydłużają.
- 5 1
-
2013-12-16 16:01
Na uniwersytet ?
Oj ściemniasz kolego. Wcale nie musisz dokładać żadnych 40 zł, bo wysiadasz z Gryfa przy Galerii Bałtyckiej i masz 20 min. piechotką wzdłuż Al. Grunwaldzkiej do UG.
W wyjątkowo ekstremalnych warunkach (mróz poniżej -10) możesz kupić bilet za 1,40 i skorzystać z SKM.- 3 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.