- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (512 opinii)
- 2 Zwężenie w centrum i remont we Wrzeszczu (133 opinie)
- 3 Pył węglowy nad Gdańskiem. Wyniki kontroli (110 opinii)
- 4 Koniec sporu o korty i "Górkę". Jest decyzja (89 opinii)
- 5 Mogli wlepić mandat, a zmienili mu koło (60 opinii)
- 6 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (195 opinii)
Trzech zamaskowanych bandytów usiłowało dokonać zuchwałej kradzieży pieniędzy, które z Centrum Handlowego Osowa konwojowali pracownicy firmy Securitas. Rozległy się strzały. Konwojentom nic się nie stało, bandytom - prawdopodobnie też nie. Policja prosi o pomoc świadków.
To wydarzyło się w piątek na placu przed marketem Centrum Osowa (były Geant). Dochodziła godzina 22.40, gdy doszło do próby kradzieży konwojowanych pieniędzy.
- Według wyjaśnień złożonych przez pracowników firmy Securitas, jeden z nich układał przesyłkę z pieniędzmi w samochodzie, drugi w tym czasie go ochraniał - poinformowała "Głos" nadkom. Gabriela Sikora, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku. - Nagle zza budynku wyszli trzej zamaskowani, ubrani na czarno, mężczyźni. Jeden z nich krzyknął do konwojenta ochraniającego swojego kolegę "padnij". Ten ukląkł za stertą palet znajdującą się około dwóch metrów od samochodu. Napastnicy widząc opór zaczęli strzelać w kierunku samochodu i ukrytego za paletami konwojenta. On odpowiedział strzałami z własnej broni. Bandyci odstąpili i rzucili się do ucieczki. Przeskoczyli przez płot i lasem uciekli do ulicy Galaktycznej.
Z ustaleń policji wynika, że na ul. Galaktycznej na bandytów czekało auto. Odjechali nim w kierunku trójmiejskiej obwodnicy. Na śniegu nie było żadnych śladów krwi, więc prawdopodobnie żaden z bandytów nie został ranny. Na szczęście nie zostali ranni konwojenci.
Policja na miejscu zabezpieczyła różne ślady. Za pośrednictwem mediów zwraca się do osób, które w piątek ok. godz. 22.45-22.50 widziały trzech mężczyzn ubranych na ciemno, wsiadających do samochodu w okolicach ul. Galaktycznej w Osowie o kontakt pod bezpłatny numer tel. 0-800-677-777.
- Każda informacja w tej sprawie, nawet z pozoru błaha, dla policji może mieć ogromne znaczenie. Gwarantujemy anonimowość - apeluje nadkom. Gabriela Sikora.
To wydarzyło się w piątek na placu przed marketem Centrum Osowa (były Geant). Dochodziła godzina 22.40, gdy doszło do próby kradzieży konwojowanych pieniędzy.
- Według wyjaśnień złożonych przez pracowników firmy Securitas, jeden z nich układał przesyłkę z pieniędzmi w samochodzie, drugi w tym czasie go ochraniał - poinformowała "Głos" nadkom. Gabriela Sikora, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego policji w Gdańsku. - Nagle zza budynku wyszli trzej zamaskowani, ubrani na czarno, mężczyźni. Jeden z nich krzyknął do konwojenta ochraniającego swojego kolegę "padnij". Ten ukląkł za stertą palet znajdującą się około dwóch metrów od samochodu. Napastnicy widząc opór zaczęli strzelać w kierunku samochodu i ukrytego za paletami konwojenta. On odpowiedział strzałami z własnej broni. Bandyci odstąpili i rzucili się do ucieczki. Przeskoczyli przez płot i lasem uciekli do ulicy Galaktycznej.
Z ustaleń policji wynika, że na ul. Galaktycznej na bandytów czekało auto. Odjechali nim w kierunku trójmiejskiej obwodnicy. Na śniegu nie było żadnych śladów krwi, więc prawdopodobnie żaden z bandytów nie został ranny. Na szczęście nie zostali ranni konwojenci.
Policja na miejscu zabezpieczyła różne ślady. Za pośrednictwem mediów zwraca się do osób, które w piątek ok. godz. 22.45-22.50 widziały trzech mężczyzn ubranych na ciemno, wsiadających do samochodu w okolicach ul. Galaktycznej w Osowie o kontakt pod bezpłatny numer tel. 0-800-677-777.
- Każda informacja w tej sprawie, nawet z pozoru błaha, dla policji może mieć ogromne znaczenie. Gwarantujemy anonimowość - apeluje nadkom. Gabriela Sikora.
Opinie (32)
-
2004-01-20 16:29
przedszkole
brałem juz udział w niejednej strzelaninie i wierzcie mi to co tam zrobiliscie to mozna jedynie porównac do taniego filmu magolskiego z rpa wstyd i jeszcze raz wstyd kto wam dał pozwolenie na bron kocoboły i lole
- 0 0
-
2004-04-23 21:46
ciekawe
Tak,tak, dzięki Bogu udało się konwojentom tylko czemu w czasie transportu gotówki było dwóch konwojentów a nie trzech,przepisy wyraznie mówią aby kierowca zawsze był przy kierownicy a nie na zewnątrz pojazdu,to wszystko.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.