- 1 Będzie 500+ dla małżeństw ze stażem? (440 opinii)
- 2 Karne kupony za niewłaściwe parkowanie (145 opinii)
- 3 "Bilet miejski" bez zniżek dla seniorów (175 opinii)
- 4 Tak wybuchł pożar w Nowym Porcie (274 opinie)
- 5 Wznowili drogi remont po pół roku przerwy (60 opinii)
- 6 Piłeś? Nie włamuj się do auta (56 opinii)
Studencki protest na Długim Targu
Ok. 200 studentów, doktorantów i wykładowców protestowało na Długim Targu w Gdańsku "przeciwko reformie edukacji i łamaniu konstytucji" przez obecny rząd. Podobne manifestacje odbyły się jednocześnie w Poznaniu, Wrocławiu, Krakowie, Katowicach, Warszawie, Toruniu, Opolu, Lublinie, Łodzi, Szczecinie, a nawet w Brukseli.
Czytaj też: Tysiące studentów mniej. MNiSW: Koniec z masowością kształcenia
Jej organizatorom bardzo zależało, żeby nie utożsamiać ich z Komitetem Obrony Demokracji. W związku z tym zabronili uczestnikom protestu trzymać transparenty czy flagi opatrzone logo jakiejkolwiek partii czy organizacji.
Warto wspomnieć, że kilka dni temu pojawił się w sieci wpis informujący o tym, że minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro cofnął zgodę na demonstracje. Jak się szybko okazało, wiadomość była fałszywa.
Studenci wyraźnie podkreślili w oświadczeniu opublikowanym na stronie www.protestgdansk.pl, że protest będzie miał pokojowy charakter - "Uznajemy wynik demokratycznych wyborów, które odbyły się w maju i październiku 2015. Naszym celem nie jest obalanie władzy, rebelia, przewrót. Czujemy się jednak w obowiązku stanowczo wyrazić brak aprobaty dla sposobu prowadzonej obecnie polityki."
Czytaj też: Uczelnie bogatsze dzięki najzdolniejszym
Gdańska odsłona studenckich manifestacji rozpoczęła się o godz. 16:30 na Długim Targu. Obok Zielonej Bramy wzniesiono scenę, z której adepci kilku trójmiejskich uczelni - głównie Uniwersytetu Gdańskiego i Politechniki Gdańskiej - wygłaszali do zebranych krótkie przemowy. Każde z wystąpień trwało nie dłużej niż pięć minut, a wśród poruszanych tematów znalazły się m. in. prawa kobiet, reforma edukacji czy nieprzestrzeganie przez rząd konstytucji.
- Przyszliśmy tutaj, bo cały czas mówi nam się, co myślimy i czego chcemy. Cały czas wszystkie decyzje władzy usprawiedliwione są przy użyciu słowa "suweren". My też jesteśmy "suwerenem" i nie chcemy, żeby w naszym państwie łamano konstytucje i prawo. Dla części dziewczyn, które pojawiły się na proteście, bardzo ważny jest postulat mówiący o prawach kobiet i nie można porównywać, który jest ważniejszy, bo wszystkie nas obowiązują - mówiła Maja Wojdyło, studentka filologicznych studiów doktoranckich.
Pani Dominika reprezentowała natomiast tych, którzy głosu nie mają, czyli zwierzęta.
- Przyszłam z transparentem, na którym napisane jest "I love puszcza". Jeden z postulatów dotyczy działań ministra środowiska, Jana Szyszko, który jest okrzyknięty "ministrem dewastacji środowiska". Jestem przeciwna wszystkim działaniom, które w jakikolwiek sposób niszczą to, co nas otacza. Uważam również, że działanie pana ministra to gwałt na przyrodzie - przekonywała.
Studenci przygotowali 11 postulatów, które zostały odczytane podczas protestu.
- W którym przestrzegane są przepisy Konstytucji i innych aktów prawnych
- W którym instytuty badawcze i instytucje kultury są niezależne,
a programy nauczania szkół i uczelni oparte są na wiedzy naukowej - W którym zagwarantowana jest wolność zgromadzeń i żadne z nich nie jest uprzywilejowane
- W którym panuje tolerancja i wszystkie osoby są równe wobec prawa bez względu na płeć, pochodzenie, kolor skóry, orientację psychoseksualną, stopień niepełnosprawności
- W którym ofiary przemocy są realnie chronione, mamy zagwarantowany dostęp do wszystkich praw reprodukcyjnych oraz utrzymane zostają standardy opieki okołoporodowej
- W którym rząd nie izoluje Polski od Unii Europejskiej i nie ośmiesza jej na arenie międzynarodowej
- W którym stanowiska obsadzane są na podstawie umiejętności i kompetencji, a nie przynależności partyjnej
- W którym sami i same możemy decydować o sobie, własnym ciele, płodności, poglądach czy wyznaniu
- Które jest świeckie
- W którym media są niezależne od władzy
- W którym Ministerstwo Środowiska dąży do ochrony, a nie niszczenia polskiej przyrody.
Oprócz studentów na scenie pojawił się również Krzysztof Skiba, który przebrany w meksykańskie ponczo przedstawił się jako obywatel fikcyjnego państwa San Escobar. Stylizując swoją przemowę na hiszpańskojęzyczną, drwił m. in. z rządu, obrony terytorialnej, mieszkań dla młodych czy programu 500+.
Choć w Polsce mamy blisko 400 uczelni, żaden samorząd studencki nie udzielił protestującym oficjalnego poparcia.
- Poparcie takiego protestu wykracza poza kompetencje samorządu wynikające z ustawy. Samorządy na mocy ustawy o szkolnictwie wyższym są umocowane do tego, żeby reprezentować studentów w sprawach bezpośrednio związanych z tokiem studiów. Nasz protest ma postulaty ogólnospołeczne także rozumiemy i szanujemy ich decyzję. Chcemy żyć w państwie, w którym przestrzega się prawa, także bardzo nas cieszy, to że nasi rówieśnicy trzymają się zasad - kończy Wojdyło.
Zgodnie z zapowiedziami protest na Długim Targu zakończył się tuz po godz. 19 i przebiegł bez zakłóceń. Nie doszło do żadnych nieprzyjemnych sytuacji, ani tym bardziej starć z ewentualnymi przeciwnikami manifestacji.
Miejsca
Opinie (470) ponad 50 zablokowanych
-
2017-01-26 04:18
Brawo tylko czemu tak późno jak już wszystko przesądzone?
- 5 6
-
2017-01-26 05:35
Heh...
Studenty się boją że do liceum wrócą? Czy że konkurencję wvpostaci gimbazy im zabiorą? ;)
- 7 5
-
2017-01-26 06:50
ha, ha, ha
Do świrów i ubecji, no i co, g..wno wam wyszło.
- 16 7
-
2017-01-26 06:51
Popieram! (1)
Ludzie róbcie te protesty w łikendy żeby zwyczajny zjadacz chleba mógł na nie przyjść!!!
- 8 11
-
2017-01-26 06:53
Ale przecież to protest studentów, a nie zjadaczy chleba!!!!!!111111jedenjedenjeden
- 4 2
-
2017-01-26 07:03
liczba studentow?? (1)
200 studentow z trojmiasta to chyba baaardzo mala liczba w stosunku do oficjalnej liczby studentow. Tak poza tym to jakim trzeba byc inteligentnym studentem robi sie protest w trakcie trwania sesji egzaminacyjnej. A pozniej ci inteligenci wchodza na rynek pracy.
- 19 5
-
2017-01-27 10:33
dajmy sznse dobrej zmianie
Ale co się dziwić oni nie muszą zakuwać bo to dzieci popaprańców rodzice im załatwią posadki jak premier od wykopków córeczce albo kaszub synalkowi w porcie lotniczym. No cóż By żyło się lepiej to ich hasło było i mamy afery amber gold skoków nie ściągalność podatków ruina przedsiębiorców ceny autostrad jakby budowali w Szwajcarii w Alpach mikroskopijne pensje dla ochroniarzy bo to przecież te firmy prowadzą byli ubecy wreszcie rządy PISU myślą o szarych ludziach znaczne podwyżki dla ochrony służba zdrowia za darmo zmiany dla przedsiębiorców, buta Po jest legendarna niech się zmienią i pomagają budować naszą wspołną Polskę niech nie wariują!!!!
- 3 0
-
2017-01-26 07:15
Mała uwaga do autora artykułu (1)
Jeżeli Pan piszę: "...Oprócz studentów na scenie pojawił się również Krzysztof Skiba, który przebrany w meksykańskie ponczo..." należałoby się trochę zapoznać z historią i kulturą Ameryki Łacińskiej, ponieważ poncho nie wywodzi się z Meksyku. Notabene jest tam często spotykanym ubiorem i zostało wyeksponowane jako typowy ubiór meksykański szczególnie przez westerny. Ale tak naprawdę jest to wytwór kultur andyjskich, jak i Mapuczów z terenów obecnego Chile, a także Indian z pampy w Ameryce Południowej.
- 17 3
-
2017-01-26 18:43
mała uwaga
O ja pi....Ty tak na serio czy dla jaj.
- 2 0
-
2017-01-26 07:24
lewacki spęd widać na zdjęciach, że część to "studenci" ale trzeciego wieku- główne
organizacje studenckie od razu odcięły się od tej politycznej nagonki.
- 17 6
-
2017-01-26 08:11
'Studenci' widać na forkach jak 'student' Skiba
'Studenci' widać na fotkach tacy jak 'student' Skiba. Autor relacji pisze o dwustu osobach, pewnie ze dwudziestu studentów, zapewne od pana Sierakowskiego lub pana Petru. Do tego kwiat niezlustrowanych pracowników akademickich z chlubną kartą PZPR oraz emerytowanego sbectwa na zwykłych w końcu emeryturach. . Pożal się Boże 'postulaty' - a warto przypomnieć policyjne strzelanie gumowymi kulami do protestujących górników, policyjne prowokacje na Marszach Niepodległości, seryjnych samobójców jak generał Petelicki, technika pokładowego z Jaka-40 Remigiusza Musia, sędziego Milewskiego na telefon, inwestorów z Kataru na stocznie, umowę na najdroższy gaz od Rosji, i 'politykę miłości' pana Tuska. Wtedy było demokratycznie.
Cały ten 'studencki protest' to pic na wodę. Pozdrawiam prawdziwych studentów, których tam nie było.- 15 8
-
2017-01-26 08:13
garstka studentów trzeciego wieku
dalej się co poniektórzy ośmieszają.
- 13 7
-
2017-01-26 08:18
a tu można zacytować piosenkę Rosiewicza
A gdy już się zmierzchać miało, to się wtedy okazało,
Że to nie są studenci, że to byli przebierańcy!- 12 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.