- 1 Tunel czy pasy: co wybierają piesi? (103 opinie)
- 2 Nocny hałas z lotniska. Cena za rozwój? (315 opinii)
- 3 Okupacyjne losy jednego z symboli Gdyni (64 opinie)
- 4 Historia 200-letniej gdańskiej wyspy (71 opinii)
- 5 Jarmark: zobacz jego pierwszy dzień (129 opinii)
- 6 Trójmiejskie mola, których już nie ma (111 opinii)
Studenci przez trzy lata budowali autonomiczną łódź. Ktoś ją ukradł
Autonomiczną łódź, którą studenci Koła Naukowego SimLE konstruowali od trzech lat, skradziono w weekend we Wrzeszczu. Na szczęście została odnaleziona - osoba, która przeczytała o poszukiwaniach zauważyła ją... wyrzuconą na śmietnik.
Aktualizacja godz. 22:37 Jak poinformowali przedstawiciele Koła Naukowego SimLE, łódka odnalazła się - jedna z osób, które przeczytały o jej kradzieży, zauważyła ją na śmietniku, gdzie prawdopodobnie porzucili ją złodzieje, po czym powiadomiła właścicieli.
- Skonstruowaliśmy cały jacht, stworzyliśmy oprogramowanie, a także odbyliśmy rejs próbny. Jesienią planowaliśmy pierwszy, w pełni autonomiczny rejs. Skradziono nam kadłub o długości 1,50 m wraz z osprzętem zamontowanym wewnątrz - mówi Dominika Tomaszewska z Koła Naukowego SimLE.
19 maja we Wrzeszczu do pomieszczenia, w którym studenci pracowali nad projektem ktoś się włamał. Nieznani sprawcy ukradli kadłub łodzi o długości 1,5 m, elektroniczne oprzyrządowanie znajdujące się wewnątrz, a także żagle.
Skradziony kadłub jest koloru granatowo-białego, wykończony został czarną taśmą. Cechą szczególną jest przezroczysta płyta przykrywająca miejsce na elektronikę i układy mechaniczne. Żagle mają wszyty logotyp firmy Sail Service.
- Zwracam się do państwa z ogromną prośbą o pomoc w odnalezieniu naszego projektu. Wierzymy w potęgę internetu i liczymy, iż uda nam się odnaleźć chociaż część skradzionego projektu - kończy Dominika Tomaszewska.
Miejsca
Opinie (177) ponad 20 zablokowanych
-
2019-05-23 19:52
autonomiczna
czyli jaka? dlaczego tak to okreslaja?
- 0 1
-
2019-05-23 20:18
Zbudujom
Se nowom. Co za problem
- 0 2
-
2019-05-23 20:25
W kraju Polaka katolika takie rzeczy tradycyjnie
Pali się na stosie. W Biblii jest wszystko już raz napisane i nie ma potrzeby badania czegokolwiek.
- 4 2
-
2019-05-23 20:31
Ukradł ktoś, kto wiedział o niej i był urażony związaną z ta łodzią swoją porażką.
Tu nie ma zagadki. To nie złomiarze ją ukradli.
- 1 0
-
2019-05-23 20:32
80% komentarzy pochodzi od gdańskiej patologii, wychowanej na Zenku Martyniuku.
Nie mam pytań.
- 12 1
-
2019-05-23 20:37
O rety, współczuję
tyle roboty!. Też sądzę, że złodziej wiedział, po co przyszedł. Ale nie musiał to być nikt z waszego otoczenia. Jeżeli chwaliliście się projektem na YT czy innm syfie, to zamówienie mogło być skądkolwiek
- 1 0
-
2019-05-23 20:50
Bardzo mi przykro. Trzymajcie się... :(
- 2 0
-
2019-05-23 21:33
Trzeba było pilnować, dać dziadkowi dorobić do emerytury, a tak d.pa kwas.
- 0 1
-
2019-05-23 21:37
To zapewne sprawka pisiorów?
I z tym popiersiem JPII zapewne też. Sieją zło żeby człowiek był sfrustrowany i na nich głosował ?
- 2 4
-
2019-05-23 21:38
W kwestii formalnej. (1)
"Seafarer" to nie marynarz, tylko żeglarz /kiedyś/. Jeden ma silnik a drugi miał żagle.
- 3 2
-
2019-05-23 23:59
To jakbyś nazwał kogoś kto pracuje na statku? Seaman? Sailor? Seafarer?
Fakty sa takie, że...
ITF (Międzynarodowa Federacja Pracowników Transportu) używa określenia Seafarers w stosunku do marynarzy pracujących na statkach (bez względu czy to masówki, kontenery, drobnicowce, ro-rowce, pasażery, offshore), W konwencjach (np. MLC) używa się określenia seafarer, na kontraktach które podpisuję w agencjach też widnieje określenie "seafarer". Na certyfikatach z urzędu morskiego w Gdyni, też widnieje określenie "seafarer"- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.