• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studencka fantazja, czyli kto jest poważny, a kto nie

Magdalena Raszewska
15 stycznia 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
aktualizacja: godz. 19:03 (15 stycznia 2008)
Czas studiów sprzyja beztrosce. Na zdjęciu studenci Politechniki Gdańskiej. Czas studiów sprzyja beztrosce. Na zdjęciu studenci Politechniki Gdańskiej.

Zdjęcie psa we wniosku o legitymację studencką, bieg na golasa przez uczelniane korytarze: nie wszystkie studenckie żarty są tolerowane przez władze trójmiejskich uczelni.



"Przestrzegam wszystkich studentów, przed nieupoważnionym i bezmyślnym uruchamianiem instalacji alarmowych w budynku wydziału" - ostrzega strona internetowa Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego. Taki komunikat zamieszczono na polecenie dziekana wydziału, prof. Mirosława Szredera. Miesiąc temu student pierwszego roku postanowił dla żartu uruchomić instalację przeciwpożarową w jednym w uniwersyteckich budynków. Przeciwko chłopakowi, który naraził uczelnię na... 200 zł straty, skierowano wnioski do Sądu Grodzkiego oraz do Komisji Dyscyplinarnej Uniwersytetu Gdańskiego.

- Oczywiście wcześniej także zdarzały się rozmaite kawały, mniej lub bardziej śmieszne, mniej lub bardziej szkodliwe. Na przykład jesienią jeden ze studentów złożył elektroniczny wniosek o wydanie legitymacji studenckiej i załączył zeskanowane zdjęcie swojego psa - opowiada Beata Czechowska - Derkacz, rzecznik prasowy UG. -Pracownicy nie przekazują bezmyślnie wszystkich wniosków, tylko sprawdzają, czy zostały one odpowiednio wypełnione, więc ten dowcip wychwycili. Gdyby jednak jakimś cudem zdarzyło się, że legitymację ze zdjęciem psa by wydrukowano, student musiałby zapłacić za jej wydanie i dodatkowo za wydanie tej właściwej- dodaje.

Z bardziej spektakularnych "żartów" można by przytoczyć nagi bieg na Wydziale Prawa i Administracji. Kilka lat temu nagi student wbiegł w czasie wykładu na aulę, przebiegł przez całą salę i wybiegł drugim wejściem.

Okazuje się, że nie tylko studenci wykorzystuję sale z kilkoma wejściami do rozluźnienia sytuacji na zajęciach. Czasem rozrywki dostarcza także wykładowca.

Studenci Politechniki Gdańskiej wspominają, jak kiedyś w czasie wykładu na Wydziale Oceanotechniki i Okrętownictwa wykładowcy skończyła się kreda. Profesor wyruszył na jej poszukiwanie: wyszedł jednym wyjściem, by chwilę później pojawić się w drugim i zapytać...o kredę. Parę chwil później wrócił do "swojej" sali i oznajmił, że u sąsiadów kredy również nie mają.

Rozpytywani przez nas pracownicy dziekanatów na Politechnice Gdańskiej nie chcieli wydawać tajemnic swoich studentów i nie opowiadali o robionych przez nich kawałach. Z kolei pracująca w biurze prasowym Politechniki Gdańskiej absolwentka Uniwersytetu Gdańskiego wyraziła przekonanie, że studenci PG są po prostu poważniejsi od kolegów z uniwersytetu.

Większość żartów nikomu nie szkodzi. Zdarzają się jednak wyczyny studentów, które prowadzić mogą do tragedii. Trzy tygodnie temu Służba Ochrony Kolei zatrzymała dwóch studentów stomatologii Akademii Medycznej w Gdańsku, którzy między stacjami dla 'zabawy' obrzucali kamieniami kolejki SKM.

- Taki czyn trudno nawet nazwać kawałem. Przeciwko studentom toczy się postępowanie dyscyplinarne - mówi profesor Janusz Moryś z AMG. - Jeśli chodzi o zabawne historie, to nie słyszałem ostatnio nic ciekawego. Wydaje mi się, że nasi studenci mają za dużo nauki, aby wspólnie obmyślać kawały - dodaje.

Opinie (108) 8 zablokowanych

  • Leniuchy

    Studenci moze i inteligentni ale kultury za grosz i brudasy nie z tej ziemi.

    • 0 0

  • pannienki

    tylko sie grzdza po katach a nie jedna studentka w burdelu pracuje a i sa takie co prywatne numery podaja i propozycje skladaja .Wiem bo mojej siostry kolezanka z akademi medycznej tak sie puszcza
    .

    • 0 0

  • aula na wpia

    ma trzy wyjscia, jakby nie patrzec;)

    • 0 0

  • mlodzi ludzie chca posiadac wiedze choc troche lepsza od przecietnego paroba ktory cale zycie dorabia fizycznie tudziez w sklepie odziezowym- z calym szacunkiem dla wysilku wlozonego w taka rowniez potrzebna prace..
    student rozwija sie intelektualnie i psychicznie..
    student jest kreatywny a imprezy i zarty oraz pozaostale dzilania studentow w organizacjach uczelnianych pokazuja ze sa kreatywni..

    a wy "yntelygenci" co nie skonczyli studiow "bo nie chcieli sie zadawac" 'bo nie chcieli 3 literek".. ni to yy po co wogule zaczynali te studia? zaczac kazdy potrafi, skoncz to skoro to takie proste a moze ci pomoc w zyciu..

    dyskusje ktory wydzial lepszy nie mja najmniejszego sensu bo i po co.. ludzie o roznych profilach sa potrzebni..a koxy tez sa potrzebne bo i ochroniazre sa potrzebni. 1 wymog MYSLEC!;>

    i takim optymistycznym akcentem chcialem skonczyc to :D

    MYSLEC NARODZIE!!

    • 0 0

  • UG to nuda ... cuda dopiero się dzieją na PG! ! ! :]

    • 0 0

  • Bez sensu najeżdżanie...

    ... jednych na drugich. Każda uczelnia ma swoje plusy i minusy, dobre i słabe strony. Ciekawe tylko, że większość moich dobrych znajomych (absolwentów PG) pożeniło się z pannami z uniwerku... Sam też nie odstaję :P

    • 0 0

  • do studenta pg

    w pełni się z tobą zgadzam, różni ludzie są potrzebni na tym świecie i każy znajdzie swoje miejsce niezależnie od tego jaką uczelnie skończy!

    • 0 0

  • student 4 roku architektury pg ostrzega:
    studiowanie na wapg grozi chorobami serca i nerwicami...

    polecam wszystkim chętnym do przystąpienia do wyścigu szczurów

    • 0 0

  • Były student

    Studiowałem na UG na WPiA, ale miałem wielu kolegów na PG i AM, spory, która uczelnia lepsza były zawsze, ale najbardziej zadufani to byliśmy chyba jednak My z WPiA, dlatego 5 lat mieszkałem w DS 1, chocież wielokrotnie przydział miałem do Sopotu, ale zawsze wracałem, przyjacielska atmosfera i ludzie z róznych wydziałów, oj działo się, a njlepszy lokal to był na PG czyli Melmak, Kwadratowa też ok-szczególnie w czwartek no i koncerty. W studiowaniu najgorsze jest to jak tracisz statut studenta i musisz rozpocząć dorosłe życie. NA AMG to chyba jednak mają najciężej i dlatego muszą tyle pić i się łajdaczyć, taka terapia.

    • 0 0

  • studenci PG uznali, że jesteśmy niepoważni?! hmm, no cóż, nie nasza wina, że są po prostu nudni, a nam przynajmniej nuda nie doskwiera :D
    pozdro dla wszystkich studentów UG

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane