Studenci architektury PG popuścili wodze fantazji i zaprojektowali nowe centrum Wrzeszcza. Ich pomysły można oglądać w centrum handlowym Manhattan.
Olga Okuniewska (promotor: dr inż. arch. Andrzej Prusiewicz) zaproponowała budowę "Bramy Wrzeszcza" z biblioteką na ostatnim piętrze. Marcin Zdybel (promotor: dr inż. arch. Robert Idem) chce stworzyć "Forum Popkultury" na terenie dawnego browaru , natomiast Oliwer Rasztawicki (promotor: dr inż. arch. Magdalena Podwojewska) sugeruje schowanie alei Grunwaldzkiej w centralnej części Wrzeszcza. Monika Tyborowska (promotor: dr inż. arch. Wojciech Targowski) przedstawiła koncepcję budynku na terenie dawnego Domu Towarowego Neptun oraz Cristalu, wraz z nowym zagospodarowaniem sąsiedniego placu . Ewa Jasińska (promotor: Małgorzata Skrzypek-Łachińska) sugeruje całkowitą przebudowę dworca we Wrzeszczu , wraz z terenami bezpośrednio przylegającymi. . Zostały one wykonane pod nadzorem dr hab. inż. arch. Andrzeja Baranowskiego.). Wstęp wolny. Organizatorem wystawy jest Komitet Inicjatyw Lokalnych Wrzeszcz, we współpracy ze stowarzyszeniem Kultura Miejska, wydziałem architektury PG oraz galerią Delikatesy Sztuki.
2009-12-16 11:38
lepiej budowac rozowo-pstrokate rokoko-baroko wedlug co niektorych, podobnie historyczni krzykacze i ich dziedzictwo kulturowe, nikt nie kaze burzyc, dobrym przykladem moze byc Berlin gdzie stara architektura jest swietnie polaczona ze wspolczesnymi wizjami i o dziwo robi to wrazenie (szczegolnie stara, masywna kamienica odbijajaca sie od szklanej sciany budynku po drugiej stronie ulicy, bardzo fajny efekt). same projekty nie zachwycaja mocno, ciekawy jest jedynie dworzec i okolice Cristala.
2009-12-16 12:01
Jeżeli podejmujesz się komentarza czegokolwiek, warto byłoby wcześniej miec o tym minimalne pojęcie:) a nie obrzucac wszystko bezpodstawnie gnojem..
BARDZO ŹLE TO ŚWIADCZY O POZIOMIE ŚWIADOMOŚCI NASZEGO TRÓJMIEJSKIEGO SPOŁECZEŃSTWA.
Projekty są bardzo dobrze przemyślane i prezentują wysoki poziom merytoryczny. Należy też pamiętac, że są to projekty koncepcyjne, a nie budowlane/wykonawcze. Patrząc na takie projekty naszych młodych trójmiejskich architektów, widac, że nasze otoczenie czeka bardzo świetlana przyszłośc.
2009-12-16 12:35
Ty oceniasz merytorycznie z racji zawodu.Ja poprostu mowie czy mi sie podoba czy nie.Zwyrazami szacunku...
2009-12-16 13:41
2009-12-16 15:11
jest po to, żeby pseudo-znawcy mogli brylować przed plebsem, używając trudnych słów i udając, że widzą coś w niczym. Przeciętny człowiek, pomijając przypadki patologicznych pozerów, nie chciałby tego ani oglądać ani słuchać.
Rzecz w tym, że miasto zamieszkują i zwiedzają głównie zwykli ludzie i to im powinno się ono podobać. Jeśli mają oni zapotrzebowanie na kopie 100 letnich budynków, to ja nie widzę żadnego powodu, aby nie uczynić mu zadość. Ahtyści niech się spełniają w galeriach albo na własnym kawałku gruntu.
2009-12-16 15:22
2009-12-16 20:39
"Zwykli ludzie" są zwyczajnie zbyt leniwi, żeby postarać się zrozumieć idee, które im próbuje przenieść sztuka. Zrównać sztukę w dół do poziomu bruku, bo tam stoją "zwykli ludzie" mogą tylko ignoranci.
To że Ty nie rozumiesz, czego może Cię nauczyć lub co wynieść z danego dzieła, to tylko Twoja wina, a nie sztuki! Gdybyś się odrobinę wysilił, zamiast karmić serialem na dobranoc, to przestałbyś gadać głupoty.
To że Ty chcesz mieć "sztukę" w stylu pięknego pejzażu z kaszubską chatą, to jeszcze nie oznacza, że to sztuką jest.
2009-12-16 22:59
Niedorobieni artyści z przerośniętym ego swoje wypociny mogą pokazywać na wernisażach, a nie zaśmiecać przestrzeń publiczną.
Prawdziwa sztuka, czy dzieło - nawet awangardowe, zostaną zrozumiane i zaaprobowane nawet przez "zwykłych ludzi".
Mecenatu, lobbingu, tłumaczeń że to jest DZIEŁO potrzebują wytwory miernot.
Zrobić marną prowokację np: powiesić jaja na krzyżu, czy n****ć do puszki byle głupek potrafi, z tym, że jak to zrobi ktoś mieniący się artystą to jego środowisko okrzyknie to dziełem.
Problem w tym , że landszaftu z zachowaniem perspektywy taki patafion-artysta namalować nie umie. Aby mienić się artystą trzeba znać podstawy rzemiosła.
2009-12-16 23:52
Ostatnim "zrozumiałym" przez tzw. "zwykłych ludzi", czyli także i Wieśka-spawacza, co największym wysiłek intelektualny serwuje sobie w kinie na filmie katastroficznym, była Mona Lisa. A i to tylko na zasadzie "o, jaki ładny obraz!"
Tak jak Ty myślą ludzie, którzy faktycznie nie chcą się wysilić. Ja to rozumiem po części, bo kiedyś też taki byłem. Jeśli natomiast wysylisz się, choćby sięgniesz po literaturę (nawet nie jakąś wielce ambitną), zaczniesz myśleć bardziej abstrakcyjnie, zanalizować, przyglądać się i odczytywać na swój sposób, to sam zobaczysz, że nie trzeba żadnego lobbingu, żeby ze sztuki wynosić coś dla siebie. A żeby wynosić ciągle coś nowego, należy tworzyć dzieła w nowych formach.
2009-12-17 13:29
Nie czytasz ze zrozumieniem, czyli z przeczytanej literatury też niewiele wynosisz.
Mona Lisa broni się sama, dlatego, że to jest właśnie sztuka i na nią zareaguje zwykły zjadacz chleba "o jaki ładny obraz". Przed dziełem Dalego, czy Picassa, czy jeśli chodzi o architekturę -Gaudiego,czy wielu przedstawicieli modernizmu - też się zatrzyma i zareaguje - pozytywnie bądź negatywnie, ale zareaguje, bo to jest właśnie SZTUKA która budzi emocje i zmusza do myślenia
Jeżeli zachwycasz się byle kiczowatym współczesnym klockiem wyprodukowanym przez pseudo-artystę, to równie dobrze możesz zadumać się nad psią kupą na chodniku.
Różnica między kiczem dawniejszym, a współczesnym jest taka, że kiedyś trzeba było mieć chociaż podstawy warsztatu artystycznego żeby ten kicz stworzyć. Teraz nie trzeba umieć nic. Współczesny kicz podniesiono do rangi sztuki i wmówiono niektórym ze na topie jest się tym zachwycać.
Dałeś się w to wciągnąć niestety koneserze od siedmiu boleści.
2009-12-16 20:01
ale właśnie tacy jak ty i tobie podobni "pożalsięboże" architekci zabudowują miasto miasto 'kłatrotałersami" "city forumami" i innymi podobnymi koszmarkami. I jeszcze uważają że popełnili "dzieło".
BARDZO ŹLE TO ŚWIADCZY O POZIOMIE PRZYGOTOWANIA DO ZAWODU NASZYCH TRÓJMIEJSKICH ARCHITEKTÓW.
Patrząc na takie projekty widać, że nasze otoczenie czeka tragiczna przyszłość.
2009-12-16 20:26
No more comments...
2009-12-16 20:37
Doktor pisze się dr jakby co... :)
2009-12-17 03:30
Jetsonów. Ale do starej, zabudowy pasują jak szparagi do irchidei. Zaprojektować budynek to jedno. Ale dopasować go do tła, jest poza zasięgiem wyobraźni studentów. W ogóle się tym nie przejmują. Jakby świat nie istniał poza ich klockami.
2009-12-17 07:32
Czytając Twoje wypowiedzi mam nieodparte wrażenie, że Ty zupełnie nie wiesz i nie czujesz, co to znaczy "dopasować" budynek do zastanych warunków. Ty o pasztecie, oni o mleku - dwa światy, człowieku.
Osoba, która krzyczy w kilkunastu wątkach o dopasowaniach, itd., a jedyne, co może na ten temat powiedzieć, to że dopasowaniem jest skopiowanie historycznych elementów i nie daj Boże detali, należałoby chyba jedynie ignorować w poważnej dyskusji na te tematy.
2009-12-17 15:17
Mieszkańcy powiedzieli, że miejsce na klocki ze stali i szkła jest w odrębnej dzielnicy.
2009-12-17 18:56
A czy Ty tu widzisz jakieś wieżowce w tej galerii projektów dla Wrzeszcza?
Przecież nawet prostych obrazków nie potrafisz przeczytać, jak widać, a zabierasz się za krytykę!
2009-12-16 12:04
no tak, i po czym poznać, że to projekty politechnicznych architektów? po licznych wizualkach, tego Was nauczyli... projekty utrzymane w jednej stylistyce, modne molochy o abstrakcyjnych formach, a gdzie - pytam- miejsce na indywiduum? za grosz wyczucia estetycznego, ni grama plastycznego...smutne.
2009-12-16 12:08
Nikt na Politechnice nie uczy wizualek. Tego studenci uczą się we własnym zakresie. Daruj swoje mądrości.
2009-12-16 12:09
zaprojektować jakiś wielki KLOCEK obok budynków z cegły? Przecież to jakaś masakra :/
2009-12-16 12:19
hahaha studenci znowu sie najarali lewej trawy spod sadu, co ma taki kloc do przedwojennej architektury? takie cuda to mozna stawiac w otoczeniu takich budynkow jak zieleniak czy hevelius zeby sie komponowalo. a we wrzeszczu takich budynkow brak. wrzeszcz pustoszeje kosztem galerii, przeciez w okolicy cristala sa takie pustki spacerowiczow ze sIok.
2009-12-16 12:47
Może wreszcie studenci i ich wykładowcy zainspirują się zachodnimi rozwiązaniami?Niech stare zagra z nowym jak np w Berlinie, w NY, w Londynie. Tylko trzeba troszkę pomyśleć... Na dobry projekt pieniądze też się znajdą, nie wierzę, że nie.
Nie jestem architektem, ale wrażliwość na świat zewnętrzny pozostaje, niestety:(, i boli patrzenie na potworki, nie tylko w 3City.
Na szczęście są dobre rozwiązania, w kraju i na świecie, są też ludzie, którzy nie boją się ich wdrażać, choćby tu http://bryla.gazetadom.pl/bryla/0,0.html
Proszę, szanowni architekci i wykonawcy projektów - nie gwałćcie więcej moich oczu i poczucia estetyki!
2009-12-16 15:31
Ale gro przeciętnych architektów uważa się za namaszczonych od Boga, a kto się nie zachwyci ich cienkimi projektami lub wizjami, to jest wsteczniakiem średniowiecznym. :)
2009-12-16 17:40
2009-12-17 14:01
Rozumiem,że to jest śmieszny komentarz...Bez podpisu...
2009-12-17 21:07
chyba jednak nie rozumiesz... oj, kłamczuszko!
2009-12-16 12:59
Studenci architektury puścili bąka niestety.
2009-12-16 13:21
A dlaczego nie można po prostu odświeżyć tych pięknych starych kamienic?! Wystarczy trochę kolorów i Wrzeszcz bedzie jedna z najładniejszych dzielnic.
2009-12-16 13:23
Znowu zbliżają się wybory i wypadałoby znowu obiecać COŚ gawiedzi aby je gładko wygrać. Studenci PG są proszeni o zrobienie studium zabudowy tej ruiny politycznej i o pochwalenie się owocami na naszym portalu trojmiasto.pl. czekamy!!
2009-12-16 16:10
żeby potem czytać te zjadliwe i bardzo niesprawiedliwe komentarze?! niech "szanowni" czytalnicy i komentujący na trójmieście.pl sami zrobią to studium. a my, studenci archu i prowadzący ocenimy...
2009-12-16 22:53
Dokładnie!!
2009-12-17 21:10
To se czekajcie...
2009-12-16 13:41
Oto sztuka wg studentów - kwintesencja braku smaku i estetyki... Architektoniczna ohyda w czystej postaci. kto na coś takiego uwłaczającego podstawowym prawom estetyki pozwala? Wstyd!
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
