• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Studia w zamian za budynek

18 listopada 2004 (artykuł sprzed 19 lat) 
Prezydent Gdańska chce przekazać Uniwersytetowi Gdańskiemu wart 5 milionów zł budynek po zlikwidowanej szkole. W zamian "rozliczenia" kilkuset urzędników i nauczycieli będzie mogło studiować za darmo.

Jak informuje Gazeta Wyborcza po zlikwidowaniu w ubiegłym roku Zespołu Szkół Zawodowych nr 10 należący do miasta budynek przy ul. Grunwaldzkiej 216 stoi pusty. Urzędnicy prezydenta długo zastanawiali się, co z nim zrobić. Prezydent Miasta postanowił wykorzystać tzw. wymianę barterową - Uniwersytet za budynek nie będzie musiał zapłacić ani złotówki, ale w zamian za darmo na studiach uzupełniających będą mogli studiować urzędnicy i nauczyciele.

Ludzie delegowani przez miasto będą mogli kształcić się bezpłatnie do momentu wyczerpania pięciomilionowego limitu.

Ostateczną decyzję w sprawie przekazania budynku będą musieli podjąć gdańscy radni - głosowanie odbędzie się prawdopodobnie na sesji 25 listopada. Tego samego dnia zbierze się Senat uczelni, aby formalnie wyrazić zgodę na przejęcie obiektu.

Rektor Uniwersytetu Gdańskiego profesor Andrzej Ceynowa planuje w otrzymanym od miasta budynku umieścić wydział geografii.

Opinie (53)

  • Ciekawe, na tym budynku wiszą od niedawna szyldy Gdańskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej i trwaja tam prace remontowe.

    • 0 0

  • he he czy to znaczy ze prezydent sobie planuje a urzednicy juz dawno rozdysponowali budynek? :P

    • 0 0

  • mama czytaj

    baja pisała przecież wyżej, że budowlanka jest trochę dalej nr. bodajże 238. To była kiedyś (bardzo dawno),bardzo dobra szkoła.I miała wielu świetnych nauczycieli- prawdziwych fachowców (myślę o budowlance). Jak wiele innych zresztą.
    teraz to nawet szkoły są do dupy.
    urzednicy zresztą też!
    Teraz nie trzeba być nawet wykształconym. Teraz trzeba być obrotnym!

    • 1 0

  • Zaraz do cholery. Własność komunalna = własność urzędu miasta ? Od kiedy? Co to za kryterium doboru?
    I tak - znając Pafcia - skończy się na studiowaniu krewnych i znajomych królika.

    • 0 0

  • Hydroster

    Była to kiedyś szkoła przyzakładowa Hydrosteru ale kto to jeszcze pamięta? Tam gdzie stoją budynki mieszkalne(nowe) i biurowiec były warsztaty...

    • 0 0

  • prywata za publiczne pieniądze

    Jeżeli bydynek jest własnością Miasta to pieniądze uzyskane ze sprzedaży powinny być wykożystane na tzw. dobra publiczne lub społecznie ważną pomoc. Nie rozumiem takiej redystrybucji. Obawiam się, że nie był to dobrze przemyślany pomysł. Lepsze rozwiązanie było by gdyby Prezydent wspaniałomyślnie obdarzył możliwością studiowania młodzież, która nie może poradzić sobie z własnym finansowaniem studiów. Ma to przyszłościowe znaczenia- tworzenie większych możliwości ( damy wędkę a nie rybę). A pracownicy urzędu mogą trochę zaoszczędzić na ciastkach jakie wsówają podczas pracy i za własne środki studiować jak to robi większość ludzi pracujących.

    • 0 0

  • g czytaj

    odniosłam się w poprzednim poscie do tego co napisano bezposrednio przedemną "Ciekawe, na tym budynku wiszą od niedawna szyldy Gdańskiej Wyższej Szkoły Humanistycznej i trwaja tam prace remontowe.

    Autor: liu "

    oraz fragmentu z artykułu "Urzędnicy prezydenta długo zastanawiali się, co z nim zrobić. Prezydent Miasta postanowił wykorzystać tzw. wymianę barterową - Uniwersytet za budynek nie będzie musiał zapłacić ani złotówki, ale w zamian za darmo na studiach uzupełniających będą mogli studiować urzędnicy i nauczyciele."

    ani slowem nie odniosłam sie do tego jaka szkoła była poprzednio w tym budynku, a jedynie zauwazylam ze sam fakt przyznania budynku po zlikwidowanej szkole (nie wnikajac w słuszność tej likwidacji bo o tym rozmawialismy na wiosne) Uniwersytetowi i plany przeniesienia tam przez UG jednego ze swoich wydziałów nie stanowia jeszcze afery

    • 0 0

  • Cóż, skoro bida

    jest powodem, że przechodzimy na obrót towarowy, mówi się trudno.
    Jednak też uważam, że majątek publiczny powinien zostać rozdysponowany na cele publiczne. Nie urzędnicy magistratu powinni zostać uprzywilejowani, bo niby dlaczego? A może ufundować stypendium dla tych, którzy chcą, a z powodów finansowych nie mogą studiować? Tak chyba byłoby sprawiedliwiej, choć te 5 mln nie stanowi kwoty zawrotnej....

    • 0 0

  • a czy urzędnicy dadzą pieniądze do miasta?

    Mnie tu najbardziej zastanawia ciekawa kwestia, ze urzędnicy Gdańscy oddają swoje a nie miejskie mienie za darmo. To są pieniądze mieszkańców Gdańska a nie Pana Adamowicza i jego kolegów, za które bedzie mógł kształcić swoich kolegów..to są także moje pieniądze i może ja nie życzę sobie kształcić za moje pieniądze urzędników. Czy za moje studia ktoś płaci. Może zamiast przyjmować rodziny i znajomych, warto zatrudniać wykształcone osoby, których nie trzeba będzie kształcić????

    • 0 0

  • przepraszam za ortografa...to z nerwów i wzburzenia

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane