• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak mogłaby wyglądać Polanka Redłowska

Piotr Weltrowski
9 lipca 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Polanka Redłowska zmieni się. Ale krok po kroku
  • Wizja odbudowy kompleksu basenowego na Polance Redłowskiej.
  • Wizja odbudowy kompleksu basenowego na Polance Redłowskiej.
  • Wizja odbudowy kompleksu basenowego na Polance Redłowskiej.
  • Wizja odbudowy kompleksu basenowego na Polance Redłowskiej.
  • Wizja odbudowy kompleksu basenowego na Polance Redłowskiej.
  • Wizja odbudowy kompleksu basenowego na Polance Redłowskiej.

Przez blisko 30 lat na terenie Polanki Redłowskiej w Gdyni działał otwarty basen. I choć ostatni raz skorzystać można było z niego w roku 1980, a przyszłość samego terenu pozostaje kwestią otwartą, to jeden z trójmiejskich studentów stworzył ostatnio pracę dyplomową pokazującą, w jaki sposób można odtworzyć tę dawną perłę pomorskiej turystyki.



Odbudowa basenów na Polance Redłowskiej to dobry pomysł?

Dzięki pracy dyplomowej pokazującej możliwość odtworzenia kompleksu basenowego na Polance Redłowskiej Dawid Osicki otrzymał tytuł inżyniera architektury krajobrazu na Sopockiej Akademii Nauk Stosowanych.

Jego praca, zresztą nie pierwsza tego typu, może być jednak czymś więcej - inspiracją w kontekście wciąż toczącej się dyskusji o tym, w jaki sposób powinna zostać zagospodarowana Polanka Redłowska.

- Wybranie tematu przedstawienia koncepcji odtworzenia we współczesnej formie perły gdyńskiego modernizmu powojennego, jakim był niewątpliwie kompleks basenów na Polance Redłowskiej, nie był przypadkowy. Nie jest tajemnicą, że o teren Polanki rozpoczął zmagania wiele lat temu mój kuzyn - mgr inż. arch. Paweł Osicki. Zaszczepił we mnie lokalny patriotyzm, uświadomił mi, dlaczego ten teren jest aż tak cenny dla mieszkańców i jego historyczna funkcja sportowo-rekreacyjna, ogólnodostępna musi zostać zachowana - mówi nam Dawid Osicki.

Co dalej z Polanką Redłowską?



Stworzona przez niego koncepcja uwzględnia i eksponuje wartości krajobrazowe Polanki Redłowskiej i jej lokalizację pomiędzy dwiema dominantami, czyli lasami rezerwatu Kępa Redłowska oraz wodami Zatoki Gdańskiej.

- Przeprowadziłem szereg analiz historycznych i krajobrazowych, a także profile funkcjonowania całego systemu przestrzeni publicznych w centralnej części Gdyni. Głównym założeniem projektu jest "wtopienie" architektury sportu i rekreacji w krajobraz, aby na pierwszym planie wciąż pozostawała przyroda. Spójność pozwoli uzyskać zastosowanie wielu naturalnych materiałów i roślinności głównie występującej już w lokalnym ekosystemie - mówi Osicki.

Losy basenu na Polance Redłowskiej



Basen na Polance Redłowskiej zaczął powstawać w 1949 r., a otwarto go z rozmachem w "lipcowe" święto 1952 r. Pływalnia miała olimpijskie rozmiary: 50 na 20 metrów. Można było do niej wejść po schodkach albo wzbudzić podziw współtowarzyszy, zwłaszcza współtowarzyszek kąpieli, i wskoczyć z 10-metrowej wieży.

Dla młodszych i nieumiejących pływać był obok mniejszy obiekt o głębokości 0,4-1,2 metra. Zadbano o natryski, przygotowując też szatnie z tarasem na dachu.

- Inwestycja była kontynuacją przedwojennej strategii rozwoju miasta, w której przy ulicy Ejsmonda, ciągnącej się wzdłuż morza, zlokalizowano strefę sportu i rekreacji - korty tenisowe i stadion piłkarski. Po wojnie potrzeba pływalni wśród mieszkańców była bardzo duża, lecz niestety komunistyczny Zarząd Miasta blokował pomysł budowy basenu nadmorskiego - mówi Osicki.
  • Tak wyglądał oryginalny kompleks basenów na Polance Redłowskiej.
  • Tak wyglądał oryginalny kompleks basenów na Polance Redłowskiej.
  • Tak wyglądał oryginalny kompleks basenów na Polance Redłowskiej.
Jak dodaje, wbrew władzy społeczność lokalna zorganizowała własną inicjatywę kierowaną przez gdyńskich sportowców: Franciszka Marchlewskiego, trzykrotnego mistrza polski, trenera kadry narodowej i inżyniera Mariana Niemierkiewicza, pływaka, wieloletniego sędziego sportów pływackich.

Budowę obiektu rozpoczęto w ramach czynu społecznego, brała w niej udział młodzież ze szkół, mieszkańcy i działacze sportowi. Cały obiekt zbudowano według modernistycznego projektu architektów Witolda RakowskiegoLeszka Dąbrowskiego.

Wizja młodego architekta zakłada stworzenie basenu o rozmiarach 25 na 50 metrów, z wieżą do skoków o wysokości 10 metrów, a także odtworzenie małego basenu do nauki pływania oraz dodatkowego budynku w formie lekkiego łuku, mającego nie więcej niż dwie-trzy kondygnacje.

Czy projekt Dawida Osickiego ma szansę na realizację? Niestety jest to mało prawdopodobne. Jeszcze niedawno miasto planowało sprzedać część terenu Polanki Redłowskiej pod zabudowę hotelową. Ostatnio, pod wpływem społeczników, wycofano się z tego pomysłu. Od odbudowy basenów bardziej prawdopodobne jest jednak pozostawienie Polanki terenem zielonym.

Miejsca

  • SANS Sopot, Rzemieślnicza 5

Opinie (242) ponad 10 zablokowanych

  • ja dinozaur

    pływałem w tych basenach.

    • 11 0

  • Kanalia

    Betonoza Gdyni trwa non-stop, wycinają drzewa i krzaki w Centrum miasta i leją beton hektotonami

    • 20 3

  • Nie wierzę. Na pewno pójdzie pod deweloperkę. Zbyt słodki kąsek dla deweloperków.

    juz lobbysci z kopertami działają.

    • 21 0

  • Jakie to jest piękne miejsce

    • 12 1

  • a mogloby być tak pieknie

    a właściciel ile by zarobił, bo chętnych byłoby duzo

    • 7 4

  • co tu dużo pisać ? - może tylko tyle-

    ciekawe jaka jest oczekiwana łapówa za ten teren , no i kto ją da i kto ją przytuli ?

    • 7 0

  • Pan Wojtek dzisla na szkode Gdyni (1)

    Wyp.c wladze Gdyni ktore juz dawno zaprzepascily zaslugi F. Cegielskiej, a teraz coraz bardziej przypominamy Radom na tle Warszawy. Jakis czas temu bylo odwrotnie, za.fialy Gdansk i obok perelka - rozwijajaca sie najszybciej w Pl Gdynia

    • 20 3

    • Te zasługi

      pani FC, to też niezły mit, na który wielu niepotrzebnie się powołuje.

      • 5 0

  • Wielokadencyjnosc

    Inwestycja w stylu malowania pasow czy doraznego latania dziur odnotowywana jest w tym miescie jak budowa nowej stacji metra w Warszawie czy nawet przystanku tramwajowego w Gdansku. Wielokandencyjnosc samorzadowcow to najwieksza rzecz, jaka przeoczono specjalnie lub nie w przemianie ustrojowej.

    • 14 0

  • I to by było coś, co wreszcie....

    było by i dla turystów oraz mieszkańców!
    Lecz trzeba być miejscowym, z krwi i kości, by dbać o interesy swoje i bliskich, aby takie projekty mogły mieć miejsce.

    • 12 4

  • Ox

    A jak mogloby wygladac nasze zycie po wygranej w lotto.? Artykul tego typu.

    • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane